Lubuskie przetrwało w kampanii czas PiS-owskiej demolki, hucpy i głupiej narracji jej przedstawicieli. Swoją propagandę formacja Rafalskiej i Asta kierowała wyłącznie do głupców, a więc podobnych sobie, bo rozsądnym trudno byłoby uwierzyć w opowieści o „ Lubuskiem w ruinie ”. Werbalizowane historie były tak prymitywne i niemądre, że nie mogły przynieść efektów. Obrona przed PiS-owską zarazą wymagała od marszałek Elżbiety Polak sporego wysiłku, bo obciachowe media narodowe, blokowały ją samą oraz przedstawicieli Koalicji Obywatelskiej, gdzie tylko się dało. Jak nie można było zaatakować bezpośrednio, to z pomocą przychodzili „ pożyteczni idioci ”. Jeden za kłamstwa został nawet skazany, ale nie przeszkodziło mu to w reelekcji. Ludzie Elżbiety Rafalskiej , Marka Asta i Jerzego Materny , nie przebierali w słowach. Wszystko po to, aby zminimalizować sukcesy Lubuskiego, ewentualnie podpiąć się nie pod swoje. Pomocni w tym byli „ geniusze ” medialnego obciachu i żołnierze par...
STREFA WOLNEGO SŁOWA To nie jest gazeta, radio ani telewizja, ale prywatny blog, podobnie jak poglądy tutaj prezentowane - choć publiczne - są prywatnymi autora.