Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2018

Kandydat PO na prezydenta. Jaka piękna katastrofa...

Oparcie politycznej przyszłości gorzowskiej Platformy Obywatelskiej na Surowcu, zapatrzonym głównie w siebie, jest nieprzyzwoite wobec działaczy tej partii, a także zwykłych wyborców. Jest demoralizujące, bo to była jedyna szansa, by pokazać, że największa opozycyjna partia w nad Wartą jest czymś więcej, niż towarzystwem wzajemnej adoracji. FOT.: TELETOP Ta sytuacja pokazuje w pigułce, jak mało mają do powiedzenia w gorzowskiej Platformie Obywatelskiej ludzie, którzy chcieliby jej prawdziwej obywatelskości, lub przynajmniej tego, że jej przedstawicielami w wyborach będą najlepsi, a nie najcwańsi. W zamian dostali kandydata, motywowanego interesem własnym – promocją własnej osoby, który w faryzejski sposób został zamaskowany konstatacją: „ Ja na byciu prezydentem tylko stracę, ale dla Gorzowa chcę się tej roli podjąć ”. Szkopuł w tym, że mało kto w to wierzy. Nad Robertem Surowcem wisi widmo tego, że nie będzie miał mu kto robić kampanii wyborczej. „ Krysia obiecała nam...

Powiesili "Falubaza" ! Co z tą gorzowską kulturą ?

Nadwarciańska paranoja przekroczyła Rubikon. Metrowa mysz, symbol zielonogórskiego „Falubazu”, jako dzieło sztuki w gorzowskim MOS-ie, to symbol upadku środowiska. Pośród żałobnych nabożeństw za Gorzów, najbardziej ponure odprawiają tzw. elity kulturalne. Pouczają, mądrzą się, i oceniają co jest dobre, a co złe. Ani krzty w tym szczerości, sporo koniunkturalizmu. Ocenianie gorzowskich „elit” straciło sens. One nie istnieją, jeśli już, to przy Teatrze im. Juliusza Osterwy, Filharmonii Gorzowskiej i w Związku Literatów Polskich.   W przestrzeni publicznej, zastąpiła je grupka cwaniaków, którzy uzurpują sobie prawo do oceny tego, co można, co jest dobre, a czego należy unikać, bo im się nie spodobało. „ Gdy niechęć staje się nienawiścią, rzeczy tracą cel i miarę ” – pisał klasyk Oświecenia. Najbardziej przekonała się o tym dyrektor Muzeum dr Ewa Pawlak . Postać absolutnie wybitna, z doktoratem z ekonomii, i sporym doświadczeniem w administracji, ale odsądzana od czci i wia...

Ciemnoczołowski: W Radiu Zachód panuje zamordyzm !

W Radiu Zachód, podobnie zresztą jak i w TVP Gorzów Wielkopolski, odkąd rządzą namiestnicy PiS-u, ma miejsce typowy „zamordyzm”. Monitorujemy wszystko co robią ci dziennikarze, co pojawia się na stronach internetowych mediów publicznych, kto, w jakim kontekście się wypowiada, z jakiej partii, która z nich jaką ma czasową reprezentację na antenach. Rozmowa z SEBASTIANEM CIEMNOCZOŁOWSKIM , byłym wicemarszałkiem województwa, członkiem władz lubuskiej Platformy Obywatelskiej. Nad Warta: Gryzie sie Pan czasami w język ? Sebastiuan Ciemnoczołowski: Oj tak. Często... N.W.: To jak się pan czuje w roli wiosennej “kiełbaski” na grillu PiS-owskich mediów ? Jeden emocjonalny wpis, a stał sie pan bohaterem prawicowych portali. Żałuje pan tego wpisu, że dziennikarze mediów publicznych „ będą musieli się wyprowadzić poza województwo ” ? S.C.: Powtórzyłem tylko to, co od kilkunastu miesięcy słyszę od ludzi z zewnątrz, jak i wewnątrz radia. Poza tym radio i pisowskie ...

Kwadrat niezgody, czy kawałek prywaty ?

Nawet „Kwadrat” potrafi podzielić. Wyjątkowy faryzeizm, jaki w imię skłonności do samookłamywania się, uprawiają gorzowskie „elity” kulturalne, lewituje pomiędzy górami cynizmu, i nizinami dobrej woli.         Przyjęło się uważać, że ludzie pracujący w kulturze, muszą być kulturalni. Często jednak wchodzą w buty zwykłych „chamów”, gdzie płytkie loty, próbują imitować głębokie przemyslenia wyższej gorzowskiej „ kasty ”.          Świat ludzi kultury, którzy niegdyś byli nad Wartą słuchani, bo ich opinie miały jakąś wartość, został zredukowany do światka prymitywów, którzy z okna swoich kamienic, beztrosko plotkują i ujadają na lepszych od siebie, wciąż posiadając poczucie przewodniej roli w kulturze. Jest gorzej, bo to nie są „żule”, lecz urynkowieni „artyści” – chętnie z miasta biorący, ale jak im coś nie pasuje z powodów osobistych, to potrafiący krytykować wszystko.         „ Na <Kwadracie> rozpocz...

Pochwała politycznej brutalności. Podręcznik dla kandydatów na polityków...

Już za kilka miesięcy wybory. Wszyscy marzą o kampaniach wyborczych bez „ chwytów poniżej pasa ”, tak jak każdy facet marzy o kobiecie o wspaniałych kształtach, która nad ranem nie ucieknie. Co zrobi ć, by w kampanii nie uciekły zasady i przyzwoitość ? Być cholernie i do szpiku kości brutalnym oraz bezwzględnym ! Najpierw dla siebie, a dopiero później dla innych. Jeśli proporcje przybiorą odwrotną kolejność, to już po kandydacie… FOT.: niepoprawni.pl Sądzę, że nie ma czegoś takiego jak „ brudna polityka ”, podobnie jak nie powinno się mówić „ mokra woda ” czy „ gorący ogień ”. Jeśli przyjąć za  Nicolo Machiavelli , że „ władzy nie zdobywa się z różańcem w ręku ”, to wybór najlepszych polityków musi być konsekwencją nie tylko merytorycznego dyskursu, ale także starcia dokonań, charakterów oraz porównania skłonności do bycia słabym, a może nawet przykładów bezeceństw. Walka o godne miejsce na Agorze musi być pochodną wykazania umiejętności o bycie lepszym niż przeciw...