Słowo „ benzyna ” ma w polityce znaczenie podobne do tego, co określamy mianem oleju napędowego dla samochodów. Leje się ją po to, aby działacze mogli żyć lepiej. Przepływy pieniędzy nie są oczywiste, bo nikt ich nie odbiera na prywatnych kontach, a tym bardziej w reklamówkach lub walizkach. To chyba czas, aby przestać się czepiać drobnych kanciarzy z opozycji, i zacząć punktować „ gangsterów ” z obozu władzy. Umiar w krytykowaniu „ dobrej zmiany ” to cecha dobra, ale nie w sytuacji, gdy jej działaczom odbiło totalnie. To jest czas, w którym trzeba przyjąć do wiadomości, że „ dobrej zmianie ” nie jest już daleko do organizacji, które rządziły tzw. republikami bananowymi. Standardy sycylijskiej mafii przekroczone zostały już dawno. Portal „Wprost” doniósł o ponad 10 milionach, które trafiły z nadzorowanego przez wicepremiera Jarosława Gowina NCBiR, do firmy założonej m.in. przez jego partyjnego zastępcę i gorzowskiego radnego Robert...
STREFA WOLNEGO SŁOWA To nie jest gazeta, radio ani telewizja, ale prywatny blog, podobnie jak poglądy tutaj prezentowane - choć publiczne - są prywatnymi autora.