Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2020

Czy to już koniec? Nikodem Dyzma zaszedł dalej...

Słowo „ benzyna ” ma w polityce znaczenie podobne do tego, co określamy mianem oleju napędowego dla samochodów. Leje się ją po to, aby działacze mogli żyć lepiej. Przepływy pieniędzy nie są oczywiste, bo nikt ich nie odbiera na prywatnych kontach, a tym bardziej w reklamówkach lub walizkach. To chyba czas, aby przestać się czepiać drobnych kanciarzy z opozycji, i zacząć punktować „ gangsterów ” z obozu władzy.              Umiar w krytykowaniu „ dobrej zmiany ” to cecha dobra, ale nie w sytuacji, gdy jej działaczom odbiło totalnie. To jest czas, w którym trzeba przyjąć do wiadomości, że „ dobrej zmianie ” nie jest już daleko do organizacji, które rządziły tzw. republikami bananowymi. Standardy sycylijskiej mafii przekroczone zostały już dawno. Portal „Wprost” doniósł o ponad 10 milionach, które trafiły z nadzorowanego przez   wicepremiera Jarosława Gowina NCBiR, do firmy założonej m.in. przez jego partyjnego zastępcę i gorzowskiego radnego Robert...

Dziękuję prezesie Kaczyński! Wyborcy opozycji też mają za co dziękować...

  Zamiast konstruktywnej jazdy do przodu, koniunkruralny wsteczny. Mieli być dla społeczeństwa swojakami, ale znów okazali się cwaniakami. Politycy opozycji mieli ćwiczyć taktykę i strzelać przeciwnikowi gole, ale właśnie zaliczyli samobója. Zamiast kręgosłupa moralnego, pokazali społeczeństwu środkowy palec.          Powinniśmy być wdzięczni prezesowi Kaczyńskiemu za pomysł podwyżek dla posłów i senatorów. Ta sytuacja pokazała, kto reprezentuje nas w ławach opozycji. Komunistyczni agenci swoje sposoby werbowania współpracowników, puentowali trzema rzeczownikami: korek, worek i rozporek; innymi słowy – alkohol, pieniądze i   kobiety. W przypadku polityków opozycji wystarczył worek.              Wśród wielu słów, które rządy PiS-u torturują regularnie, wypompowując z nich treści i sens, na pierwszym miejscu jest przyzwoitość, a na drugim umiar. Są ludzie, po których niczego dobrego spodziewać się nie można. Nie jes...

Chciał grać, ale sam się ograł...

Nazywał Urząd Marszałkowski „ chlewem ”, ale wobec kolegów z sejmiku zachował się jak zwykła świnia. Walcząc z wizerunkiem nieodpowiedzialnego młokosa, postanowił ten brand wzmocnić. Nawet jeśli ktoś uważał, że lubuska polityka jest chora, to wszyscy wypatrywali chirurga z ostrym skalpelem, a nie wodzireja z koronawirusem.      Czy nazwiemy to nieodpowiedzialnością czy niefrasobliwością, jest kwestią drugorzędną. Niewątpliwie, jest to rysa na wizerunku Łukasza Mejzy , który zachowywał się jak filmowy Lutek Danielak z „ Wodzireja ”. Był przekonany, że wszystkich ograł, ale epilog okazał się różny od oczekiwań. Znalazł się we własnej pułapce lansu i autopromocji.        „ Zwracamy się o wyjaśnienia postawy radnego Mejzy ” – napisali radni sejmikowego klubu Koalicji Obywatelskiej w liście do przewodniczącej Wiolety Haręźlak . „ Radny Mejza nie podjął żadnych środków, które mogły ochronić osoby trzecie przed zachorowaniem(...). Mowa tu o dobrowolnej k...

Prezes Jamniuk ma już dość! Straci gmina Słońsk

Z powodu pandemii samorządy martwią się o swoje budżety. Wszystkim doskwiera troska o to, aby nie stracić na swoim terenie ani jednego podatnika. Trudno się dziwić - lwia część gminnych dochodów, to właśnie podatki od firm. Czy to możliwe, by włodarz gminy lekką ręką godził się na to, by jeden z największych płatników podatków w gminie wymeldował się, aby rejestracji dokonać w gminie obok?           Sęk w tym, że sprawa dotyczy gminy, która nie należy do najbogatszych, ale posiada duży potencjał społeczny. Gdy wkoło coraz głośniej mówi się o wspieraniu przedsiębiorców i dopinaniu przyszłorocznych budżetów, wójt gminy Słońsk Janusz Krzyśków , martwi się jedynie tym, że uznany biznesmen, filantrop i sołtys Franciszek Jamniuk , zrobił to tak późno.         „ Nie zrobiłem tego w kontrze do mieszkańców, dla których społecznie pracowałem i będę pracował, ale po to, aby pokazać wójtowi, że miarka się przebrała, a przedsiębiorcy nie są tylko skarb...