Przejdź do głównej zawartości

Wicekurator nie będzie mógł być radnym

Wybór nie jest łatwy – pełnić ważną i odpowiedzialną funkcję wicekuratora oświaty, czy być jednym z wielu i kontynuować aktywność samorządową. Przed takim dylematem stanie już wkrótce gorzowski radny Platformy Obywatelskiej i wicekurator w jednej osobie. Nawet przeciwnicy PO uważają, że należy do najlepiej przygotowanych i nie wdaje się w cyniczne gierki kolegów z klubu…

Mowa o wicekuratorze i radnym Rady Miasta Radosławie Wróblewskim, który – chcąc dalej pełnić zawodową funkcję – nie będzie już mógł kandydować w wyborach samorządowych. Takie regulacje wprowadziła 1 stycznia br. nowa ustawa o systemie oświaty która zakazuje łączenia funkcji kuratora lub wicekuratora z mandatem radnego. „Jeszcze nie podjąłem ostatecznej decyzji, ale jest to dla mnie nowa okoliczność z którą będę się musiał na wiosnę zmierzyć i nie będą to decyzje łatwe” – mówi NW wicekurator Wróblewski. Taka sytuacja, to problem nie tylko dla samego zainteresowanego, ale dla całej formacji, która w obszarze aktywności samorządowej odnotowuje w Gorzowie porażkę za porażką. Najpierw „osłabiony” został radny Marcin Gucia, który znalazł się poza partią. Później z klubu radnych odeszła ceniona i niezwykle aktywna radna Grażyna Ćwiklińska. „Odeszłam, bo nie mogłam się zgodzić na zakłamanie i cyniczne uprawianie partyjnej propagandy, która nie ma nic wspólnego z problemami zwykłych ludzi” – mówiła we wrześniu 2013 roku w Nad Wartą. W grudniu ub. r. klub PO opuścił inny popularny w mieście samorządowiec Marek Kosecki. „Miałem swoje obiektywne powody” – stwierdził w rozmowie z gorzow24.pl. Dystansu do klubu oraz sposobu jego funkcjonowania nie kryje też Mec. Jerzy Synowiec, który już oficjalnie współpracuje z założonym przez Jacka Bachalskiego Stowarzyszeniem „Tylko Gorzów”. Radny i wicekurator bliżej jest pozostania w samorządzie czy raczej kariery w administracji ? „Mam pasjonującą pracę w środowisku i branży, którą żyję od wielu lat, a z drugiej strony, chciałbym realizować się w działalności na rzecz miasta w samorządzie. Będę musiał wybrać, ale dziś nie znam odpowiedzi” – powiedział NW. Wielu dobrze życzących gorzowskiej Platformie Obywatelskiej liczyło na to, że będzie jednym z filarów nowego wizerunku gorzowskich samorządowców i obok Roberta Surowca, Tomasza Gierczaka, Wiesława Ciepieli, Michała Bajdzińskiego oraz kilku innych niezwykle kompetentnych działaczy stojących dotychczas na boku lub w drugim szeregu, poprowadzi ugrupowanie przynajmniej do podtrzymania wyniku wyborczego z 2010 roku. „My te wybory przerżniemy, ale możemy przegrać ładnie” – mówił NW kilkanaście dni temu jeden z ważnych polityków gorzowskiej PO. A Wróblewski był jednak ważnym filarem tego projektu …

Popularne posty z tego bloga

Sukces Rafalskiej i początek końca Polak

Z trudem szukać w regionalnych mediach informacji o tym, że największą porażkę w wyborach do Parlamentu Europejskiego poniosła była marszałek województwa, a obecnie posłanka KO, Elżbieta Polak. Jej gwiazda już zgasła, to oczywiste. Elżbieta Polak miała być lokomotywą, okazała się odważnikiem, który – szczególnie w północnej części województwa lubuskiego, mocno Koalicji Europejskiej zaszkodził. Jej wynik w wyborach do Sejmu w 2023 roku -   78 475 głosów, mocno rozochocił liderów partii, którzy uznali, że da radę i zdobędzie dla niej mandat w wyborach europejskich. Miała być nawozem pod polityczną uprawę, lecz nic dobrego z tego nie wyrosło. Marne 42 931 głosów to i tak dużo, ale zbyt mało, aby marzyć o przeżyciu w środowisku, gdzie każdy pragnie jej marginalizacji. W sensie politycznym w województwie lubuskim, była marszałek przedstawia już tylko „wartość śmieciową”: nie pełni żadnych funkcji, nie jest traktowana poważnie, jest gumkowana z partii oraz działalności wład...

Komarnicki chce być kanonizowany ! Ale najpierw celuje honorowego obywatela ...

Były komunistyczny aparatczyk w drodze po kolejne zaszczyty. Lokalni decydenci zastanawiają się,  czy nie będzie to pierwszy krok do żądania koronacji lub rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego. Bardziej wtajemniczeni obawiają się nawet, czy rezygnacja z urzędu biskupa diecezjalnego przez Stefana Regmunta, to nie jest pierwszy krok w drodze PZPR-owskiego aktywisty po zaszczyty kościelne...                      ...bo skoro Władysławowi Komarnickiemu nie wystarczają już zaszczyty świeckie, to jest obawa iż sięgnie po te, które dotychczas zagwarantowane były głównie dla duchownych. W tym wieku i tak „ już nie może ”, a żonę bez problemu mógłby umieści ć w klasztorze sióstr klauzurowych w Pniewach. Fakty są takie, że do przewodniczącego Rady Miasta Roberta Surowca wpłynęły cztery wnioski o nadanie W. Komarnickiemu tytułu „ Honorowego Obywatela Gorzowa Wielkpolskiego ” i gdyby nie rozsądek niekt...

Znamy Jerzego i Annę, a teraz jest także Helenka Synowiec

Dzieci z polityką nic wspólnego nie mają, ale gdy w rodzinie wybitnych prawników i znanych polityków pojawia się piękna córka, nie jest to temat obojętny nad Wartą dla nikogo. Mecenas Synowiec ma powody do radości, jego urocza żona i matka Anna jeszcze więcej, a mieszkańcy Gorzowa powinni mieć nadzieję, że za kilkanaście lat, także ich córka mocno dotknie Gorzów swoją obecnością... ...bo choć dzisiaj Helenka Synowiec jest jeszcze osobą nieznaną, to za kilka lat będzie bardzo obserwowaną. Jednych takie podejście irytuje, ale ponad wszelką watpliwość w Gorzowie nikt z nazwiskiem „Synowiec”, nie może być kimś przeciętnym. „ Przedstawiam Wam nowego członka mojej rodziny córeczkę Helenkę – gorzowiankę, która urodziła się 11.10.2016 r, o godz. 8:35 ” – ogłosiła na portalu społecznościowym Anna Synowiec . Ktoś powie, że to nie temat, ale to jest właśnie temat, gdyż nikt z bohaterów nie jest przeciętny: ani ojciec, ani matka, ani nawet córka.          ...