Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2018

Przeobrazić Gorzów z brzydkiego kaczątka w pięknego łabędzia

Wszystkich zżerała ciekawość, czy start kampanii „kocham Gorzów”, będzie równie spektakularny, jak ten sprzed czterech lat, gdy Ludzie dla Miasta prezentowali kandydaturę Wójcickiego. Nikt nie może czuć się zawiedziony, bo formą i treścią, przyćmił wszystkie dotychczasowe tego typu imprezy nad Wartą. Pozostaje zagadką, czy miłość „Kocham Gorzów” do miasta, zostanie odwzajemniona miłością wyborców do tego komitetu. W miłości najważniejsze jest zaangażowanie, które w przypadku KG jest aksjomatem. „ Trzeba przeobrazić Gorzów z brzydkiego kaczątka, w pięknego łabędzia ” – perorowała podczas konwencji „Kocham Gorzów” kandydatka tego komitetu na prezydenta Marta Bejnar-Bejnarowicz , i nie był to łabędzi śpiew, a tym bardziej papugowanie od kogokolwiek, lecz partytura rozpisana na symfonię, w której znalazło się miejsce dla profesjonalistów i amatorów. Co ważne, na tym etapie, nikt nawet nie spróbował fałszować. Nie wiadomo, czy „Kocham Gorzów” wygra wybory do Rady Miasta, a M...

Derech-Krzycki do Wontora: Boguś! Nie jesteś godzien, abym był twoim zastępcą

To prawdziwa ironia losu, ale ostatnie odsłony samogrzebania się lubuskiej lewicy potwierdzają, że największym zagrożeniem dla SLD, jest przewodniczący Wontor. Na toksyczną atmosferę w partii, skarżą się już nie tylko szeregowi działacze, ale również jej ważni liderzy. „ Boguś! Nie jesteś godzien, abym był twoim zastępcą ” – taki dopisek znalazł się pod oficjalną rezygnacją, którą z funkcji wiceprzewodniczącego lubuskich struktur SLD, złożył oficjalnie eksposeł Jakub Derech-Krzycki . Wszystko po tym, gdy przewodniczący Bogusław Wontor , uniemożliwił gorzowskiej lewicy wystawienie własnych list pod szyldem SLD. To jednak nie koniec ekscesów z posiedzenia władz SLD w łagowskim „Zameczku”. Jeszcze kilkanaście dni temu B. Wontor chwalił się tym, że liderem list z okręgu w którym znajduje się Świebodzin, będzie szanowany tam eksposeł Jan Kochanowski . Sprawa była ustalona, a nawet została podana do publicznej wiadomości. Wontor postanowił jednak kandydaturę Kochanowskiego mocn...

Jak gnije Słońsk ? Agenci CBA w Urzędzie Gminy...

Przedsiębiorcy wiedzą, że jak założy się psu na głowę koronę, ciężko później założyć na szyję obrożę. Nie inaczej z samorządowcami, którzy tracą kontakt z rzeczywistością, i wydaje im się, że mogą wszystko. Słońsk, jak wiele innych miast, trawią kliki, które swoją bezrefleksyjną pazernością, blokują rozwój gminy.                     Czy można w zabiegach o trwanie na stanowisku, posunąć się do traktowania funkcji publicznej, jako poczekalni na emeryturę ? Takie scenariusze wydają się niemożliwe, bo przecież wyborcy potrafią dokonywać ocen, ale mają niestety miejsce. Wtedy, takie urzędowanie, pozbawione jest ikry, zaangażowania, a nawet zwykłej kontroli. Więcej, przerażony utratą wpływów, władzy i środków do życia włodarz, może robić rzeczy podłe i złe, a nawet szkodliwe dla gminy. Oczywiście, od stawiania zarzutów są prokuratury, a wydawać wyroki mogą jedynie sądy, lecz   zła atmosfera wokół sa...

Koniec lewicy w mieście.

Gorzowska lewica nie wstanie jednak z kolan. Będzie klęczała, i mocno ziewając, będzie prezydentowi Gorzowa robić to, co takiej formacji nie przystoi. Zarząd Wojewódzki SLD wybrał „ deale ” Kurczyny i dodatek do emrytury Kaczanowskiego, odrzucając inicjatywę tych, którzy chcieli dla największej partii lewicy podmiotowości... ...a to oznacza, że nie będzie listy SLD do Rady Miasta, ani kandydata na prezydenta. Taka jest popołudniowa decyzja Zarządu Wojewódzkiego SLD i źle świadczy o partii, którą nad Wartą kieruje „Pan Nikt” Maciej Buszkiewicz , szukający pracy za grosze, a kieruje nim poskomunistyczny aparatczyk Jan Kaczanowski . "Geszefty" mecenasa, to już inna sprawa, ale też inne tematy dla NW. Reasumując: lider SLD Bogusław Wontor , zabił dzisiaj nadzieję wielu gorzowskich dzialaczy lewicy, ale nie od dziś wiadomo, że dla partykularnych interesów, gotów jest zabić nawet najbliższych. Taki beznadziejny typ, bez właściwości, bez uroku, i całe życie na cudzym. ...

Należą się im jak psu miska ? Rajcowskie karnety na żużel w prokuraturze.

Za pomocą pełnych trybun gawiedzi, pełnego barku w lożach VIP, i lasek poruszających w nich swoimi jędrnymi pupami, można trząść Radą Miasta, jak małpa palmą. Czarnym snem wielu gorzowskich polityków jest to, aby nikt nie dowiedział się przed wyborami, kto z nich korzysta z drogich karnetów do żużlowej strefy VIP za free. FOT.: stadiony.net           Wszystko dlatego, że gorzowscy radni, traktują niektóre nienależne im benefity, jak pies miskę z karmą – uważają, że za dobre szczekanie na rzecz klubu, mocno im się należą. Mogą się zdziwić, bo do prokuratury trafiło właśnie zawiadomienie, i to nie od byle kogo, bo autorem jest eksprezes „Stali Gorzów”, a dzisiaj uznany adwokata oraz lider „Kocham Gorzów” Jerzy Synowiec .          Wszystko dlatego, że udzielenie informacji publicznej, odmówił mu prezes klubu Ireneusz Maciej Zmora , zasłaniając się tajemnicą, chociaż dotowanie klubu wielomilionowymi dotacjami z budżetu mias...

Lewica mówi Wójcickiemu: "Jacek, wolimy pójść sami".

Bomba tykała od dawna, ale wraz z uruchomieniem kalendarza wyborczego, eksplozja stała się tylko kwestią czasu. Można ją było rozbroić, ale nie było to na rękę dwóm największym zakałom gorzowskiej lewicy. Stanie się jednak inaczej. W piątkowe popołudnie, pogrzebana zostanie lansowana przez Kaczanowskiego i Kurczynę, „ prywatyzacja ” SLD, a zwyżkująca w sondażach partia, wróci do korzeni. Tym samym, w jesiennych wyborach, gorzowianie otrzymają lewicową ofertę i kandydatów. FOT.: KWWSLD/SLD/Gorzow.pl To mądra decyzja szefa lubuskich struktur SLD Bogusława Wontora , a także lobbującego za taką opcją wicemarszałka Tadeusza Jędrzejczaka . Ten ostatni już od dawna powtarzał, że brak SLD-owskich list do Rady Miasta, w sytuacji gdy partia zaczyna się podnosić z sondażowych gruzów, to poważny błąd. Rzecz w tym, że nie było to na rękę rozgrywającym gorzowską lewicę: Marcinowi Kurczynie oraz Janowi Kaczanowskiemu , którzy woleli by lewicowy okręt zatonął. Jeszcze w poniedziałek...

HotNews: Wiceprezydent Sujak niestety zostaje !

Na nowojorskiej giełdzie, akcje firm produkujących szampon do włosów poszybowały w dół. G iełda, do odrobienia strat, potrzebowała stanowczego dementii, i takie też się pojawiło. W iceprezydent Sujak  dalej będzie pełnił funkcję, chociaż w wąskim gronie zapowiadał rezygnację w związku z kampanią do Sejmiku Wojewódzkiego.  FOT. gorzow.pl Oficjalny komunikat o rezygnacji Radosława Sujaka  miał zostać wydany jeszcze w tym tygodniu, ale efekt "Wow" - tekstem Nad Wartą - został zepsuty, a zatem decyzja została przełozona na później.  Na korytarzach gorzowskiej polityki określany był mianem „ obciachowca ”, ale dla liderów gorzowskiej Platformy Obywatelskiej, to ktoś w rodzaju rodzaju guru, wizjonera i stratega. Szkopuł w tym, że tylko dla nich, bo reszta, zrywała z niego przysłowiowe boki. Oficjalnym powodem odejścia miała być kampania wyborcza do sejmiku, ale tekst NW spowodował zmianę decyzji. To raczej odłożenie jej na później, taka zmiana strategii...