Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2017

Muzeum, to nie eksponaty, ale ludzie. Ci ostatni nie chcą oglądać, ale współuczestniczyć...

Muzeum muzeum nie jest równe. Jedne działają na głównych szlakach, i w dużych ośrodkach miejskich – jak te na Wawelu, w Malborku czy w Warszawie i Gdańsku. Inne znów, jak to gorzowskie przy ulicy Warszawskiej, czy podległe mu jednostki w Santoku i Bogdańcu, zawsze miały „ pod górkę ”. Także teraz, gdy panuje tu niezrozumiały stan tymczasowości. Wniosek płynący z dzisiejszej debaty pt. „Otwieramy muzeum”  jest taki, że „ starych psów nie nauczy się nowych sztuczek ”... ... nawet jeśli są to osoby wybitne, i dla gorzowskiej kultury zasłużone, jak mało kto. „ To człowiek który przez 27 lat zrobił dla naszego muzeum niezwykle dużo. Dzięki niemu zyskaliśmy nowe obiekty i weszliśmy na drogę rozwoju ” – mówiła Monika Kowalska z Muzeum Lubuskiego im. Jana Dekerta, o wieloletnim dyrektorze Zdzisławie Linkowskim . Wieczorne spotkanie miało być z założenia dyskusją o nowym otwarciu. Chociaż ukazało sferę wspólnego zatroskania o gorzowską kulturę, której muzeum jest symbolem, pok...

Skok na sądy za zgodą cioci Eli...

Poważne zmiany, i ta nieszczęsna nominacja – z wyrokiem na Jerzego Owsiaka w tle. To co się gorzowianom w głowie nie mieściło, teraz muszą przyjąć do wiadomości, a może nawet, zderzyć się z nową rzeczywistością w praktyce. Niemożliwe stało się rzeczywiste, a to co obserwatorom lipcowych protestów wydawało się „ polityczną fanaberią ”, od dzisiaj, w Gorzowie zaczyna być realnym scenariuszem: w wymiarze sprawiedliwości lepsze już było. Trudno nie drżeć, gdy „ dobra zmiana” dąży do ograniczenia pracy w weekendy, ale wyłącza z tego robotę przy psuciu wymiaru sprawiedliwości. „ Decyzja została podjęta w niedzielę, ale ogłoszona dzisiaj ” – powiedziała rzeczniczka Sądu Okręgowego w Gorzowie Arleta Wawrzynkiewicz , po tym, jak minister Zbigniew Ziobro, postanowił odwołać z funkcji prezesa i wiceprezesa gorzowskiego sądu: Romana Makowskiego i Ewę Michalską . Odwołano wieloletniego sędziego i prezesa z kadencją do 2019 roku, a w sekrecie powołano na to stanowisko sędziego   J...

Porwich: wykluczam ją ! Bo alkoholem handluje, ale nie pije ?

Zapowiadał walkę z „ partiokracją ”, ale ze strachu przed bezrobociem, niczym radziecki czołg, zaczął niszczyć wszystkich, którzy mogliby go pozbawić pierwszej w życiu sensownej pracy w Sejmie. Chyba się przeliczył, bo trafił na osobę o wyjątkowej błyskotliwości, a przy tym, znającą się nie tylko na alkoholowych trunkach, ale także tych, którzy je spożywają. Pozostaje zagadką, czy poseł KUKIZ’15 Jarosław Porwich wie co robi, czy po prostu postanowił dokonać politycznego samobójstwa, bo to wygodne dla byłego lidera Platformy Obywatelskiej Tomasza Możejki , dziś osoby odpowiedzialnej za rozwój struktur KUKIZ’15. Z bezradnością Porwichowi do twarzy, i chociaż poselskie uposażenie brać będzie jeszcze przez dwa lata, to już dziś wiadomo, że ten okres będzie równaniem ku brukowi.      Szef antysystemowej organizacji, nie powinien działać, jak szef partii, ale jego „ zmęczone ” oczy, tęskniace za rozumem, musiały dostrzec w oświadczeniu zielonogórskich Kukizowców d...

Polityka na cmentarzu. Pieńkowski szkodzi sprawie...

Zawsze był bezpośredni, może nawet grubiański, ale nigdy nie był cyniczny. Ze swoim doświadczeniem, kartą opozycjonisty, dorobkiem samorządowym i pozycją w Kościele, może sobie pozwolić na krytykę wielu działaczy Prawa i Sprawiedliwości. Gdy oni w polityce raczkowali – nie wyłączając z tego minister Rafalskiej - on w niej pływał, niczym wytrawny rekin. Takich jak przewodniczący Pieńkowski, „ zjadał na śniadanie ”... ...po czym głośno „ bekał ”, bo ludzie bez kręgosłupów, to dania ciężkostrawne. Przewodniczący Sebastian Pieńkowski ma cechy dania wyjątkowo beznadziejnego: jest bez głowy, bez oleju i bez ikry. Tymczasem, granda widoczna jest jak na dłoni, i to od dłuższego czasu, a przyczynkiem do niej - próba „ ogrzania się ” przez  potencjalnego kandydata na prezydenta miasta, przy zimnych grobach tych, których pochowano na Cmentarzu Świętokrzyskim. „ Przez dwadzieścia lat wykonaliśmy mnóstwo pracy, by ten cmentarz wyglądał(...).Pieńkowski mi przeszkadza. Siedem lat sied...

Schetyna: Za co ja mam przepraszać ?

„ Dobra zmiana ” nie będzie osadzała polityków opozycji w więzieniach, bo o wiele więcej pożytku, ma z nich na wolności. Liderzy opozycji raczej „ nie ogarną się ”. Ich kolejne opowieści o porozumieniach, jednoczeniu i wspólnym froncie, prowadzą w prostej linii do oddania Prawu i Sprawiedliwości, władzy w samorządach. Jedność środowisk opozycyjnych wobec PiS-u, jest koniecznością. Myli się ten, kto sądzi, iż listy w wyborach samorządowych, zostaną przez Platformę Obywatelską szeroko otwarte na nowe środowiska...         ...bo jej jedynym celem, jest schowanie dotychczasowych działaczy, za aktywistami ruchów miejskich, byłymi KOD-owcami, wpływowymi liderami opinii spoza polityki, a także działaczami, którzy nie byli dotychczas związani z partiami. Platforma nie walczy tylko o władzę w samorządach, ale o setki samorządowych posad w Lubuskiem, i w całym kraju, bez których przestanie istnieć. „Na rok przed wyborami, trzeba rozmawiać o tym, jak bronić samorządu...

Działacze KUKIZ'15: Jarek, nie oszukuj naszych wyborców !

Lubuscy wyborcy Kukiza rozglądają się, i nie wierzą własnym oczom. Rozziew między hasłami głoszonymi przez popularnego antysystemowca, a tym co w Lubuskiem wyprawia jego parlamentarny przedstawiciel - z kolegami wyrzuconymi z Platformy Obywatelskiej - jest ogromny. Poseł Porwich potrafi z układami i systemem, nie tylko walczyć, ale przede wszystkim, skutecznie je wzmacniać. To dlatego, za niższe notowania KUKIZ’15 odpowiedzialność ponoszą nie tylko ci, którzy to ugrupowanie deprecjonują, chcąc je wrzucić w ramiona Prawa i Sprawiedliwości. Także ci, którzy antysystemowe hasła ośmieszają swoją aktywnością, a także podjęli otwartą wojnę, ze szczerymi zwolennikami Pawła Kukiza . W środowisku, które nie zgadza się ze sposobem prowadzenia polityki w Polsce, osoby formatu Olimpii Tomczyk-Iwko , Sławomira Kowalskiego , Krystiana Kamińskiego , Marcina Sygutowskiego czy Macieja Bułaja , powinny być wartością dodaną, ale odkąd KUKIZ’15 stał się w regionie przechowalnią dla byłych dygn...

Społeczeństwo dostało sporą dawkę narkozy

Samobójstwa, nie są najlepszym sposobem na okazywanie patriotyzmu, ale w geście Piotra S. było go dużo więcej, niż w eventach ogolonych na łyso „ prawdziwych Polaków ”, a nawet kazaniach biskupów. Bo „s zary człowiek ” , jak napisał o sobie krakowianin, ze szczerą troską o Polskę, jest znacznie bardziej autentyczny, niż biegający w biało-czerwonych gaciach narodowcy. Zanurzeni w bajorze PiS-owskiej propagandy, nie powinniśmy zgodzić się na to, by z Piotra S. zrobić wariata i czubka. Gospodarka rośnie, żyje się nam wszystkim lepiej, ale poczucie „ ciepła ”, nie oznacza, iż nie zostaniemy „ ugotowani ”.  Społeczeństwo dostało sporą dawkę narkozy, jak się obudzi, będzie bolało. Jeśli demokracji amputuje się wolność słowa, niezawisłość sądów oraz swobodę gromadzenia się, życie staje się kulawe. Piotr S. pozostawił testament, a w nim rzecz ważną: apel, by nie zwalczać ludzi popierajacych PiS, bo to nasze babcie, matki, bracia, siostry i znajomi. RZECZ O TYM w programie Te...

Radni miejscy - lepsze już było.

Dla wielu poważnych przedsiębiorców, specjalistów i ekspertów, czy po prostu ludzi spełnionych zawodowo, propozycja bycia radnym, jest tą z kategorii kabaretowych. Radni zdecydowali się w przeszłości, że nie będą wpuszczać do Gorzowa cyrków ze zwierzętami, ale sami uprawiają formy, o wiele bardziej szkodliwe społecznie.      Przyszłość miasta, to banał, zależy od jakości jego polityków. Od ich wiedzy, doświadczenia i kompetencji. I najważniejsze, od posiadania przez nich wizji oraz pomysłów, trochę ambitniejszych, niż remont chodnika, naprawa szkolnego płotu, czy załatanie kilku dziur. Krowa, która nie je trawy, nie daje mleka. Politycy, którzy nie czytają, nie są ciekawi świata, tego co „za płotem”, są nudni w połowie kadencji, i z reguły niczego ambitnego nie zaproponują.         Nie mają swoich wizji i projektów, także dlatego, że mieszkańcy tego od nich nie wymagają. Skutek jest taki, iż radni biegają jak kot z pęcherzem, byle wymyś...

Co czeka Gorzów ?

Co czeka Gorzów, jeśli sprawy będą się miały tak, jak dotychczas ? Czy gorzowskie „elity” dadzą radę, skoro nie bardzo wiedzą, co się wokół nich dzieje ? Kreowana przez miejskich decydentów narracja, że sprawy w Gorzowie idą w dobrym kierunku, jest mocno przereklamowana. Nie ma w Gorzowie tematu bardziej emocjonującego, i groteskowego zarazem, niż kwestia inwestycji. Ten obszar mocno oderwał się od zapowiedzi, a także, oczekiwań ich odbiorców. Z miejskich komunikatów, a także wypowiedzi prezydenta Jacka Wójcickiego i jego zastępców, nie dowiemy się zbyt wiele o tym, co naprawdę dzieje się w Gorzowie. Ratuszowe komunikaty nie należą do dzieł marketingu, z trudem szukać w nich umiaru, jeszcze trudniej odnaleźć prawdę i fakty, za to sporo zwykłej propagandy. Tym samym, teza, że prezydent Wójcicki nie ma z kim przegrać, staje się coraz mniej aktualna, nawet jeśli na politycznym horyzoncie, nie pojawili się poważni konkurenci. Prezydent przegrywa sam ze sobą, ze swoim zastępcą A...