Zawsze był bezpośredni, może nawet grubiański, ale nigdy nie był
cyniczny. Ze swoim doświadczeniem, kartą opozycjonisty, dorobkiem samorządowym
i pozycją w Kościele, może sobie pozwolić na krytykę wielu działaczy Prawa i
Sprawiedliwości. Gdy oni w polityce raczkowali – nie wyłączając z tego minister
Rafalskiej - on w niej pływał, niczym wytrawny rekin. Takich jak przewodniczący
Pieńkowski, „zjadał na śniadanie”...
...po czym
głośno „bekał”, bo ludzie bez
kręgosłupów, to dania ciężkostrawne. Przewodniczący Sebastian Pieńkowski ma cechy dania wyjątkowo beznadziejnego: jest bez
głowy, bez oleju i bez ikry. Tymczasem, granda widoczna jest jak na dłoni, i to
od dłuższego czasu, a przyczynkiem do niej - próba „ogrzania się” przez potencjalnego kandydata na prezydenta miasta,
przy zimnych grobach tych, których pochowano na Cmentarzu Świętokrzyskim.
„Przez dwadzieścia lat wykonaliśmy mnóstwo
pracy, by ten cmentarz wyglądał(...).Pieńkowski mi przeszkadza. Siedem lat
siedzi w Radzie Miejskiej i zmarnował czas, nie pomógł w niczym, a jest
potrzeba ratowania cmentarza prz Warszawskiej” – powiedział Tadeusz Horbacz.
Ten znany samorządowiec, były działacz
opozycji antykomunistycznej i społecznik, wyraził taką opinię w programie red. Romana Błaszczaka „Fabryczna 19”, nie
kryjąc, że aktywność potencjalnego kandydata PiS na prezydenta miasta, to gra
pozorów, a nawet mistyfikacja. Na próżno szukać usprawiedliwień dla
Pieńkowskiego, skoro Horbacz alarmował o tym już wiele miesięcy temu.
„Dzisiaj jest uchwała Rady Miasta, która mówi, że od 15 pażdziernika do 15 listopada,
miasto wywizie z cmentarza wszystkie śmieci, podstawiając dodatkowe
pojemniki(...). Chodziłem ostatnio od prezydenta do prezydenta, i nikt nie mógł
podjąć decyzji, ale przyszedł przewodniczący Pieńkowski i wystosował list do
wojewody, żeby ten wystapił o zmianę prawa, które ja uważam za dobre” –
perorował w rozmowie z red. Błaszczakiem, eksprezes Stowarzyszenia Rodzin
Katolickich.
W
całej sprawie uderza cynizm Pieńkowskiego, który politykę na cmentarzu uprawia
już od jakiegoś czasu, choć realną pracę na nim, wykonuje tam od lat, głównie
Tadeusz Horbacz.
Przekaz jest jednoznaczny:
obnaża nieskuteczność tego pierwszego, a także jego „Himalaje hipoktyzji” o któych ten drugi pisał w specjalnym
oświadczeniu w marcu br. „Przypisywać
sobie sukcesy w których nie ma się udziału, jest liczeniem na to, że mieszkańcy
nie wiedzą o co chodzi” – grzmiał w oświadczeniu rozesłanym do mediów,
które jednak nie zyskało ich zainteresowania.
Konflikt
w szeregach „dobrej zmiany” ? Raczej
nie, a jedynie próba pozbycia się ludzi, którzy udają ideowców. Tadeusz
Horbacz, to kolejny - po Augustynie Wiernickim
- zasłużony autorytet środowisk prawicowych, dla których Pieńkowski jest po
prostu nie do zniesienia. Tu nawet minister Elzbieta Rafalska nie pomoże, szczególnie, że akcje Pieńkowskiego w
środowiskach kościelnych są niemal śmieciowe. Odwrotnie, niż Romana Sondeja, którego na portalu spoełcznościowym,
Pieńkowski starał się dyskwalifikować, jako kandydata na prezydenta Gorzowa z
ramienia PiS-u, a o którym dla Polskiej Agencji Prasowej, wspomniała minister
Rafalska...