Przejdź do głównej zawartości

Nie daj się wykiwać Wójcickiemu i Czyżewskiej

Wójt Deszczna sprzedaje samochód obecnego prezydenta Gorzowa, bo chce remontować wiejskie drogi. Takimi bzdurami zajmują się obecnie gorzowskie media, którym trudno się przyznać do tego, że problem jest istotniejszy: czy jakikolwiek inny wójt w Polsce miał służbowy samochód, a jeśli tak, to czy była to limuzyna klasy Opel Insignia ? To jednak nic, bo w Gorzowie miało być inaczej także w przedmiocie dostępu do informacji publicznej ...
FOT. Facebook

...która w przypadku promujących Jacka Wójcickiego Ludzi dla Miasta była kluczowa. Niestety i ta idea została zamieniona w „papier toaletowy”, a prezydent podtarł sobie nią swój całkiem ładny i pokaźny tyłek.

Przykłady ? Szkolenie z zakresu dostępu do informacji publicznej, które we wrześniu 2014 roku odbyło się w gorzowskiej księgarni „Daniel” pt. „Nie daj się wykiwać”, a które przeprowadził mec. Szymon Ossowski, który dzisiaj raczej tego żałuje, choć robi dobrą minę do złej gry.

Jedną z naczelnych zasad funkcjonowania demokracji jest jawność - bez niej demokracja jest iluzją. Pamiętajmy, że udostępnianie informacji publicznej to obowiązek urzędnika jak każdy inny” - pisała 24 sierpnia 2014 w „Gazecie Wyborczej” kolejna już dziewczyna prezydenta Alina Czyżewska.

„Wiele razy bywało tak, że ludzie zostawali odsyłani z magistratu z kwitkiem i nie mogli uzyskać większości informacji – konstatowała w tekście Czyżewska.

Dzisiaj na zarzut iż u Wójcickiego jest znacznie gorzej, kwituje na swoim portalu społecznosciowym, by analizować działania poprzedników. Nie dziwi więc, że dziennikarze zwracają się z prośbą o pomoc do samego Ossowskiego.

„Czekam nadecyzję, bo dostałem informację iż będzie odmowa” – stwierdził na Facebooku Ossowski, który jeszcze niedawno z A. Czyżewską chciał szkolić urzędników prezydenta Tadeusza Jędrzejczaka, a dziś ma większe problemy z wypromowanym również przez siebie J. Wójcickim.

Wiarygodności podobnym bzdurom dodawały w przeszłości wypowiedzi obecnej szefowej klubu radnych Ludzie dla Miasta Marty Bejnar–Bejnarowicz. „Nie zamierzamy się sprzedać dla wyborów i nie planujemy wielkiej akcji wyborczej. Będziemy robić to, co dotąd, jako Ludzie dla Miasta – mówiła 5 września ub.r. w tekście nieformalnego „rzecznika prasowego” organizacji Dariusza Barańskiego z „GW”.

Ile kłamstw ukryje łoże Jacka i Aliny, zanim mieszkańcy dowiedzą się iż piękną ideę zamienili w wyborczego bon mota, a szczerą organizację Ludzie dla Miasta w zwykły harem: była dziewczyna zostaje dyrektorem, laska sponsora od paliw majta cyckami wśród prasy, a obecna dziewczyna robi propagandę w przerwach pomiędzy spektaklami.
         
       Przykładów nie trzeba szukać daleko i są one potwierdzeniem, że powyższe nie jest próbą obrażenia kogokolwiek, ale stwierdzeniem faktu.

        Nie dalej jak 10 marca br. blog Nad Wartą wysłał wnioski o udostępnienie informacji publicznej w sprawie korzystania ze służbowych samochodów do kilku instytucji – w tym do Urzędu Miejskiego w Gorzowie – ale nie odpowiedział tylko urząd podległy prezydentowi J. Wójcickiemu...

      Kwintesencją tematu może być stwierdzenie red. Zbigniewa Borka z „GL”, który w Urzędzie Miejskim chciał się dowiedzieć ile zarabiają prezydenccy doradcy, ale spotkał się z odmową i zwrócił o pomoc do mec. Szymona Ossowskiego.


To bardzo miłe, że będziemy mogli dowiedzieć się ile zarabiają doradcy prezydenta Wójcickiego(...). Takiej informacji prezydent Wójcicki nie udostępnił. Gwoli uczciwości: prezydent Tadeusz Jędrzejczak udostępnił” – skonstatował red. Borek.


Popularne posty z tego bloga

Error. Rzecz o polityce

Rozważając temat polskiej polityki i zachodzących w niej procesów, razem z moim rozmówcą, z wykształcenia informatykiem, zwróciłem uwagę na pewne analogie do działania komputera. W obu przypadkach kluczowym zjawiskiem jest proces. Zarówno w funkcjonowaniu polityki, jak i w systemie komputerowym, procesy są niezmiernie liczne. Procesor nie obsługuje ich jednocześnie, ale przełącza się z procesu na proces, co pozwala na skoordynowanie działań i umożliwia użytkownikowi wykonywanie określonych zadań. W polityce, rolę procesora pełnią politycy, a użytkownikami są obywatele. To oni w wyborach przekazują władzę politykom, aby w określonych procesach, wykonywali powierzone im zadania. Mój rozmówca, informatyk, zwrócił uwagę na fakt, że oprócz procesora, kluczowym elementem w komputerze jest system operacyjny. Dzięki niemu możemy realizować bieżącą kontrolę nad procesami. Jest dla komputera tym, czym dyrygent dla orkiestry: ustala tempo i harmonię między różnymi instrumentami. W komputerze, s...

Hardcorowo w Fabryczna 19

To rozmowa dla ludzi o mocnych nerwach: nie ma w niej żadnej struktury i tego wszystkiego, co w normalnych wywiadach być powinno. Poza dyskusją, tu nic nie było udawane, a całość,  to prawdziwa uczta dla ludzi potrafiących zachować dystans. Odczujecie smak ironii, usłyszycie dźwięk śmiechu, zobaczysz błyskotliwe spojrzenia. Ta rozmowa jest symfonią różnorodności, humoru i inteligencji. Ale uwaga! Nie wszyscy powinni to oglądać... Nazwisk nie wymienię...

Wójcicki czy Wilczewski?

Pozornie, gorzowianie mają ciężki orzech do zgryzienia: Wójcicki czy Wilczewski? Pierwszy ma zasługi i dokonania, za drugim stoi potężny aparat partyjny Platformy Obywatelskiej. Ci ostatni są wyjątkowo silni, bo umocnieni dobrym wynikiem do Rady Miasta. Tak zdecydowali wyborcy. Co jednak, gdyby zdecydowali również o tym, aby Platforma Obywatelska miała nie tylko większość rajcowskich głosów, ale także własnego prezydenta? Nie chcę straszyć, ale wyobraźmy sobie, jaki skok jakościowy musielibyśmy przeżyć. Dziesiątki partyjnych działaczy i jeszcze większa liczba interesariuszy, czają się już za rogiem. Jak ktoś nie wie, co partie polityczne robią z dobrem publicznym, niech przeanalizuje wykony PiS-u w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, a także „dokonania” PO w Lubuskim Urzędzie Marszałkowskim i podległych mu spółkach.  Pod pretekstem wnoszenia nowych standardów, obserwowalibyśmy implementację starych patologii.  Nie piszę tego, aby stawać po stronie jednej partii i być przeciw ...