Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2018

Dlaczego nie chcę być politykiem?

“ Być albo nie być ” – ja nie mam rozterek młodego Hamleta, i nie uważam też, by świat nie miał sensu, bo w przeciwieństwie do Szekspirowskiej postaci, po prostu „daję radę”. Znam też odpowiedź, na pytanie: czy chcę być politykiem? Nie chcę, i postaram się wyjaśnić dlaczego. Na bardzo częste ostatnio pytania: „ Czy wracam do polityki?”, lub: „ Czy będę kandydował? ”, elegancko odpowiadam, że nie nadszedł jeszcze mój czas. I może nigdy nie nadejdzie. Im częściej to powtarzam, tym mniej w to wierzę. Może dlatego, że moja irytacja poziomem politycznego dyskursu jest tak wielka, że trochę „ ciągnie wilka do lasu ”. Teoretycznie, miałoby to sens. Jesli przyjąć, że owoce spadają z drzew i krzaków, gdy dojrzeją, a politycy dojrzewają dopiero po upadkach, pewne predyspozycje posiadam. BYŁO MINĘŁO. NIE ŻAŁUJĘ             Bo kto, jak nie ja ? Jako młody człowiek z dużymi ambicjami, zdecydowanie zbyt dużymi w odniesieniu do ...

Broni samorządów przed "dobrą zmianą": mecenas Pahl vs. wojewoda Dajczak 2:0.

Orgia szkodzenia lubuskim samorządowcom, chociaż pudrowana rzekomą troską, ma w okresie rządów PiS-u, spore dossier. Sądowe spory wojewody Dajczaka z powiatami, których broni mecenas Dominik Pahl, to przykład konfrontacji rządowych „ bejsboli ”, z intelektem jednego z najwybitniejszych lubuskich prawników nowego pokolenia. Mecenas Pahl, syn byłego posła i obecnego wiceprezydenta Warszawy, to dziś wschodząca gwiazda Palestry, i najlepsza obrona samorządowców, przed zakusami „ dobrej zmiany ”...                       ...która przekroczyła w Lubuskiem już wszystkie możliwe granice, próbując szkodzić tym najlepszym: od Nowej Soli, przez Słubice, Sulęcin, Zieloną Górę, a na Powiecie Gorzowskim, kończąc. Wszystko dlatego, że samorządowcy „dobrej zmiany”, potrafią kreować jedynie pic na wodę i fotomnotaż, a także „patiomkinowskie wioski”. Wszyscy ci, którym przeszkadzają, mają za sobą konkretne sukce...

Synowiec u Błaszczaka: Jak chcą być radnymi, to nie dla kasy i diet !

Gdyby w polityce liczyła się autentyczność, i umiejętność wyrażania jej podczas publicznych wystąpień, znany mecenas, społecznik i radny, byłby typowany do Oscara, Nagrody Nobla lub wszystkjich innych wyróżnień, które zarezerwowane są dla jednostek absolutnie wybitnych. „Tumiwisizm” mu nie smakuje, woli amerykańskie „Yes I Can”. Wydaje się jednak, że zderzył się z gorzowską rzeczywistością: ambicje i „ambicyjki”, a chwilami po prostu infantylizm. Nie posiadając ambicji samemu, oddał kapitański mostek mniej doświadczonym...  ...i dlatego statek o nazwie „Kocham Gorzów”, nie ruszył z impetem, jaki był przez wielu oczekiwany. Doskonale ilustruje to rozmowa mecenasa Jerzego Synowca z red. Romanem Błaszczakiem w programie „Fabryczna 19” w Teleiwzji TELETOP i Radiu PLUS.       Synowiec nie opowiadał tam o „wioskach potiomkowskich”, czy innych mistyfikacjach, które z łatwością kreują lokalni politycy, ale jak mantrę mówił jedno: „ Staram się zmienić myślenie w...

Dobra debata u platformersów...

Prawybory w Platformie Obywatelskiej. Rzeczowy i przebojowy ekskurator Wróblewski, Korwatowicz z wizjami o jakich w Gorzowie mówił niegdyś tylko ekslider PO Jacek Bachalski. Potem bardzo długo nic, trochę szarości i nudy, aż wreszcie... pomarszczone od starości wywody byłego szefa Rady Miasta. Duży plus za ideę, przygotowanie i profesjonalne prowadzenie. Gołym okiem widać, że niektórym lepiej do twarzy z funkcją prezentera, niż mandatem radnego...        ... podobnie zresztą, jak w przypadku Radosława Sujaka , który w roli operatora wzmacniacza dźwięku, radził sobie lepiej, niż jako wiceprezydent odpowiedzialny za edukację i sprawy społeczne. Pewne jest jedno: jeśli po takich debatach, jakimś cudem kandydatem PO na prezydenta Gorzowa zostanie Robert Surowiec , a nie Radosław Wróblewski lub Krzysztof Karwatowicz , byłby to sygnał, że proces gnilny w tej partii nad Wartą, objął nie tylko jej wierchuszkę, ale również szeregowych członków. Fundamental...

Wójt Słońska. Ta czaszka już się nie uśmiechnie...

Gmina zarządzana przez wójta, który nie rozumie potrzeb biznesu i mieszkańców sołectw, nie bedzie posiadać perspektyw do rozwoju. Słońsk ma wątpliwe „szczęście” do wójtów „długowiecznych”, choć niekoniecznie konstruktywnie oddziaływujących na rozwój... ...najpierw był Antoni Polak , a od 2002 roku gminą nieudolnie zarządza Janusz Krzyśków . Zdaniem wielu, gdyby była ona zarządzana chociaż w małym stopniu tak, jak niektóre sołectwa, byłaby dzisiaj w czołówce samorządów północnej części regionu. Niestety znajduje się w „oślej ławce”, mimo iż lokalni przedsiębiorcy, to „creme de la creme” lubuskiego biznesu. Uważna analiza rozmów z mieszkańcami, a także społecznymi liderami, pokazuje, iż era wójta Krzyśkowa się kończy, a wszystko na jego własne życzenie. Jawnie kłamiący przedsiębiorcom włodarz gminy, boleśnie potknie się o własne sznurówki. Podtrzymywany przy samorządowym życiu na kroplówce, podawanej mu przez lata ze strony dobrze mu życzących przedsiębiorców, teraz dos...

Nad Odrą zmiana warty ? Idzie nowe...

Słubice na politycznej mapie województwa, zawsze były punktem widocznym, i emanującym swoim światłem na regionalną politykę. Burmistrzowi tego nadgranicznego miasta, wyrósł poważny konkurent, którego popiera szerokie spektrum środowisk politycznych. To dobra wiadomość dla mieszkańców, ale również dla przedsiębiorców... FOT.: Facebook, Słubice.pl/Frankfurt-oder.eu ... bo Mariusz Dubacki nie jest typem urzędnika, ale osobą, która jak mało kto, zna się na gospodarce. „ Ja nie jestem na garnuszku samorządu, co mocno mnie odróżnia od innych potencjalnych kandydatów ” – powiedział Nad Wartą. Gdyby udało mu się pokonać obecnego burmistrza Tomasza Ciszewicza , byłby zapewne jednym z najbardziej przebojowych włodarzy w Lubuskiem. A Słubice, to ważne miasto - pojawia się w regionalnych mediach bardzo często, i zawsze jest w centrum politycznych wydarzeń.  Dość przypomnieć, że wywodzi się z niego dwóch wojewodów: Zbigniew Faliński i Marcin Jabłoński , a ten ostatni pełnił r...

Surowiec zarabia 17 272 miesięcznie ! Kto zasłużył bardziej: on czy minister Rafalska ? Poseł Sibińska ma swoje zdanie...

Najlepszą ideę mogą zepsuć nieodpowiedni ludzie. Sukces musi mieć autentyczną twarz, a nie pomarszczoną koniunkturalizmem gębę. „ Tato, no nie mam pomysłu na siebie, i chyba będę nikim. Co mam zrobić?” – rzekł niegdyś syn do ojca. „ Zapisz się do Platformy Obywatelskiej ” – usłyszał, ale nie rozumiał. „ I wtedy będę wreszcie kimś ?” – indagowało ciekawskie dziecko. „ Nie synu, dalej będziesz nikim, ale dostaniesz posadę i dużo pieniędzy ” – zachęcał ojciec. Brak własnego zdania, i brak skrupułów, to bardzo groźne połączenie, a kiedy kontrproduktywna przez lata posłanka Platformy Obywatelskiej Krystyna Sibińska , ogłasza pod biurem zasłużonej posłanki Elżbietry Rafalskiej , że ta powinna oddać pieniądze, to jest to kupa bełkotliwej demagogii. W każdym innym mieście, i może w odniesieniu do każdego innego polityka PiS-u, atak byłby zasadny, ale nie w Gorzowie, i nie z ust poseł Sibińskiej. Wycie tych wszystkich „Dulskich” z gorzowskiej PO, wściekłych z powodu odcięcia kro...

DOBRE ZMIANY DLA SWOICH

Obniżenie politykom Prawa i Sprawiedliwości wynagrodzeń, nie spowoduje odejścia fachowców i „fachowców”, bo życie zawodowe dla polityki, poświęcają jedynie słabeusze, którzy poza polityką, i tak by sobie nie poradzili. Wszyscy oni zarabiali znacznie mniej przed objęciem stanowisk, niż obecnie, i nie chodziło im o nic innego, jak tylko dorwanie się do „dojnej Ojczyzny”. Żaden z nich, bez polityki i politycznych koneksji, nigdy nie zostałby zatrudniony na podobnym stanowisku w sektorze prywatnym.            Teza, że polityków i szefów rządowych agencji trzeba dobrze wynagradzać, bo inaczej do zarządzania w sektorze publicznym będą trafiać najgorsi z rynku, jest fałszywa. Tak samo jak ta, że radni nie starają się o mandat ze względu na całkiem wysoką dietę. Wystarczy wspomnieć, że w Gorzowie tylko Jerzy Synowiec w całości przekazuje rajcowskie uposażenie na cele społeczne i charytatywne. Resztę trudno namówić nawet na niewielką zrzutkę.   ...