Przejdź do głównej zawartości

Głupi postulat pociechą dla równie głupich i ubogich...

Osoba znanego mecenasa i radnego, to pociecha dla biednych, „szarych” i mało wpływowych, że można być bardzo bogatym, znanym i wpływowym - jak Jerzy Synowiec, a jednak… opowiadać pierdoły.
Radny Jerzy Synowiec, to rozsądny człowiek, a jednak - jak kazdemu- zdarza
mu się mówić od rzeczy. Cieszy to przede wszystkim tych, którzy rozsądnie
nie mówią nigdy: skoro on może, to przecież także i my możemy ...
Jego absolutnie durna propozycja, którą zaprezentował na forum RMG, aby zlikwidować gorzowską orkiestrę filharmonii, a budynek jednej z najlepszych w Polsce sali koncertowych, traktować jedynie jako obiekt do wynajmu pod zapraszane zespoły i ściśle określony repertuar, to przejaw dyletanctwa i – co niestety już mu się udzieliło – parapolitycznego pieniactwa. Swoimi wypowiedziami tylko potwierdza, że mieszkańcy Gorzowa mieli rację, że przez wiele lat nie dawali mu jakiejkolwiek szansy na karierę polityczną w mieście – oddając na niego głosy w liczbie zbliżonej do poziomu, który uzyskiwali stróże parkingowi. – Ja bym obciął filharmonii, a dał na MZK – mówił w rozgłośni Jerzy Synowiec. Jego zdaniem należy rozgonić dobrze zapowiadającą się orkiestrę symfoniczną, bo ona generuje etaty i wydatki finansowe, a skupić się jedynie na wynajmowaniu budynku. – Nie ma potrzeby łożenia na przeciętnych muzyków – stwierdził meloman od siedmiu boleści i przereklamowany fachowiec… teraz już od wszystkiego. – Można wrócić do koncepcji własnej orkiestry za 5 lub 7 lat, gdy Gorzów okaże się bogatszy – stwierdził radny Synowiec, jakby nie dostrzegając iż właśnie takiego czasu potrzeba na to, by powstał dobry zespół i profesjonalny zespół, a jego likwidacja dzisiaj, to artystyczna katastrofa. Określanie muzyków, którzy rekrutują się z wielu ważnych ośrodków muzycznych w Polsce – od Łodzi po Poznań - mianem „przeciętnych”, to zwykłe „gówniarstwo”. Jedno jest pewne - zespół gorzowskich filharmoników jest bardziej artystyczny, aniżeli radny Synowiec autentyczny - jako mecenas sztuki, organizujący powstawanie takich beznadziei jak „pomniki” kloszarda czy żużlowca. Ot i odpowiedź, dlaczego przereklamowanego prawnika mało kto w mieście rozumie. Odfrunął już dawno, a jego przebąkiwania o prezydenturze, a potem popisy, że jednak nie, bo to dla niego za małe pieniądze, to – kolokwialnie rzecz ujmując – „wiocha” i słoma z drogich butów…

Popularne posty z tego bloga

Sukces Rafalskiej i początek końca Polak

Z trudem szukać w regionalnych mediach informacji o tym, że największą porażkę w wyborach do Parlamentu Europejskiego poniosła była marszałek województwa, a obecnie posłanka KO, Elżbieta Polak. Jej gwiazda już zgasła, to oczywiste. Elżbieta Polak miała być lokomotywą, okazała się odważnikiem, który – szczególnie w północnej części województwa lubuskiego, mocno Koalicji Europejskiej zaszkodził. Jej wynik w wyborach do Sejmu w 2023 roku -   78 475 głosów, mocno rozochocił liderów partii, którzy uznali, że da radę i zdobędzie dla niej mandat w wyborach europejskich. Miała być nawozem pod polityczną uprawę, lecz nic dobrego z tego nie wyrosło. Marne 42 931 głosów to i tak dużo, ale zbyt mało, aby marzyć o przeżyciu w środowisku, gdzie każdy pragnie jej marginalizacji. W sensie politycznym w województwie lubuskim, była marszałek przedstawia już tylko „wartość śmieciową”: nie pełni żadnych funkcji, nie jest traktowana poważnie, jest gumkowana z partii oraz działalności wład...

Komarnicki chce być kanonizowany ! Ale najpierw celuje honorowego obywatela ...

Były komunistyczny aparatczyk w drodze po kolejne zaszczyty. Lokalni decydenci zastanawiają się,  czy nie będzie to pierwszy krok do żądania koronacji lub rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego. Bardziej wtajemniczeni obawiają się nawet, czy rezygnacja z urzędu biskupa diecezjalnego przez Stefana Regmunta, to nie jest pierwszy krok w drodze PZPR-owskiego aktywisty po zaszczyty kościelne...                      ...bo skoro Władysławowi Komarnickiemu nie wystarczają już zaszczyty świeckie, to jest obawa iż sięgnie po te, które dotychczas zagwarantowane były głównie dla duchownych. W tym wieku i tak „ już nie może ”, a żonę bez problemu mógłby umieści ć w klasztorze sióstr klauzurowych w Pniewach. Fakty są takie, że do przewodniczącego Rady Miasta Roberta Surowca wpłynęły cztery wnioski o nadanie W. Komarnickiemu tytułu „ Honorowego Obywatela Gorzowa Wielkpolskiego ” i gdyby nie rozsądek niekt...

Znamy Jerzego i Annę, a teraz jest także Helenka Synowiec

Dzieci z polityką nic wspólnego nie mają, ale gdy w rodzinie wybitnych prawników i znanych polityków pojawia się piękna córka, nie jest to temat obojętny nad Wartą dla nikogo. Mecenas Synowiec ma powody do radości, jego urocza żona i matka Anna jeszcze więcej, a mieszkańcy Gorzowa powinni mieć nadzieję, że za kilkanaście lat, także ich córka mocno dotknie Gorzów swoją obecnością... ...bo choć dzisiaj Helenka Synowiec jest jeszcze osobą nieznaną, to za kilka lat będzie bardzo obserwowaną. Jednych takie podejście irytuje, ale ponad wszelką watpliwość w Gorzowie nikt z nazwiskiem „Synowiec”, nie może być kimś przeciętnym. „ Przedstawiam Wam nowego członka mojej rodziny córeczkę Helenkę – gorzowiankę, która urodziła się 11.10.2016 r, o godz. 8:35 ” – ogłosiła na portalu społecznościowym Anna Synowiec . Ktoś powie, że to nie temat, ale to jest właśnie temat, gdyż nikt z bohaterów nie jest przeciętny: ani ojciec, ani matka, ani nawet córka.          ...