Nienawiść z jaką rządzący mówią o naszym zachodnim sąsiedzie, to naciąganie
struny, która może w końcu pęknąć. Zwykli ludzie w sprawie reparacji wojennych klaszczą
im jak foczki w obie płetwy, nie rozumiejąc, że
konsekwencje będą dalekosiężne. To nie dyplomacja, ale "dyplomasakra" w wykonaniu "dyplomatołków"...
Nie trzeba
wielkiej intelektualnej odwagi, by głośno krzyczeć: „Ludzie, co wy robicie ?”, gdy krzyczymy właśnie na jednego z
ostatnich i najlepszych adwokatów Polski na Zachodzie. Niemcy są wszystkiemu
winni, i – jak u Wyspiańskiego – „wina z ojca idzie w syna”. Podobne
uogólnienia zniekształcają nasze codzienne relacje z Niemcami we Frankfurcie,
Guben czy Gorlitz, i w ogóle. Zacierają nasze dobre relacje i ponad 27 lat współpracy.
O tym, i nie
tylko, w kolejnym odcinku „Bagiński mówi”, emitowanym co tydzień w Telewizji Zielona Góra, a także w
Internecie.
LINK DO PROGRAMU:
https://tvzg.pl/baginski-mowi-12-09-2017/