Przejdź do głównej zawartości

Tysiąc trupów rocznie ze szpitala...

Hasło „Inwestujemy w gorzowski szpital” ma na Północy sporą moc uwodzenia, ale jego przekaz nieco blaknie, gdy analizie poddana zostanie liczba mających w nim miejsce zgonów. Pojawia się więc istotne pytanie, które ma prawo niepokoić: niemal tysiąc pacjentów w ciągu roku, którzy przyjeżdżają do szpitala żywi, a wyjeżdżają w trumnach, to dużo, średnio czy zwyczajnie ? Wychodzi na to, że statystycznie każdego dnia wywożone są z gorzowskiego szpitala trzy osoby...

...a potwierdzają to dane udostępnione przez Urząd Marszałkowski Województwa Lubuskiego, które nie pozostawiają wątpliwości: liczba umierających rośnie i jest całkiem spora.

Zauważyłem niepokojący wzrost liczby zgonów w gorzowskim szpitalu” – skonstatował w jednej ze swoich interpelacji wiceprzewodniczący Sejmiku Wojewódzkiego Marek Surmacz, doszukując się w tym przyczyn, które mają związek z przekształceniem placówki w spółkę prawa handlowego.

Liczba zgonów utrzymuje się od kilku lat na podobnym poziomie” – odpowiadała mu marszałek województwa Elżbieta Polak, która poza dyskusją jest jedyną i główną autorką przekształcenie gorzowskiego szpitala w spółkę prawa handlowego, co ostatecznie przyczyniło się do jego uratowania przed bankructwem.

Niemniej jednak, twarde dane dla laików są jednoznaczne: w gorzowskim szpitalu umierają codziennie 3 osoby, a w całym 2015 roku było to blisko tysiąc osób ( 922 ), a więc – bardzo obrazowo - jedna piąta wszystkich studentów Akademii im. Jakuba z Paradyża lub jedna szósta wszystkich mieszkańców gminy Kłodawa. To znacznie więcej, niż przed przekształceniem szpitala w spółkę prawa handlowego, gdy w gorzowskiej lecznicy umierało rocznie: w 2012 – 581 osób, w 2013 – 736 osób, a w 2014 – 734 osoby.

Najwięcej osób umiera na oddziałach: Anastezjologii i Intensywnej Terapii (151 osób), Chorób Wewnetrzych, Endykrynologii i Gestroenterologii (149 osób) oraz Neurologii (138 osób), a najmniej na oddziale Chirurgii i Traumatologii Dziecięcej ( nikt nie umarł).

To oczywiście tylko emocjonalne wątpliwości, ale blisko tysiąc zwłok wywożonych rocznie z budynku określanego mianem lecznicy, ma prawo budzić niepokój. Może niekorzystne tendencje w finansach szpitala można by odwrócic, gdyby władze województwa powołały przy szpitalu nowy zakład budzetowy – pogrzebowy, ma się rozumieć...


Popularne posty z tego bloga

Komarnicki chce być kanonizowany ! Ale najpierw celuje honorowego obywatela ...

Były komunistyczny aparatczyk w drodze po kolejne zaszczyty. Lokalni decydenci zastanawiają się,  czy nie będzie to pierwszy krok do żądania koronacji lub rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego. Bardziej wtajemniczeni obawiają się nawet, czy rezygnacja z urzędu biskupa diecezjalnego przez Stefana Regmunta, to nie jest pierwszy krok w drodze PZPR-owskiego aktywisty po zaszczyty kościelne...                      ...bo skoro Władysławowi Komarnickiemu nie wystarczają już zaszczyty świeckie, to jest obawa iż sięgnie po te, które dotychczas zagwarantowane były głównie dla duchownych. W tym wieku i tak „ już nie może ”, a żonę bez problemu mógłby umieści ć w klasztorze sióstr klauzurowych w Pniewach. Fakty są takie, że do przewodniczącego Rady Miasta Roberta Surowca wpłynęły cztery wnioski o nadanie W. Komarnickiemu tytułu „ Honorowego Obywatela Gorzowa Wielkpolskiego ” i gdyby nie rozsądek niekt...

Znamy Jerzego i Annę, a teraz jest także Helenka Synowiec

Dzieci z polityką nic wspólnego nie mają, ale gdy w rodzinie wybitnych prawników i znanych polityków pojawia się piękna córka, nie jest to temat obojętny nad Wartą dla nikogo. Mecenas Synowiec ma powody do radości, jego urocza żona i matka Anna jeszcze więcej, a mieszkańcy Gorzowa powinni mieć nadzieję, że za kilkanaście lat, także ich córka mocno dotknie Gorzów swoją obecnością... ...bo choć dzisiaj Helenka Synowiec jest jeszcze osobą nieznaną, to za kilka lat będzie bardzo obserwowaną. Jednych takie podejście irytuje, ale ponad wszelką watpliwość w Gorzowie nikt z nazwiskiem „Synowiec”, nie może być kimś przeciętnym. „ Przedstawiam Wam nowego członka mojej rodziny córeczkę Helenkę – gorzowiankę, która urodziła się 11.10.2016 r, o godz. 8:35 ” – ogłosiła na portalu społecznościowym Anna Synowiec . Ktoś powie, że to nie temat, ale to jest właśnie temat, gdyż nikt z bohaterów nie jest przeciętny: ani ojciec, ani matka, ani nawet córka.          ...

Sukces Rafalskiej i początek końca Polak

Z trudem szukać w regionalnych mediach informacji o tym, że największą porażkę w wyborach do Parlamentu Europejskiego poniosła była marszałek województwa, a obecnie posłanka KO, Elżbieta Polak. Jej gwiazda już zgasła, to oczywiste. Elżbieta Polak miała być lokomotywą, okazała się odważnikiem, który – szczególnie w północnej części województwa lubuskiego, mocno Koalicji Europejskiej zaszkodził. Jej wynik w wyborach do Sejmu w 2023 roku -   78 475 głosów, mocno rozochocił liderów partii, którzy uznali, że da radę i zdobędzie dla niej mandat w wyborach europejskich. Miała być nawozem pod polityczną uprawę, lecz nic dobrego z tego nie wyrosło. Marne 42 931 głosów to i tak dużo, ale zbyt mało, aby marzyć o przeżyciu w środowisku, gdzie każdy pragnie jej marginalizacji. W sensie politycznym w województwie lubuskim, była marszałek przedstawia już tylko „wartość śmieciową”: nie pełni żadnych funkcji, nie jest traktowana poważnie, jest gumkowana z partii oraz działalności wład...