Przejdź do głównej zawartości

NadWarciańska SZOPKA NOWOROCZNA

Rodzina lubuska się raduje, gdy Zielona Góra miasto nad Wartą rabuje. Skąpią nam środków i możliwości, wiedząc iż w 2016 roku polecimy na ZIT-owej radości. Oni też nie mają łatwo, bo lewica umiera, a platformersom utrata posad doskwiera. Waldek udusi Bożennę, ale z jej ludźmi będzie miał gehennę. Winny gród wykształci lekarzy, a w starzejącym się Gorzowie zabraknie grabarzy. Czasy idą ciekawe, lecz dowody na upadek Gorzowa są jaskrawe.

Da nam Ela za pięć stówek psie kości,
Byśmy byli jak OHP-owiec prości.
Uzbrojona w jego odwagę junaków,
Dostanie tysiące wieśmaków.
 ***
Spośród wszystkich lubuskich kast,
Najlepszym erudytą i mówcą jest Ast.
Plótł od rzeczy jak uczniak z podstawówki,
Waląc niekompetencją jak z dubeltówki.
 ***
Nadzieja w Maternie od żeglugi,
Bo może gorzowskiego szefa telewizji wykupi długi.
Był szczęśliwy za unijną forsę dom,
Teraz warto zainwestować w warciański prom.
 ***
W urzędzie zamieszkał nominat biskupi,
Ale ci z Platformy czują jedynie jad trupi.
Krew się w LUW-ie poleje,
Zanim w marszałkowie Boguś ze smutku flachę rozleje.
 ***
Wicewojewoda Paluch od poniedziałku będzie się trudził,
Bo na interesach z agencją Możejki się nudził.
Ziemi zakupił co niemiara,
Ale innym niż ci z PiS-u od rolnych nieruchomości wara.
 ***
Wioślarz pożegnał magistracki stołek,
By na Wiejskiej znów nic nie robić jak kołek,
Pan Poseł! Wybraniec Gorzowa prawdziwy!
Już mu z Zielonej Góry ślą dyrektywy.
 ***
Stroi się jak paw honorowy senator,
Intelektualnych koncepcji dla miasta kreator,
Przed wyborami marzył o MON-ie,
Ale teraz chce skończyć na brytyjskim tronie.
 ***
KUKIZ-owego posła obserwujemy wysiłki,
Aby sejmowe podboje zakończył bez kiłki.
Rozbudził we wszystkich antyimigracyjne strachy,
Ale zakończył jak zwykle – na  obaleniu flachy.
 ***
Prezydencki tyłek gładszy niż urzędowa mowa,
Skoro Biedroń zrobił to w Gorzowie bez słowa.
Opuścili go LdM-owscy stronnicy,
Bo na zebraniach chciał chodzić w spódnicy.
 ***
Mocno słabną akcje Krysi,
Bo w zespole Surowego i Sobola niepotrzebnie kisi.
Chowa się za Schetyny plecami,
By za nieudolność nie wytykali jej palcami.
 ***
Marszałkowska Ela kreuje się na Annę,
Szykując dla Bożenny głęboką wannę.
Ma sporo do zatopienia,
By od odwołania dostąpić zbawienia.
 ***
Nie ma już Jędrzejczaka ani Pahla,
Ale w lubuskiej polityce są totalne jaja.
Na lewicy rozpierducha, a Komar gryzie Dowhana,
Udając przy tym większego pana.
 ***
Synowiec  publicznie złapał „Pikusia”,
Wyznając milość do Jacusia.
Jacuś tropi blogerkę sfrustrowaną,
Bo przez Biedronia jako „hetero” zlustrowaną.
 ***
Wszystkim znów dźwięczy Akademia,
Bo lubuską polityką rządzi alkoholowa chemia.
Piją ze sobą wszyscy, od lewa do prawa,
A odłogiem leży każda ważna sprawa.
***
I tylko bloger ma wszystkich głęboko,
Mojąc politycznie bystre oko.
Widzi więcej politycznej nędzy,
Bo nie robi tego dla pieniędzy.


Popularne posty z tego bloga

Wójcicki czy Wilczewski?

Pozornie, gorzowianie mają ciężki orzech do zgryzienia: Wójcicki czy Wilczewski? Pierwszy ma zasługi i dokonania, za drugim stoi potężny aparat partyjny Platformy Obywatelskiej. Ci ostatni są wyjątkowo silni, bo umocnieni dobrym wynikiem do Rady Miasta. Tak zdecydowali wyborcy. Co jednak, gdyby zdecydowali również o tym, aby Platforma Obywatelska miała nie tylko większość rajcowskich głosów, ale także własnego prezydenta? Nie chcę straszyć, ale wyobraźmy sobie, jaki skok jakościowy musielibyśmy przeżyć. Dziesiątki partyjnych działaczy i jeszcze większa liczba interesariuszy, czają się już za rogiem. Jak ktoś nie wie, co partie polityczne robią z dobrem publicznym, niech przeanalizuje wykony PiS-u w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, a także „dokonania” PO w Lubuskim Urzędzie Marszałkowskim i podległych mu spółkach.  Pod pretekstem wnoszenia nowych standardów, obserwowalibyśmy implementację starych patologii.  Nie piszę tego, aby stawać po stronie jednej partii i być przeciw ...

Sukces Rafalskiej i początek końca Polak

Z trudem szukać w regionalnych mediach informacji o tym, że największą porażkę w wyborach do Parlamentu Europejskiego poniosła była marszałek województwa, a obecnie posłanka KO, Elżbieta Polak. Jej gwiazda już zgasła, to oczywiste. Elżbieta Polak miała być lokomotywą, okazała się odważnikiem, który – szczególnie w północnej części województwa lubuskiego, mocno Koalicji Europejskiej zaszkodził. Jej wynik w wyborach do Sejmu w 2023 roku -   78 475 głosów, mocno rozochocił liderów partii, którzy uznali, że da radę i zdobędzie dla niej mandat w wyborach europejskich. Miała być nawozem pod polityczną uprawę, lecz nic dobrego z tego nie wyrosło. Marne 42 931 głosów to i tak dużo, ale zbyt mało, aby marzyć o przeżyciu w środowisku, gdzie każdy pragnie jej marginalizacji. W sensie politycznym w województwie lubuskim, była marszałek przedstawia już tylko „wartość śmieciową”: nie pełni żadnych funkcji, nie jest traktowana poważnie, jest gumkowana z partii oraz działalności wład...

Śnięte ryby i śpiący politycy. O co chodzi z tą Odrą?

  Dzisiaj nie ma już politycznego zapotrzebowania na zajmowanie się Odrą. Śnięte ryby płyną po niemieckiej stronie w najlepsze, ale w Polsce mało kogo to interesuje. Już w czasie katastrofy ekologicznej na rzece w 2022 roku, interes Niemiec i głos tamtejszego rządu, były dla polityków Koalicji Obywatelskiej ważniejsze, niż interesy Polski Niemal dwa lata temu setki ton martwych ryb pojawiły się w Odrze. Zachowanie ówczesnej opozycji przypominało zabawę w rzecznym mule. Obrzucali nim rządzących i służby środowiskowe. E fektowna walka polityczna w sprawie Odry, stała się dla polityków ważniejsza, niż realna współpraca w tym obszarze. - To jednak prawda. Axel Vogel, minister rolnictwa i środowiska landu Brandenburgia w bezpośredniej rozmowie ze mną potwierdził, że stężenie rtęci w Odrze było tak wysokie, że nie można było określić skali ogłosiła wtedy Elżbieta Polak , ówczesna marszałek województwa lubuskiego, a dzisiaj posłanka KO. Akcja była skoordynowana, a politycy tej partii jesz...