Zielonogórska prokuratura rozdziera szaty, cynicznie udając urzędniczą skruchę,
ale sprawa jest oczywista – gdyby kolizję po pijanemu spowodował polityk, radny
lub urzędnik, to nadymanie byłoby większe niż w przypadku australijskiej żaby
lub balonu. Teraz jest tylko zarządzanie kryzysowe i komunikacja społeczna…
…by uratować własną dupę i honor,
choć o tyłki innych nikt i nigdy nie dbał. Sukces już jest – dziennikarze piszą
i mówią tyle ile trzeba, ale bez zbędnego patosu i krzykliwych tytułów. „Po co wychodzić przed szereg, najlepsze
newsy mamy z policji i prokuratury” – mówi jeden z nich, choć nie z Nowej
Soli, ale z Gorzowa. Sporo w tym racji, bo tylko pobieżna analiza
radiowo-telewizyjnych serwisów oraz tekstów w lokalnej prasie, nie pozostawia
wątpliwości – fabryką informacji są prokuratorzy i policjanci. „Pijany
kierowca, to morderca. Nie bójmy się tego mówić” – mówił nie dalej jak
kilkanaście dni temu prezydent Nowej Soli Wadim
Tyszkiewicz. Tymczasem pijani prokuratorzy z Nowej Soli nie tylko spowodowali
wypadek, ale nawet uciekli z jego miejsca. „To
nie powinno się zdarzyć” - mówił w „GW” szef prokuratury okręgowej Alfred Staszak. Media jednak zamilkły i
chociaż w porannych rozmowach Radia Gorzów i Radia Zachód byli: b. wiceminister
spraw wewnętrznych Marek Surmacz
oraz eksczłonek Krajowej Rady Prokuratury poseł Witold Pahl, dziennikarze woleli pytać o wszystko, ale nie o
skandaliczną sprawę lubuskich prokuratorów – tak na wszelki wypadek.
Prokuratorzy zostali zawieszeni, ale i to pachnie kiepskim żartem, bo choć nie
będą już oskarżać, to będą pobierać wynagrodzenie z Prokuratury Generalnej. „Sąd Dyscyplinarny może obniżyć do 50 % wysokość ich
wynagrodzenia na czas trwania tego zawieszenia. Prokurator Okręgowy w Zielonej
Górze z takim wnioskiem zamierza wystąpić do Sądu Dyscyplinarnego” – wyjaśnił Nad Wartą prokurator Zbigniew Fąfera z Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze. Ile
zarabiają prokuratorzy ? Według danych firmy Sedlak&Sedlak, przygotowanych na
podstawie Rozporządzenia Rady Ministrów, prokurator rejonowy otrzymuje minimum 6956
zł, a więc po zawieszeniu go i ukaraniu, do dnia uprawomocnienia się wyroku – to
jest przez długi okres, nie robiąc dosłownie nic, będzie otrzymywał ponad 3
tysiące złotych. Każdy inny na jego miejscu otrzymałby trzymiesięczny areszt i
wyleciał z pracy jako osoba, która utraciła uprawnienia niezbędne do
wykonywania pracy. A co z prokuratorami z Nowej Soli ? „Prokurator prowadzący sprawę będzie musiał ustalić, czy w chwili
kierowania pojazdem kierujący nim prokurator z Nowej Soli był nietrzeźwy”
– skonstatował prokurator Fąfera. Nie trudno o wniosek, że okaże się iż miał „pomroczność
jasną”, a nowe miejsce pracy znajdzie gdzieś daleko w Polsce. Wyrok w jego sprawie nie będzie jednak przedmiotem medialnego przecieku, ale subtelnej prośby: "Chcesz info, to sieć cicho!". Za kilka dni okaże się, że - jakby powiedział prezydent Nowej Soli: "prokuratorzy mordercy" - napili się, bo spowodowali wypadek, a nie odwrotnie ...