Przejdź do głównej zawartości

Blog w manipulacjach udziału brać nie będzie !

Wybory to czas prowokacji, a zatem trzeba być ostrożnym na informacje, newsy, komunikaty oraz tak zwanych „informatorów”. Dzisiaj taka rzecz miała miejsce w odniesieniu do kandydata Platformy Obywatelskiej do Senatu, którego blog nie jest ulubieńcem, ale też nie ma powodu by dawać się podpuszczać...



...bo publicystyka i ostra krytyka to jedno, a polityczne "gry" to drugie. W tych ostatnich blog Nad Wartą udziału brać nie będzie, a więc do krytyki Władysława Komarnickiego, podstępnie wyrażonej w liście do premier Ewy Kopacz, przyłączać się nie zamierza.

Zainteresowani inicjatorzy listu z wewnątrz rozpadającej się gorzowskiej Platformy Obywatelskiej - mimo umiejętności semantycznych - nie powinni liczyć na sukces propagandowy.

Zapewne wiedzą o co chodzi. Koniec. Kropka. 

          Próba skierowania uwagi na autora bloga była sprytna, ale też charakterystyczna. 

Uzyskany efekt jest odwrotny i kandydatowi do Senatu - niestety - tylko pomoże. Krytyka lewicowo-liberalnego kandydata z komunistyczną przeszłością w mediach konserwatywnych, to żaden PR, to żenująca bezradność.

       Owszem, to wszystko polityczne "gierki", a wyborcy PO mają święte prawo nie zgadzać się na kogoś na liście, ale nie należy się kryć z własnym zdaniem za listami.

Blog Nad Wartą jest mocno nieprzychylny senatorowaniu W. Komarnickiego, a on blogowi Nad Wartą, ale obaj o tym wiemy...

          Będzie wesoło, gdy Czytelnicy dowiedzą się jak było...




Popularne posty z tego bloga

Sukces Rafalskiej i początek końca Polak

Z trudem szukać w regionalnych mediach informacji o tym, że największą porażkę w wyborach do Parlamentu Europejskiego poniosła była marszałek województwa, a obecnie posłanka KO, Elżbieta Polak. Jej gwiazda już zgasła, to oczywiste. Elżbieta Polak miała być lokomotywą, okazała się odważnikiem, który – szczególnie w północnej części województwa lubuskiego, mocno Koalicji Europejskiej zaszkodził. Jej wynik w wyborach do Sejmu w 2023 roku -   78 475 głosów, mocno rozochocił liderów partii, którzy uznali, że da radę i zdobędzie dla niej mandat w wyborach europejskich. Miała być nawozem pod polityczną uprawę, lecz nic dobrego z tego nie wyrosło. Marne 42 931 głosów to i tak dużo, ale zbyt mało, aby marzyć o przeżyciu w środowisku, gdzie każdy pragnie jej marginalizacji. W sensie politycznym w województwie lubuskim, była marszałek przedstawia już tylko „wartość śmieciową”: nie pełni żadnych funkcji, nie jest traktowana poważnie, jest gumkowana z partii oraz działalności wład...

Śnięte ryby i śpiący politycy. O co chodzi z tą Odrą?

  Dzisiaj nie ma już politycznego zapotrzebowania na zajmowanie się Odrą. Śnięte ryby płyną po niemieckiej stronie w najlepsze, ale w Polsce mało kogo to interesuje. Już w czasie katastrofy ekologicznej na rzece w 2022 roku, interes Niemiec i głos tamtejszego rządu, były dla polityków Koalicji Obywatelskiej ważniejsze, niż interesy Polski Niemal dwa lata temu setki ton martwych ryb pojawiły się w Odrze. Zachowanie ówczesnej opozycji przypominało zabawę w rzecznym mule. Obrzucali nim rządzących i służby środowiskowe. E fektowna walka polityczna w sprawie Odry, stała się dla polityków ważniejsza, niż realna współpraca w tym obszarze. - To jednak prawda. Axel Vogel, minister rolnictwa i środowiska landu Brandenburgia w bezpośredniej rozmowie ze mną potwierdził, że stężenie rtęci w Odrze było tak wysokie, że nie można było określić skali ogłosiła wtedy Elżbieta Polak , ówczesna marszałek województwa lubuskiego, a dzisiaj posłanka KO. Akcja była skoordynowana, a politycy tej partii jesz...

Komarnicki chce być kanonizowany ! Ale najpierw celuje honorowego obywatela ...

Były komunistyczny aparatczyk w drodze po kolejne zaszczyty. Lokalni decydenci zastanawiają się,  czy nie będzie to pierwszy krok do żądania koronacji lub rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego. Bardziej wtajemniczeni obawiają się nawet, czy rezygnacja z urzędu biskupa diecezjalnego przez Stefana Regmunta, to nie jest pierwszy krok w drodze PZPR-owskiego aktywisty po zaszczyty kościelne...                      ...bo skoro Władysławowi Komarnickiemu nie wystarczają już zaszczyty świeckie, to jest obawa iż sięgnie po te, które dotychczas zagwarantowane były głównie dla duchownych. W tym wieku i tak „ już nie może ”, a żonę bez problemu mógłby umieści ć w klasztorze sióstr klauzurowych w Pniewach. Fakty są takie, że do przewodniczącego Rady Miasta Roberta Surowca wpłynęły cztery wnioski o nadanie W. Komarnickiemu tytułu „ Honorowego Obywatela Gorzowa Wielkpolskiego ” i gdyby nie rozsądek niekt...