Przejdź do głównej zawartości

IDZIE NOWE !!! Zmiana "bagna" w kabaret" nie wystarczy...

Polityka potrzebuje zmiany, ale nie może to być zmiana z „bagna” w „kabaret”. Człowiek, który skompromitował antysystemowość - nie może budzić zaufania, bo jest obklejony partyjnymi szyldami. Na szczęście jutro o godzinie 13.00 w warszawskim Atlantic Hotel Universum, ogłoszone zostanie powstanie nowej inicjatywy politycznej JOW BEZPARTYJNI, na czele której staną twórcy sukcesu Kukiza w wyborach prezydenckich...

Łukasz Mejza
... bo nikt nie ma wątpliwości, że sam Paweł Kukiz nic nie znaczy, a nawet nie ma poglądów. Ważny jest przekaz: odpartyjnić Polskę i pozbyć się tych, którzy nic poza polityką w życiu nie robili.

Liderami nowej inicjatywy są ludzie sprawdzeni w biznesie i działalności samorządowej, którzy chcą zmieniać Polskę, a nie na Polsce zarabiać: prezydent Lubinia Robert Raczyński, lider Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej Piotr Guział, były szef sztabu wyborczego Pawła Kukiza – Patryk Hałaczkiewicz oraz... radny Sejmiku Województwa Lubuskiego Łukasz Mejza.

Cała czwórka pracowała na sukces Kukiza, ale gdy lider JOW-ów zwariował, postanowiła się od niego odciąć. Inaczej mówiąc – jedną z czterech twarzy nowego ruchu będzie lubuski polityk Ł. Mejza.


Jutro Paweł Kukiz rozpoczyna swój „marsz żałobny”, a czytelnicy bloga NW są pierwszymi w Polsce, którzy się o tym dowiedzieli.

Co ważne - Ł. Mejza to szansa na dobrą zmianę w regionie...

Popularne posty z tego bloga

Error. Rzecz o polityce

Rozważając temat polskiej polityki i zachodzących w niej procesów, razem z moim rozmówcą, z wykształcenia informatykiem, zwróciłem uwagę na pewne analogie do działania komputera. W obu przypadkach kluczowym zjawiskiem jest proces. Zarówno w funkcjonowaniu polityki, jak i w systemie komputerowym, procesy są niezmiernie liczne. Procesor nie obsługuje ich jednocześnie, ale przełącza się z procesu na proces, co pozwala na skoordynowanie działań i umożliwia użytkownikowi wykonywanie określonych zadań. W polityce, rolę procesora pełnią politycy, a użytkownikami są obywatele. To oni w wyborach przekazują władzę politykom, aby w określonych procesach, wykonywali powierzone im zadania. Mój rozmówca, informatyk, zwrócił uwagę na fakt, że oprócz procesora, kluczowym elementem w komputerze jest system operacyjny. Dzięki niemu możemy realizować bieżącą kontrolę nad procesami. Jest dla komputera tym, czym dyrygent dla orkiestry: ustala tempo i harmonię między różnymi instrumentami. W komputerze, s...

Wójcicki czy Wilczewski?

Pozornie, gorzowianie mają ciężki orzech do zgryzienia: Wójcicki czy Wilczewski? Pierwszy ma zasługi i dokonania, za drugim stoi potężny aparat partyjny Platformy Obywatelskiej. Ci ostatni są wyjątkowo silni, bo umocnieni dobrym wynikiem do Rady Miasta. Tak zdecydowali wyborcy. Co jednak, gdyby zdecydowali również o tym, aby Platforma Obywatelska miała nie tylko większość rajcowskich głosów, ale także własnego prezydenta? Nie chcę straszyć, ale wyobraźmy sobie, jaki skok jakościowy musielibyśmy przeżyć. Dziesiątki partyjnych działaczy i jeszcze większa liczba interesariuszy, czają się już za rogiem. Jak ktoś nie wie, co partie polityczne robią z dobrem publicznym, niech przeanalizuje wykony PiS-u w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, a także „dokonania” PO w Lubuskim Urzędzie Marszałkowskim i podległych mu spółkach.  Pod pretekstem wnoszenia nowych standardów, obserwowalibyśmy implementację starych patologii.  Nie piszę tego, aby stawać po stronie jednej partii i być przeciw ...

Aborcja. Biznes, który nie lubi życia!

Chciałoby się wykrzyczeć: wreszcie! Wreszcie ktoś z samego serca lobby aborcyjnego, opisał prawdziwe intencje organizacji proaborcyjnych oraz ich sponsorów. Jeszcze nikt tak dosadnie i konkretnie nie powiedział, że w całej propagandzie aborcyjnej, chodzi przede wszystkim o duże pieniądze. - Aborcja, jak wszystko w kapitalizmie, jest biznesem – powiedziała w przypływie szczerości, Natalia Broniarczyk z Aborcyjnego Dream Teamu. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że uczyniła to na antenie TV Republika i w programie na żywo. Chwilę wcześniej, wyciągnęła opakowanie tabletek aborcyjnych i jedną z nich publicznie zjadła, najpierw bezprawnie dokonując jej promocji. Sytuacja miała miejsce w telewizyjnej debacie tuż po emisji filmu pt. „Wyrok na niewinnych”, który opisywał historię głośnego procesu sądowego w USA. Efektem rozprawy przed Sądem Najwyższym było zalegalizowanie aborcji. Główną postacią filmu jest dr Bernard Nathanson, w przeszłości zagorzały zwolennik legalizacji aborc...