Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2012

Gucia nie podrabiał, ale został oskarżony. Kiedy oskarżą właściwych ?

Gorzowska prokuratura postawiła radnemu Platformy Obywatelskiej zarzut fałszowania podpisów pod partyjnymi deklaracjami członkowskimi. Kto zna radnego, jego sposób postępowania i działania, doskonale wie iż bonzowie znaleźli „kozła ofiarnego”… fot. archiwum M. Guci Cała afera to konsekwencja wewnętrznych walk w Platformie Obywatelskiej, a te można podzielić na dwa obszary: zielonogórsko-gorzowski oraz poselsko-senatorski. Pewne jest jedno – radny Marcin Gucia z prawdziwym „pompowaniem kół” nie miał nic wspólnego. „ Przecież oni robili to jawnie, a gdy sprawa wyszła na jaw, a prokurator dopatrzył się pewnych nieścisłości, zaczęli przygotowywać Marcina do tego, że dla większej sprawy będzie musiał ponieść konsekwencje ” – mówił jeszcze niedawno działacz PO. Inny dodawał w trakcie prywatnej rozmowy, wymieniając konkretne nazwiska: „ Pompowali, bo było im to wtedy wygodne, a całą sprawę niepotrzebnie wyjęli w ramach walki o miejsca na liście wyborczej ludzie X ” – mówi polityk PO. ...

Koko koko - Gorzów spoko !

W sobotnie popołudnie w moim domu pojawił się długo oczekiwany miesięcznik o wzniosłej nazwie „tylko Gorzów”. Spragniony świeżej porcji informacji rozpocząłem lekturę popijając kawą... Niestety już na pierwszych stronach mój humor popsuł Jacek Bachalski , który stwierdził, że w Gorzowie mamy biedę. W ślad za nim poszedł ex poseł Jan Kochanowski od którego dowiedziałem się, że budowę domu rozpoczynamy od wylania fundamentów. W ramach samokształcenia zdałem sobie sprawę, że polityka państwa, także obecnego rządu i poprzednich, ma ogromny wpływ na to, co się dzieje w terenie – także na obszar biedy w Gorzowie. Najbardziej jednak zafascynował mnie artykuł o kontrowersyjnym tytule „ Gorzów sfaulowany i bez gospodarza!”. Od razu zacząłem się zastanawiać czy aby coś mnie ominęło przez ostatni tydzień. Nie zwlekając ani chwili postanowiłem szybko zadzwonić do matki i zapytać czy Tadeusz Jędrzejczak jest jeszcze Prezydentem! Po chwili potwierdziła: TAK! Jest! Było groźnie a ciśnienie w...

Zawarcie na pocztówce...

Gorzowskie Zawarcie będzie miało swoje piękne wiodkówki z najbardziej atrakcyjnymi miejscami oraz obiektami. Inicjatorzy przedsięwzięcia liczą na to, że uda im się wszystko dopiąć w najbliższych dniach. -Wierzę, że widokówki będą gotowe do 2 czerwca - mówi szef Stowarzyszenia na rzecz Rozwoju Zawarcia Grzegorz Musiałowicz . Autorką wszystkich zdjęć do widokówek jest Edyta Florczyk .

Mają sukcesy, kasę i wpływy - czy sięgną po więcej ?

W  swoim zawodzie są najlepsi, ale wpływy i autorytet zawdzięczają nie tylko prawniczym sukcesom. Wyróżnia ich to, że angażują się wszędzie tam, gdzie widzą w tym - tak po prostu - interes miasta i jego mieszkańców. To wszystko powoduje, że posiadają również ogromne wpływy polityczne... Mowa o renomowanej kancelarii prawnej, którą współprowadzą m.in. Jerzy Wierchowicz , Krzysztof Łopatowski oraz Jerzy Synowiec . Fakt iż w swoim zawodzie są najlepsi, jest poza wszelką dyskusją, a potwierdzeniem tego jest chociażby uzyskany kilka lat temu tytuł "Najlepszej małej kancelarii prawnej w Polsce", który został jej przyznany przez "Dziennik Gazetę Prawną". Ciekawostką są jednak pozazawodowe wpływy trójki adwokatów. Mecenas Wierchowicz, to wytrawny polityk i mało kto chyba wierzy, że nawet dobre zarobki mogłyby pozbawić go chęci powrotu do wielkiej polityki. Dzisiaj jest tylko radnym, który mandat uzyskał z listy lewicowego prezydenta Tadeusza Jędrzejczaka , ale w ...

Klasa gorzowskiego polityka: brak poglądów i celów

Na horyzoncie gorzowskiej polityki - wielkie emocje, bo bez względu na treść orzeczenia Sądu Apelacyjnego w sprawie prezydenta Tadeusza Jędrzejczaka, czekają nas nowe wybory lub kolejne referendum. Tymczasem, polityczny światek jest jaki był, tutaj nic się nie zmieniło od lat: wciąż te same nazwiska, podobne podziały i opinie, ten sam sposób działania. Tylko oryginalności i szczerego oddania, jakby trochę mniej... Poniedziałkowe wydanie dziennika aglomeracji gorzowskiej 66-400 Uczciwie stwierdzę, że najpierw myślałem iż moim dawnym znajomym z polityki coś się niezwykłego stało, że zachorowali lub przeszli jakąś metamorfozę, a co za tym dalej idzie - mniej mówią o swoich poglądach, programach, koncepcjach oraz celach. Potem naszło mnie, że może chcą ustąpić więcej miejsca młodym. Nic z tych rzeczy. Teraz wiem, że to nie jest cudowna przemiana i chęć wyciszenia się, ale cyniczna gra i strategia w duchu: „ Tisze budiesz, dalsze jedziesz” . Niby rozsądne, ale wyborcy oczekują więcej...

Wybory zacząć czas ?

Ze zdziwieniem obserwuję od kilku tygodni uaktywnienie się posłów różnych opcji. Najwidoczniej zbliża się czas wyborów. J ak dla mnie , to dość nieprawdopodobne, aby uśpieni od wyborów posłowie, tak sami obudzili się i wybrali do ludu, aby zadbać o stosowne statystyki przy niedalekich wyborach . Chyba, że mają tłumaczyć durnemu ludowi, że wszelkie działania wielkiego wodza są dla jego dobra .. Paweł Kaźmierczak jest prezesem Fundacji TEREBINT. Ostatnio wierni wasale wielkiego wodza, przegłosowali – jak głosowali wcześniej pod dyktando partyjne, niekorzystną dla opłacających ich płatników ustawę, wydłużającą czas pracy do 67 roku życia. Ustawa ta jest korzystna jedynie dla ZUS-u i pracujących tam urzędników, którzy dalej będą mogli zamawiać sauny do gabinetów (na fakturze będzie oczywiście wstawienie szafy ściennej, a jak inny urząd się doczepi do zapisu i wykonania, to oczywiście przedsiębiorca będzie winny - aż strach wykonywać pracę dla urzędów), oczywiście Senat ...

Między apostazją a głęboką wiarą

Zdaje się, że zielonogórsko-gorzowski Kościół wzbogacił się dzisiaj o dwudziestu nowych kapłanów. Bogata w magiczne rytuały ceremonia "wyprodukuje" nowych prezbiterów, których zadaniem będzie głosić Ewangelię... Nie będzie to zadanie łatwe, gdy w społeczeństwie dominuje wykreowana przez media i bystrych polityków atmosfera nagonki na Kościół. Nagonki, która nie ma nic wspólnego z wojną religijną, ale jest raczej przedsionkiem do tego, co już wiele lat temu wydarzyło się we Francji czy Hiszpanii: powrotu do źródeł, gdzie wiara i religijność przeżywane są bardzo indywidualnie, choć we wspólnocie, ale nie pod dyktando przywódców religijnych. Żyjemy w czasach w których Kościół, kierowany przez mężczyzn w bizantyjskich szatach, ze złotymi pierścieniami na palcach, dziwnymi mitrami oraz pastorałami rodem z wieków średnich, nie jest autentyczny, a gdy na jaw wychodzą grzeszki, staje się wręcz karykaturalny. Nie chodzi o to, że przedstawiciele Kościoła - jak chciałby tego J...

Wystawił poseł Sibińską. Na zamówienie ?

Śmieszna Rada Miejska powinna mieć śmiesznego przewodniczącego. To się udało, ale nikt nie przewidział iż ten facet "ubabra" również swoją wpływową koleżankę. - Nic nie wiedziała, a ten wyszedł przed szereg i ją ośmieszył - mówi wpływowy polityk PO. Koniec S-3 ? Poseł Sibińskiej można zarzucać wiele, ale nie megalomanię czy sięganie po zaszczyty typu "Odznaka Honorowa". Działania J. Sobolewskiego były głupie, ale nie do końca przypadkowe. Czy grupa S-3 się sypie ? To już fakt... Afera z "Odznakami Honorowymi Miasta Gorzowa" to nic ważnego, można nawet powiedzieć iż "temat zastępczy", gdyby nie to iż nadgorliwość i polityczna indolencja przewodniczącego Rady Miejskiej Jerzego Sobolewskiego spowodowała, że - całkiem przypadkiem - oberwała jego partyjna koleżanka Krystyna Sibińska . " Zrobił Kryśce niedźwiedzią przysługę i zachował się jak pętak " -mówi jeden z radnych PO. Podobnego zdania jest inny polityk, który zna sprawę,...

WÓJCIK: Nie promuję siebie, lecz problemy.

Każda gmina słynie z czego innego, ale pod względem oryginalnych osobowości, zdecydowanie wyróżnia się Kłodawa. Kiedyś miała znanego w całym kraju listonosza, a dzisiaj ma odnowiciela realnego socjalizmu, który wytyka wsółczesnej lewicy jej przywary i zakłamanie... Kandydował z PiS, potem "pieprzył kaczki". Przytulił go Lepper, lecz Wójcikowi nie spodobała się "seksafera" z udziałem wicepre- miera. Potem głodował, proponował, a gdy zawiódł się na lewicy, postanowił poczęstować ją gnojowicą... Różnica pomiędzy pochodzącym z Kłodawy listonoszem Romanem Żołędziejewskim , a heppenerem z Chwalęcic Mariuszem Wójcikiem jest zasadnicza. Pierwszy - realizował prywatne pasje, drugi - poświęcił się bezgranicznie działalności społecznej." Wierzę, że jednostka może dużo i dlatego jestem, by wstawiać się za słabymi" - mówi Mariusz Wójcik. Ma 33 lata i na co dzień mieszka z matką i bratem w Chwalęcicach. Tutejsi mieszkańcy znają go nie tyle z mediów, co p...

Strefa płatnego parkowania - czy nam się to opłaca ?

Gorzowska strefa płatnego parkowania generuje koszty, ale nie wydaje się, aby było to przedsięwzięcie oparte na ekonomii oraz podstawowych fundamentach budżetowych. Prezydent zaczął szukać różnych oszczędności, ale robi to nie tam, gdzie powinien… Przemysław Zatylny - przedsiębiorca, działacz społeczny, członek założonego przez Jacka Bachalskiego Stowarzyszenia TYLKO GORZÓW Miejscy urzędnicy szumnie mówią o przychodach pochodzących ze strefy płatnego parkowania (SPP). Co roku wyliczają gigantyczne kwoty, które wpływają do budżetu, a z drugiej strony dyrektor Rój wykazuje, jak to mieszkańcy ulic leżących przy SPP poczuli możliwość zarobku i odsprzedają należne im karnety postojowe. Ja jednak zadaję pytanie, czy takie strefy są w ogóle w mieście potrzebne ? Z dokumentu wykonania budżetu za 2011 rok nie bardzo łatwo dowiedzieć się, ile miasto zarobiło na strefach, bo w tabeli przychodów urzędnicy podają: „Opłaty za postój w SPP oraz inkaso opłaty targowej - 1.172.681,03 zł”. C...

Twardowski w szpitalu - nie na Księżycu

Jeśli Twardowskiemu się uda, to zyska marszałek Polak i Platforma Obywatelska, ale jeśli wda się w zbędną współpracę lub konflikty ze związkami, to polegnie E. Polak i regionalna PO. Warto dać mu szansę i kredyt zaufania... Czarnowidztwo - tak można określić relacje niektórych mediów na wieść o tym, że szefem gorzowskiej lecznicy będzie osoba z południowej części województwa. Przy okazji można było się przekonać o specyficznej "lojalności" związków zawodowych... Nie ma wątpliwości, że nomionacja dla Marka Twardowskiego powinna być powodem do zadowolenia, a nie utyskiwania iż szefem gorzowskiego szpitala został protegowany polityków z Zielonej Góry. Po pierwsze - nowy dyrektor, to nie byle kto, lecz były wiceminister zdrowia oraz b. szef niezwykle wpływowego Porozumienia Zielonogórskiego. Po drugie - człowiek zna się na zarządzaniu takimi placówkami i ma w tym realne sukcesy. Owszem, nominację można rozwać także w kategoriach politycznych. Człowiek z rządu Donalda...

Wójcik zrobił "wiochę"...

Mariusz Wójcik działacz ZSMP witając Ryszarda Kalisza wykazał się niskim wyczuciem smaku i dobrej kultury tym bardziej, że parlamentarzyści z pierwszych stron gazet nie często odwiedzają nasze miasto. Dzięki Wójcikowi frekwencja niestety może się pogorszyć. Mariusz Wójcik z którym jeszcze rok temu miałem okazję uczestniczyć w manifestacji pierwszomajowej pod Stocznią Szczecińską dziś okazał się człowiekiem, który poglądami przypomina chorągiewkę na wietrze. Niespełna rok temu wypowiadał się o działaczach SLD w samych superlatywach a teraz ich potępia organizując idiotyczny happening przed siedzibą gorzowskiej SLD. Pomijając spekulacje w których Wójcik przedstawiany jest jako osoba działająca na zlecenie Ruchu Poparcia Palikota chciałbym jednoznacznie podkreślić, że poseł Ryszard Kalisz najzwyczajniej w świecie nie zasłużył sobie na takie powitanie. Pragnę przypomnieć, że w Gorzowie gościł nas polityk wybitny, którego zasługi można wyliczać bez końca. Wójcik witając Ryszarda Kalisz...

Czy za Wójcikiem stoją "palikotowcy" ?

Nie podoba mi się styl i sposób działania, który od jakiegoś już czasu - tylko dzięki zainteresowaniu mediów - uprawia tzw. teolog z Chwalęcic. To prostackie i tanie zagrywki, które powinny zainteresować dziennikarzy raz, ale nie dwa, trzy i więcej. Zwłaszcza iż bohater odgrywał nie swój scenariusz... lecz RPP. Spotkałem się z tym egzemplarzem podczas studiów na Wyższej Szkole Biznesu. Już na pierwszy rzut oka, to egzemplarz dziwny, który może nie zasługuje na izolację, ale przynajmniej na gruntowne obserwacje - koniecznie w szpitalu. Warto zacząć od tego, że - powołuję się na audycję w Radiu RMG - poseł Ryszard Kalisz strzelił w przysłowiową "dzięsiątkę" odpowiadając Mariuszowi Wójcikowi , że ma prawo jeździć dobrym samochodem, bo na niego ciężko zapracował: nie ukradł, nie wykombinował i nie dostał w użyczenie. Po prostu, jak się dobrze zarabia, to się dobrze mieszka i jeździ fajnym wózkiem. Z lektury internetu dowiaduję się, że to ma być zarzut względem lewicy, ż...

Działo się !

M. Wójcik w drodze na konferencję prasową. Pusta taczka miała służyć za darmową taksówkę R. Kalisza do Warszawy (Zdjęcia pochodzą z portalu Gorzow24.pl).

Gnojowicą w Kalisza...

Miało być miło i przyjemnie, bez żadnych niespodzianek, ale okazało się, że lider lewicy, to jedynie polityczny lanser ,   który nie liczy się z krytyką oraz negatywną opinią ludzi. Przyjechał pławić się w luksusach i odbierać hołdy „prowincjuszy”, ale za nic ma ich problemy. Mariusz Wójcik to 33 - letni teolog oraz członek wadz krajowych ZSMP. Za- słynął kilkudniową głodówką pod gorzowskim szpitalem w wyniku której, marszałek województwa Elżbieta Polak podjęła negocjacje z szpitalnymi zwią- zkami zawodowymi.Bezpartyjny. Jeszcze w poniedziałek było milutko i nic nie zapowiadało, że wizyta b. ministra spraw wewnętrznych i administracji Ryszarda Kalisza rozsypie się jak domek z kart. Była wypasiona kolacja w restauracji „Gracja” oraz koncert w gorzowskiej filharmonii, ale wtorek przyniósł szarą rzeczywistość, której b. minister nie doświadcza na co dzień. Bohaterem zaskoku dnia został znany gorzowski pogromca polityków Mariusz Wójcik .- To nie ludzie odwrócili się od lewic...

Kuba jednak wystartuje...

Gra w „podchody” w gorzowskim SLD przed czerwcowym finałem afery budowlanej. Prezydenckie ambicje zaczął ujawniać były sekretarz miasta i poseł tej partii, ale na drodze staje mu nowy szef ugrupowania. Struktury chcą zmian, ale boją się iż młodość i zapał nowego przewodniczącego nie wystarczą… Jakub Derech - Krzycki może liczyć na młodych, ale także tych, którzy dorastali wraz z nim. Jest symbolem sukcesu i tego, że można się spełnić i realizować, także w mieście. Ma wiedzę, doświadczenie i poparcie struktur, co jest ważne w sy- tuacji, gdy w mieście - oprócz Radia RMG i dziennika 66-400.pl - właściwie nie ma mediów Mowa o Jakubie Derech – Krzyckim , który już nie tylko sonduje, ale wręcz przygotowuje się do przedterminowych wyborów prezydenckich. – Nie może powiedzieć wprost, że kandyduje, bo byłoby to potwierdzeniem, że nie wierzy w niewinność Jędrzejczaka, ale zaczął dzwonić i pielęgnować kontakty - mówi b. członek władz jednego z gorzowskich kół SLD. Ambicje Derech-Krz...

Chrzest Kochanowskiego ...

Nie łatwo jest rozstać się z wysokim wynagrodzeniem, darmowymi przejazdami i splendorem, który towarzyszy wykonywaniu mandatu posła. Bycie ministrem, prezydentem miasta czy nawet wójtem gminy, to jednak obowiązki i nieustanna kontrola. Poseł jest sobie sam „ żaglem i sterem ”… robi co chce, spotyka się z kim chce i najważniejsze „by był” i podpisywał… listy obecności. Jeśli nie Sejm, to może akwizycja w zakresie sprzedaży szampanów ? Jeden z polityków, dziś lider trzeciej siły w parlamencie, tak właśnie roz- poczynał... Mając świadomość powyższego, łatwiej zrozumieć   przemyślenia jednego z najsłabszych w historii Gorzowa parlamentarzystów – b. posła Jana Kochanowskiego , który udzielił wywiadu portalowi echogorzowa.pl. Co ciekawe, po 14 latach jego miałkiej pracy w Sejmie, trudno znaleźć sprawę, która byłaby jego osobistym sukcesem. A przecież inni gorzowscy posłowie – z dużo krótszym stażem parlamentarnym – osiągnęli znacznie więcej i nie trudno, to dzisiaj wskazać: Kazi...

Będzie event przeciw "Solidarności" ?

Już za kilkadziesiąt dni – po raz pierwszy w historii Polski – odbędzie się EURO 2012, które związkowcy z „Solidarności” zamierzają zablokować. Co ciekawe, za kilka dni – pierwszy raz w historii gorzowskiej „Solidarności” – odbędzie się w naszym mieście posiedzenie Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, które – jak poinformował mnie kolega - również może zostać „przyblokowane”. Koincydencja wydarzeń niezwykła, ale dla gorzowskich związkowców – mocno zaangażowanych w barbarzyńską działalność pod Sejmem RP – może być niespodzianką. – Chcą nam popsuć EURO, to my im popsujemy ostatnie posiedzenie szemranego gremium przed tym turniejem – mówi jedna z osób, która nie zamierza bezczynnie przyglądać się temu, jak w imię politycznych aspiracji i wspierania skrajnych nacjonalistów z PiS, związek zawodowy „Solidarność” rozmienia się na drobne, chcąc zablokować jedną z największych w historii Polski imprez sportowych .-Spróbujemy po prostu wypromować historyczne posiedzenie Komisji Krajowej w ...

LUBUSKIE DERBY Z POLITYKĄ W TLE

Wszystko, co wydarzyło się 13 maja na stadionie imienia Edwarda Jancarza, to efekt bezmyślnej polityki, prowadzonej w kuluarach zarówno jednego jak i drugiego klubu. Niestety, nastawiona jest ona przede wszystkim na maksymalizację zysków i atrakcyjność przedsięwzięcia.  Mariusz Domaradzki, to przedsiębiorca, społecznik z Zawarcia oraz jeden z liderów gorzowskiej lewicy...  Po głębszym zastanowieniu, nie mogę tego określić   inaczej, jak tylko kompromitacją   - zarówno Stali Gorzów jak i Falubazu Zielona Góra. Pomijając fakt nieszczęśliwego wypadku oraz śmierci Lee Richardsona , chcę podkreślić, że sytuacja do której doszło mogła nie wystąpić,   a odpowiedzialnością za zaistniałe wydarzenia powinni podzielić się solidarnie działacze obydwu klubów. Jak słusznie podkreślił na dzisiejszej konferencji prasowej Tadeusz Jędrzejczak , eskalacja konfliktu pomiędzy klubami powoli osiąga niebezpieczne granice, których przekroczenie może zagrażać życiu i zdrowiu zwykłych...

Zielonogórzanie przeżyli szok kulturowo-cywilizacyjny

Przykład prezydenta Gorzowa, to dowód na to, że gdy przed politykiem nie ma już żadnych wyborów i nie musi zabiegać o elektorat, to postępuje rozsądnie i racjonalnie. Decyzja o cofnięciu zgody na rozgrywanie meczów, to postawa godna męża stanu, choć jak wiemy, włodarzowi miasta do tego daleko… Prezydent Jędrzejczak pokazał klasę i poziom, którego politycy zabiegający o wyborców nie osiagną nigdy. Dlaczego ? Bo zabiegają o wyborców ... Jedni powiedzą, że już mu na niczym nie zależy i dlatego postanowił cofnąć dla „Stali” zgodę na rozgrywki. Jeszcze inni stwierdzą, że wszystko dlatego iż prezesem klubu nie jest już Władysław Komarnicki . Prawda jest jednak taka, że postąpił dobrze, a organizatorzy powinni z tego wyciągnąć odpowiednie wnioski. – Wszyscy wchodzący do sektora powinni być zidentyfikowani i nie posiadać drzewców, ani środków pirotechnicznych - tłumaczył na konferencji prasowej prezydent Tadeusz Jędrzejczak . Nie ma więc wątpliwości, że duża część winy powinna spaś...

Zrobili popisówkę z mojej choroby...

Przed kolejnymi wyborami mizdrzą się do niej wszyscy, bo jest popularna i potrzebna na wyborczej liście, ale potem nie określają jej inaczej jak „kontrowersyjna”. Była wiceprzewodnicząca przerywa milczenie… Jest barwna i podobno kontrowersyjna, ale to i tak lepsze niż bycie leniem, konformistą oraz lizusem, co charakteryzuje niemal wszystkich radnych. Pa- radoksalnie, podobny temperament ma jej największy wróg - Marek Surmacz. Radną Grażynę Wojciechowską zna w mieście każdy i taka sama ilość osób ją uwielbia i kocha, co uznaje ją za „ szurniętą ”. Zdecydowana większość uznaje ją jednak za osobę walczącą o prawa mieszkańców, oddaną pracy społecznej oraz wierzącą w to co robi. Tak oceniają ją nawet przeciwnicy oraz ci, dla których nie jest ona bohaterem. W kwietniu jej „ przyjaciele ” z Rady Miejskiej pozbawili ją funkcji wiceprzewodniczącej tego gremium, mimo iż była obłożnie chora. – To nieludzkie, że radni odwołali mnie podczas mojej nieobecności. Na sesji zrobili popisó...