Przejdź do głównej zawartości

Gryko: usiądźmy razem i stwórzmy lewicową alternatywę !

Lewica, którą znamy odchodzi w przeszłość, a za plecami jej liderów wyłaniają się kontury nowego ruchu. Dotychczasowe pojęcia i definicje ulegną zmianie, a formacja młodych i zdolnych nie będzie potrzebowała przaśności Wontora i megalomanii Kaczanowskiego.Lewicową bułkę należy gryźć zębami, a nie dziąsłami. Jedzenie można wyciągać z zębów wykałaczką, a nie politycznym gwoździem – żartują młodzi lewicowcy. Zawieszenie władz Twojego Ruchu jako element wontorowskiej integracji, to bardzo poważny błąd polityczny …

Postawa „palikotowców” po zawieszeniu regionalnych władz partii i nominowaniu posła Macieja Mroczka na pełnomocnika do spraw tworzenia nowych struktur, przypomina dylematy zawarte w eseju Tomasza ŁubieńskiegoBić się czy nie bić”. Inaczej mówiąc –zgodzić się z niesprawiedliwą i krzywdzącą decyzją władz krajowych partii, czy pójść własną drogą. „Nie znam oficjalnych powodów takiej decyzji. Jeśli na najbliższym spotkaniu w sposób przekonywujący zostanie nam wyjaśnione, co leżało u podstaw jej podjęcia to na pewno ocenię ją pozytywnie” – mówi NW zawieszony sekretarz Twojego Ruchu Filip Gryko. Inna sprawa, że zawieszenie dosłownie wszystkich, to spory błąd, a F. Gryko – w przeciwieństwie do kontrkomunikatywnego posła Mroczka - jest w kontekście partyjnego programu oraz politycznego targetu, wręcz „metrem z Sevres”: implikując w sobie polityczne doświadczenie, osobiste sukcesy, łatwość nawiązywania kontaktów z młodymi oraz całą tą „lightową politykę”, która dotychczas była dla Janusza Palikota wręcz wizytówką. Inaczej niż w przypadku posła Mroczka, którego wypowiedzi, a szczególnie ich analiza, dają powody do stwierdzenia, że jedyne o co ma żal do Boga, to fakt iż nie stworzył Polski gdzieś obok Kolumbii czy Urugwaju, gdzie zielone listki konopi można spokojnie hodować, a nawet się nimi degustować i wygłaszać dzięki nim ekscentryczne opinie. Mimo to, sekretarz Gryko daje mu szansę i nie stawia sprawy zerojedynkowo. Czy będzie dobrym pełnomocnikiem i szefem ? „Z Maćkiem widuję się bardzo rzadko z powodu jego zaangażowania w pracę poselską w stolicy. Nie wiem czy jest dobrym pełnomocnikiem, chcę wierzyć, że tak. Zresztą moja wiara nie odgrywa tu żadnej roli, bo to się okaże w praniu. Dajmy mu proszę trochę czasu. Jeśli uda mu się doprowadzić do umocnienia struktur przez utworzenie kolejnych organizacji w powiatach, wyraźnego zwiększenia stanu osobowego partii w regionie oraz skutecznego powołania zarządu zdolnego w sposób partnerski rozmawiać o koalicji z SLD, to na pewno będzie można powiedzieć, że był dobrym pełnomocnikiem” – mówi NW F. Gryko. Wszystko jakby przeciw sobie i w poprzek temu, co „koalicjant” w regionie, a więc poseł i szef SLD Bogusław Wontor, powiedział w zielonogórskim Radiu INDEX o nim samym, a także innym byłym działaczu SLD Edwardzie Makowskim. Wyobraża sobie pan, ze na wspólnej liście będzie Edward Makowski i Filip Gryko” – zapytał red. Tomasz Misiak. „Nawet jakby się nam udało porozumieć, to będzie duży problem, bo mamy pewne standardy i zasad. To jest to niemożliwe, aby te osoby były na naszej liście” – powiedział lider SLD w regionie. Co na to zainteresowany ? Bo dzisiaj na pytanie: „Kiedy będzie lepiej?”, należałoby odpowiedzieć, że lepsze już było. „Jasne jest, że jeśli tą potrzebę współpracy poseł Wontor dostrzegłby wtedy, gdy ponad rok temu aktywnie działaliśmy w tym kierunku w SLD a w dodatku zapisaliśmy się do stowarzyszeni społecznego działającego na rzecz jedności polskiej lewicy, dzisiaj wszyscy razem byli byśmy w zupełnie innym miejscu” - komentuje na gorąco Gryko. Póki co w gorzowskim SLD zaimplementowano „Konia Trojańskiego” dr Ilonę Politowicz, która swoimi  „podprogowymi metodami wpływu na wyborców” nie zauroczył Jacka Bachalskiego – choć ten wychwalał ją swego czasu w sposób niezwykły - ale udało się to w odniesieniu do szefa SLD Jana Kaczanowskiego. Ten zaś od dawna uważa, że na świecie jest tylko kilku królów: Elżbieta II, ci hiszpańscy, belgijscy i szwedzcy, treflowy, pikowy, karowy i kierowy oraz on sam. Do koalicji Twojego Ruchu z SLD pasuje jak pięść do nosa – poleje się polityczna krew, bo młodzież go nie znosi. A poseł Mroczek „Na 10 zarządów władz partii na wszystkie miał zaproszenia, ale w żadnym, dosłownie w żadnym, nie uczestniczył. Więc nie mówmy tu o tym, ze on chce naprawiać partię, którą miał w dupie” – mówi polityk Twojego Ruchu z Gorzowa. Nie wszyscy podchodzą do sprawy pesymistycznie. "Teraz należy wspólnie się zastanowić kiedy ewentualnie i na jakich warunkach usiąść wspólnie do stołu i jak zbudować silną lubuską listę lewicy do sejmiku, zdolną do zdecydowanego zwycięstwa nad prawicą" - puentuje Gryko.

Popularne posty z tego bloga

Sukces Rafalskiej i początek końca Polak

Z trudem szukać w regionalnych mediach informacji o tym, że największą porażkę w wyborach do Parlamentu Europejskiego poniosła była marszałek województwa, a obecnie posłanka KO, Elżbieta Polak. Jej gwiazda już zgasła, to oczywiste. Elżbieta Polak miała być lokomotywą, okazała się odważnikiem, który – szczególnie w północnej części województwa lubuskiego, mocno Koalicji Europejskiej zaszkodził. Jej wynik w wyborach do Sejmu w 2023 roku -   78 475 głosów, mocno rozochocił liderów partii, którzy uznali, że da radę i zdobędzie dla niej mandat w wyborach europejskich. Miała być nawozem pod polityczną uprawę, lecz nic dobrego z tego nie wyrosło. Marne 42 931 głosów to i tak dużo, ale zbyt mało, aby marzyć o przeżyciu w środowisku, gdzie każdy pragnie jej marginalizacji. W sensie politycznym w województwie lubuskim, była marszałek przedstawia już tylko „wartość śmieciową”: nie pełni żadnych funkcji, nie jest traktowana poważnie, jest gumkowana z partii oraz działalności wład...

Komarnicki chce być kanonizowany ! Ale najpierw celuje honorowego obywatela ...

Były komunistyczny aparatczyk w drodze po kolejne zaszczyty. Lokalni decydenci zastanawiają się,  czy nie będzie to pierwszy krok do żądania koronacji lub rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego. Bardziej wtajemniczeni obawiają się nawet, czy rezygnacja z urzędu biskupa diecezjalnego przez Stefana Regmunta, to nie jest pierwszy krok w drodze PZPR-owskiego aktywisty po zaszczyty kościelne...                      ...bo skoro Władysławowi Komarnickiemu nie wystarczają już zaszczyty świeckie, to jest obawa iż sięgnie po te, które dotychczas zagwarantowane były głównie dla duchownych. W tym wieku i tak „ już nie może ”, a żonę bez problemu mógłby umieści ć w klasztorze sióstr klauzurowych w Pniewach. Fakty są takie, że do przewodniczącego Rady Miasta Roberta Surowca wpłynęły cztery wnioski o nadanie W. Komarnickiemu tytułu „ Honorowego Obywatela Gorzowa Wielkpolskiego ” i gdyby nie rozsądek niekt...

Znamy Jerzego i Annę, a teraz jest także Helenka Synowiec

Dzieci z polityką nic wspólnego nie mają, ale gdy w rodzinie wybitnych prawników i znanych polityków pojawia się piękna córka, nie jest to temat obojętny nad Wartą dla nikogo. Mecenas Synowiec ma powody do radości, jego urocza żona i matka Anna jeszcze więcej, a mieszkańcy Gorzowa powinni mieć nadzieję, że za kilkanaście lat, także ich córka mocno dotknie Gorzów swoją obecnością... ...bo choć dzisiaj Helenka Synowiec jest jeszcze osobą nieznaną, to za kilka lat będzie bardzo obserwowaną. Jednych takie podejście irytuje, ale ponad wszelką watpliwość w Gorzowie nikt z nazwiskiem „Synowiec”, nie może być kimś przeciętnym. „ Przedstawiam Wam nowego członka mojej rodziny córeczkę Helenkę – gorzowiankę, która urodziła się 11.10.2016 r, o godz. 8:35 ” – ogłosiła na portalu społecznościowym Anna Synowiec . Ktoś powie, że to nie temat, ale to jest właśnie temat, gdyż nikt z bohaterów nie jest przeciętny: ani ojciec, ani matka, ani nawet córka.          ...