Przecietny paralmentarzysta ma głosować – jak chce partia,
dbać o sprawy kraju – które są medialne w regionie, a w razie możliwości –
zajmować się tematami „nośnymi” w
mediach krajowych. Generalnie – większość lubuskich posłów to zwykły i
bezużyteczny „plankton” do
głosowania. Są jednak w historii regionu tacy, którzy po latach pracy mogą
powiedzieć, że coś po sobie pozostawili...
![]() |
Poseł Wontor ma sukces. Zasłużony sukces - dziś jeszcze słabo doceniany ... |
...i nie chodzi tylko o eksmarszałka Sejmu Józefa Zycha, byłego premiera Kazimierza Marcinkiewicza, czy
czołowego legislatora Platformy Obywatelskiej Witolda Pahla. Kto wie – może za kilka lat wspominać się będzie nie tych – spośród dziesiatek polityków – którzy pełnili
ważne funkcje i zmieniali prawo, ale tych tych, którzy mieli odwagę i wiedzę, by
postulować na pozór rzecz mało ważną – konieczność rozpoczęcia powaznego
traktowania badań kosmicznych. Można za szefem SLD Bogusławem
Wontorem nie przepadać w kwestiach politycznych, bo potrafi być irytujący, ale
trudno odmówić mu sukcesu jakim jest powołanie dzisiaj sejmową ustawą Polskiej
Agencji Kosmicznej. „Naszym celem nie jest utworzenie polskiej NASA, bo Polska już należy
do takiej organizacji, a jest nią Europejska Agencja Kosmiczna. Nasz projekt
jest wzorowany na istniejących podobnych agencjach w innych państwach
europejskich, które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania przemysłu
kosmicznego w danym kraju” – mówił w 2012 roku w
rozmowie z PAP przewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Przestrzeni
Kosmicznej B. Wontor. Dzisiaj jego słowa stały się faktem, a Sejm RP
przegłosował stosowną uchwałę na mocy której powstała Polska Agencja Kosmiczna.
Za powołaniem instytucji było aż 434 posłów, a przeciw tylko 3 – zapewne „wystrzelonych w kosmos” przez polityczną
konkurencję. Na sejmowej trybunie mocno kreował się b. wicepremier Waldemar Pawlak, ale nawet przy sporym
krytycyźmie względem lidera lubuskiego SLD, trudno odmówić mu tego, że powołanie PAK to w dużej mierze jego osobisty sukces. Media
trochę ironizowały, próbowały sprawę trywializować, ale B. Wontor wydawał się
pewny tego co mówi. „Jeśli wszystko dobrze pójdzie, to Polska
będzie członkiem Europejskiej Agencji Kosmicznej. Dzisiaj przestrzeń kosmiczna
to nie jest tylko nauka, ale przede wszystkim biznes i gospodarka” – mówił 21 sierpnia 2012 roku w rozmowie z radiem RMF. Słowa stały się
ciałem, a Polska – jak chciał poseł Wontor – stała się członkiem europejskiej
organizacji. Nastąpił więc krok następny. „Polska Agencja Kosmiczna ma sprzyjać koordynacji wszystkich
przedsięwzięć w zakresie badań kosmicznych, ale także koordynować elementy
biznesowe tych działań” – mowił na posiedzeniu komisji gospodarki w grudniu
2013 roku. Inaczej mówiąc odniósł sukces, a jego zainteresowanie Kosmosem ma
również wątek polityczny: siedziba Związku Socjalistycznej Młodzieży Polskiej –
której do dzisiaj B. Wontor jest przewodniczącym – ma swoje miejsce pod tym samym adresem, co Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk
w Warszawie przy ul Bartyckiej 18 A. To jest fart – robić w życiu przyjemne z pożytecznym. Kosmos Kosmosem, ale nieruchomości w Łagowie i Lubniewicach, to skarb immanentny i cenniejszy niż eksplorcja Marsa ...