„Oceniając miarą pana Prezydenta tak może się
wydawać bo znamy pana Prezydenta wydatki, że one są wyjątkowo duże i ostatnio
słyszałem też u państwa na antenie wypowiedź pana Mariusza Domaradzkiego, który
powiedział ile te billboardy kosztują, że że to jest 30 złote za metr
kwadratowy! Jeżeli GRH tak działa to współczuję bo my drukujemy billboardy co
prawda nie tutaj ale w Sochaczewie po 12 złotych za metr kwadratowy. Jeżeli
instytucja miejska przepłaca tak mocno no to naprawdę źle to temu miastu wróży”
- Jacek Wójcicki dla Radia Gorzów 6 listopada 2014 (http://radiogorzow.fm/radio-gorzow/wiadomosci-radia-gorzow/pytania-o-pieniadze-na-kampanie-wyborcza/)
W zasadzie
miałem się nie odnosić do kampanii wyborczej i tym samym jej nie komentować
ale..... zostałem personalnie wywołany do tablicy przez obecnego wójta Jacka Wójcickiego, który w swojej
wypowiedzi delikatnie mówiąc minął się z prawdą.
Dlatego też
nie pozostaje mi nic innego jak odnieść się do zarzutu zaprezentowanego na
antenie Radia Gorzów i wyjaśnić kilka rzeczy. Po pierwsze Gorzowski Rynek
Hurtowy nie produkuje żadnych banerów reklamowych a mój komentarz zamieszczony
na Facebook miał charakter prywatny.
Będąc
uczestnikiem kampanii wyborczej analizowałem możliwości zlecenia produkcji
banerów wyborczych i w związku z tym sprawdzałem oferty na rynku lokalnym. Ceny
jakie uzyskałem w Gorzowie oscylowały od 30 do 50 złotych netto za jeden metr
kwadratowy wraz z montażem. Ile kosztuje sam druk nie wiem. Być może jest to 12
złotych!
Jeżeli
natomiast Jacek Wójcicki w swojej wypowiedzi zaznacza, że druk jego materiałów
wyborczych odbywał się w Sochaczewie to nie ulega wątpliwości, że pomimo
niskich kosztów produkcji musiał dodatkowo zapłacić za transport z drukarni do
Gorzowa oraz montaż przy użyciu firm zewnętrznych na poszczególnych obiektach -
o kosztach dzierżawy powierzchni nie wspomnę.
Jak doskonale widać, niektóre banery wymagały
specjalistycznej obsługi z zakresu prac wysokościowych tj. alpinistów tudzież
osób z odpowiednimi uprawnieniami do wykonywania pracy w tym zakresie. Wiedm
doskonale z doświadczenia zawowodego, że takie usługi do tanich nie należą.
Nie będę się odnosił do wszystkich materiałów
wyborczych, które są rozmieszczone w różnych częściach naszego miasta ale
zastanawiające są owe 12 złotych w stosunku do chociażby jednego, który
znajduje się w samym centrum Gorzowa (ul. Mostowa).
W branży
poligraficznej jak i w każdej innej wiadomym jest, że najlepszą ofertę można
uzyskać w Chinach. Postanowiłem więc sprawdzić ile kosztuje produkcja banera
reklamowego o podobnych parametrach i cena jaką otrzymałem oscylowała na
poziomie od 4 do 6 dolarów amerykańskich za jeden metr kwadratowy w Chinach! (http://www.alibaba.com/product-detail/Supply-large-format-flex-banner-printing_432277732.html)
Do tego
należy doliczyć dodatkowe koszty wysyłki kurierskiej oraz wcześniej
wspomnianego montażu. Oczywiście są oferty na produkcję banerów reklamowych w
innej technologii oraz mniejszych rozmiarów, które zaczynają się od 1 dolara,
ale w przypadku wyżej wymienionego to minimum 4 dolary trzeba zapłacić. Jeżeli
zatem w Chinach cena minimalna to ponad 12 złotych to tym samym wątpliwe jest
stwierdzenie przytoczone przez Jacka Wójcickiego. (żeby było jasne nie
twierdzę, że wójt w swojej wypowiedzi mija się z prawdą!).
I ostatnia
sprawa. Gorzowski Rynek Hurtowy nie jest instytucją miejską lecz spółką prawa
handlowego gdzie Miasto Gorzów ma większościowy pakiet akcji. Równocześnie
pragnę poinformować, że wciąganie GRH S.A. w kampanię wyborczą w tym kontekście
jest naganne i nieuprawnione. Kandydat na Prezydenta Gorzowa powinien wiedzieć
co poszczególne spółki miejskie bądź te z większościowym udziałem Miasta robią
i jak funkcjonują.
Z wypowiedzi
Jacka Wójcickiego wynika, że tej wiedzy mu brak. Ostatnia konstatacja będzie
się odnosić do programu wyborczego i płonnych wypowiedzi w zakresie wspierania
lokalnych przedsiębiorców oraz biznesu. Ciekawym jest, że wójt z jednej strony
mówi o potrzebie wsparcia małych i średnich przedsiębiorstw z terenu naszego
miasta, a z drugiej strony zleca usługę produkcji materiałów wyborczych w
województwie mazowieckim. I to w zasadzie tyle.
Mariusz Domaradzki