Prawnik, wzięty uczestnik wielu internetowych dyskusji, a
także kandydat na radnego, obnaża knajacki poziom dyskursu ludzi, którzy chcą
zbudować swoją internetową pozycję na portalach społecznościowych. Poniższe, to
tylko ułamek tego, co na profilach wielu kandydatów jest już standardem. Komuś
uderzyła woda sodowa do głowy...
![]() |
Prawnik, doradca firm oraz instytucji, kandydat na radnego z ramienia Komitetu Wyborczego Wyborców Tadeusza Jędrzejczaka. |
,,Pobudzić rozwój” - krzyczą
ekspoloduące młodością i świeżością przedwyborcze ,,pisanki” obarczonego prokuratorskim zarzutem wójta Deszczna Jacka Wójcickiego, a także „pisanki” jego Ludzi dla Miasta. Już
niedługo może się okazać, że te ,,jaja”,
nie są świeże i pozostanie po nich przykry oraz trudny do usunięcia zapach
zbuków. A jak zniesie prokuratorski zarzut wójt ? Czy równie lekko jak „zniósł” pełne kosze
przedwyborczych ,,pisanek”,
rozmiaru XXL ? Co jeszcze się z nich „wykluje” ? Kurę z rzędem temu
kto wie ! Względnie pieczonego kurczaka bez rzędy ...
Tymczasem przedwyborcza „pobudzona
młodość”, zaczęła „tryskać” -
niczym nieczystości z pękniętej rury kanalizacyjnej. Tym razem z portalu
społecznościowego...
,,Pobudzona młodość” ponownie dziś dała głos – tu pozwolę sobie na
pisownię oryginalną i bez zmian: „...jakbym
pierwsze co ujzal ciebie i twoją sprzedajną za ruble mordę. Jesteś sprzedajnym,
politycznym niczym, co cieszy się z byle gówna...” – zawiało z grubego
jelita wprost na kandydata KWW JEDRZEJCZAK Mariusza
Domaradzkiego. Innymi słowy: potencjalny wyborczy narybek „stawiających na młodość” puścił bąka i
nie chodzi tu o sympatycznego dziennikarza.
Wiatrem oberwało się nie tylko Domaradzkiemu. „Zachłyśnięty młodością” nagle puścił
wiatry w moją stronę: ,,Uważaj bo
się zesrasz”, a ja postanowiłem skończyć tą nigdy nierozpoczętą z nim dyskusję
wymownym hiszpańskim „adiós”. No cóż,
przeminęło z wiatrem - wiatrem pobudzonej młodości.
,,No to się zaczyna.
Była już Pani członkolubna i monsieur Domaradzki oraz Wielce Prawy Pan
Wierchowicz, zaczęli publicznie lizać Naszej Gwieździe Zarannej Tadeuszowi, że
kto jak kto, ale takiego drugiego to ze świecą szukać” - cytuje
fejsbokowy wpis kandydata na radnego KWW Ludzi dla Miasta i ich pochodzącego „z importu” wojta J. Wójcickiego - Grzegorza Witkowskiego, redaktor „Gazety
Lubuskiej” Zbigniew Borek w
internetowym artykule z dnia 30 października br., pt. „Chamstwo metodą na zdobycie władzy?”
Redaktor wyjaśnia już na wstępie, pozbawiając
złudzeń: ,, Skąd ten cytat ? Nie, nie z brudnej ściany w miejskim szalecie
To jest wpis z profilu internetowego Grzegorza Witkowskiego, kandydata do Rady
Miasta Gorzowa”. Kandydat ten publikuje na łamach internetowej egorzowska.pl
cykl artykułow „Okiem Pirata”, zajmując się tam „księciem Tadeuszem” i topiąc w nich swe smutki. A z lektury tych
artykułów wnioskuję, że jest ich niemało...
Pod jednym z tych artykułów o tytule: „Miłość ludu czyli Teatr Marionetek”,
widnieje komentarz przychylnego ,,Teatrowi
Marionetek” użytkownika o nicku „observer”:
,,Extra kolejny odcinek teatru
marionetek, czy dobrze rozszyfrowuję: Jožin z Bažin – Bagieta, Lady Serowa - sweet Grażynka, Hrabina la Burrack - Monia full of jadore pełna jadu hrabina w swoim wpisie powyżej dała kolejny wyraz buractwa, szydząc
z kogoś kto watę cukrową kręci... jest jej stosunek do ludzi z którymi się nie
zgadza zapominając że sama reprezentuje poziom szamba, w swych wypowiedziach
nie mówiąc o tym że w ,,twoja się r...cha,, wpierw działa, a teraz u boku
Tadeusza opluwa wszystkich na lewo i prawo słodząc tylko swemu carowi... nie
wspominając już o wizerunku tego babsztyla.... fuj...a różę to sobie wiadomo
gdzie możecie wsadzić... będzie lepszu z tego pożytek” .
Takim wpisem poczęstowana została kandydatka KWW
JEDRZEJCZAK Monika Twarogal, która
poczyniła wpis podpisując się swoim imieniem i nazwiskiem. ,,Observer” nie miał
takiej odwagi, choć jelito ma grube...
Rodzi się pytanie: kto pociąga za sznurki ,,Marionetek” w ich teatrze? Odpowie
wiatr... z pobudzonego jelita?
TOMASZ KWIATKOWSKI