Przejdź do głównej zawartości

Marszałek ma problem - czy uratuje dyrektorkę ?

Departament, który ma nadzorować i kontrolować wojewódzkie placówki medyczne sam potrzebuje wsparcia. Tymczasem marszałek województwa może mieć problem ze swoją dyrektor. Problem musi być poważny skoro został zakomunikowany wicewojewodzie…
Obiektywizm obecnej oceny Pogotowia Ratunkowego w Gorzowie i Zielonej
Górze, to wypadkowa własnych przemysleń marszałek i ocen Departamentu
Ochrony Zdrowia. Pozostaje pytanie: czy departament jest właściwie zarządza-
ny, a stojąca na jego czele dyrektorka - bezstronna...
Nadzór Zarządu Województwa nad placówkami służby zdrowia leży odłogiem, a wszystko dlatego iż na 16 osób zatrudnionych w Departamencie Ochrony Zdrowia, tylko siedem ma o czymkolwiek pojęcie i przygotowanie. Reszta zajmuje się… promocją służby zdrowia. „Tam nie ma ludzi, którzy znają się na rzeczy, a przecież śpiewająca wicedyrektor i prawniczka, będąca partnerką radnego z sejmiku, nie będą się zajmować merytoryczną pracą” – mówi nasz informator z Urzędu Marszałkowskiego. Podobne wrażenie wyraził ostatnio w Radiu Zachód wojewoda Marcin Jabłoński. „Nikt z nas nie chce, abyśmy mieli do czynienia z utratą kontroli nad całym systemem służby zdrowia” – powiedział w piątek. Okazuje się jednak, że prawdziwy problem marszałek Elżbieta Polak ma z szefową departamentu Elżbietą Kasprzak. Wszystko w kontekście kontraktu na ratownictwo medyczne w województwie lubuskim, który – zgodnie z opiniami marszałkowskiego Departamentu Zdrowia – powinien zostać przez wojewodę Jabłońskiego przedłużony o kilkanaście miesięcy, bo gorzowskie i zielonogórskie pogotowie nie jest odpowiednio przygotowane. „Dziwię się, że teraz się mówi iż lubuskie pogotowie nie jest przygotowane(…)bo wszystko wskazywało w przeszłości, ze wszystko jest dobrze przygotowane i otrzymywaliśmy jako województwo bardzo dobre opinie” – mówił wojewoda. Jeszcze kilkanaście dni temu marszałek Polak również obstawała za przedłużeniem obecnie obowiązującego kontraktu, ale coś pękło dzisiaj, po uzyskaniu informacji o byłym pracodawcy dyrektor Departamentu Ochrony Zdrowia Elżbiety Kasprzak. „Kontaktowała się z wicewojewodą Świrepo i chyba nie chce tworzyć niepotrzebnych wątpliwości” – mówi Nad Wartą współpracownik jednego z członków Zarządu Województwa. Okazuje się bowiem, że jeszcze kilka lat temu dyrektor Kasprzak pełniła funkcję szefa biura regionalnego duńskiej firmy FALCK, która w konkursie będzie najprawdopodobniej konkurentem dla publicznego ratownictwa medycznego. „Oczywiście, że będziemy startować w konkursie i jako firma ze stuletnią historią jesteśmy do tego doskonale przygotowani. Jeśli ci z publicznego ratownictwa myślą, że nie jesteśmy przygotowani, to są w bardzo poważnym błędzie” – powiedział Nad Wartą dyrektor ds. ratownictwa w firmie FALCK Ireneusz Weryk. Nie dziwi więc iż informacja o byłym pracodawcy dyr. Kasprzak musiała wzbudzić u marszałek poważne wątpliwości z którymi podzieliła się z wicewojewodą Świrepo.  Co więcej, wątpliwości budzą również jej kompetencje w charakterze szefa departamentu, który nadzoruje i kontroluje służbę zdrowia. Nie dalej jak jedenaście miesięcy temu została odwołana z funkcji wicedyrektora w SP ZZOZ w Stargardzie Szczecińskim. „Pani Kasprzak nie dopełniła obowiązków wynikających z regulacji prawnych oraz regulaminów, które obowiązują w naszym zakładzie” – uzasadniał pozbawienie jej stanowiska dyrektor placówki Jacek Siwulski w „Tygodniku Ziemi Stargardzkiej”.  Być może propozycje przesunięcia konkursu na ratownictwo medyczne mają więc całkiem inny podtekst, a marszałek Polak nie chce, by ktokolwiek zarzucał jej brak transparentności… z udziałem swojego urzędnika na czele.

Popularne posty z tego bloga

Komarnicki chce być kanonizowany ! Ale najpierw celuje honorowego obywatela ...

Były komunistyczny aparatczyk w drodze po kolejne zaszczyty. Lokalni decydenci zastanawiają się,  czy nie będzie to pierwszy krok do żądania koronacji lub rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego. Bardziej wtajemniczeni obawiają się nawet, czy rezygnacja z urzędu biskupa diecezjalnego przez Stefana Regmunta, to nie jest pierwszy krok w drodze PZPR-owskiego aktywisty po zaszczyty kościelne...                      ...bo skoro Władysławowi Komarnickiemu nie wystarczają już zaszczyty świeckie, to jest obawa iż sięgnie po te, które dotychczas zagwarantowane były głównie dla duchownych. W tym wieku i tak „ już nie może ”, a żonę bez problemu mógłby umieści ć w klasztorze sióstr klauzurowych w Pniewach. Fakty są takie, że do przewodniczącego Rady Miasta Roberta Surowca wpłynęły cztery wnioski o nadanie W. Komarnickiemu tytułu „ Honorowego Obywatela Gorzowa Wielkpolskiego ” i gdyby nie rozsądek niekt...

Znamy Jerzego i Annę, a teraz jest także Helenka Synowiec

Dzieci z polityką nic wspólnego nie mają, ale gdy w rodzinie wybitnych prawników i znanych polityków pojawia się piękna córka, nie jest to temat obojętny nad Wartą dla nikogo. Mecenas Synowiec ma powody do radości, jego urocza żona i matka Anna jeszcze więcej, a mieszkańcy Gorzowa powinni mieć nadzieję, że za kilkanaście lat, także ich córka mocno dotknie Gorzów swoją obecnością... ...bo choć dzisiaj Helenka Synowiec jest jeszcze osobą nieznaną, to za kilka lat będzie bardzo obserwowaną. Jednych takie podejście irytuje, ale ponad wszelką watpliwość w Gorzowie nikt z nazwiskiem „Synowiec”, nie może być kimś przeciętnym. „ Przedstawiam Wam nowego członka mojej rodziny córeczkę Helenkę – gorzowiankę, która urodziła się 11.10.2016 r, o godz. 8:35 ” – ogłosiła na portalu społecznościowym Anna Synowiec . Ktoś powie, że to nie temat, ale to jest właśnie temat, gdyż nikt z bohaterów nie jest przeciętny: ani ojciec, ani matka, ani nawet córka.          ...

Sukces Rafalskiej i początek końca Polak

Z trudem szukać w regionalnych mediach informacji o tym, że największą porażkę w wyborach do Parlamentu Europejskiego poniosła była marszałek województwa, a obecnie posłanka KO, Elżbieta Polak. Jej gwiazda już zgasła, to oczywiste. Elżbieta Polak miała być lokomotywą, okazała się odważnikiem, który – szczególnie w północnej części województwa lubuskiego, mocno Koalicji Europejskiej zaszkodził. Jej wynik w wyborach do Sejmu w 2023 roku -   78 475 głosów, mocno rozochocił liderów partii, którzy uznali, że da radę i zdobędzie dla niej mandat w wyborach europejskich. Miała być nawozem pod polityczną uprawę, lecz nic dobrego z tego nie wyrosło. Marne 42 931 głosów to i tak dużo, ale zbyt mało, aby marzyć o przeżyciu w środowisku, gdzie każdy pragnie jej marginalizacji. W sensie politycznym w województwie lubuskim, była marszałek przedstawia już tylko „wartość śmieciową”: nie pełni żadnych funkcji, nie jest traktowana poważnie, jest gumkowana z partii oraz działalności wład...