Przejdź do głównej zawartości

Mroczka okradają, a "nawaleni prokuratorzy" zapadli się pod ziemię...

Prezydent Nowej Soli mimowolnie zrobił internetową karierę pomagając innym, narażając nawet własne życie, a lubuski parlamentarzysta TR-upa mocno mu pozazdrościł - i teraz żałuje.  To fakt, politycy rozglądają się za okazją do bohaterstwa: po rzekach – może ktoś się topi, drogach – może ktoś został potrącony i lasach – bo ktoś mógł się z powodu polityki Platformy Obywatelskiej powiesić, ale bardziej tajemniczym jest to, że tchórzliwi dziennikarze zamilkli w sprawie „potencjalnych morderców”…

… chociaż gdyby byli nimi politycy - a nie prokuratorzy - to drążyliby temat dzień za dniem, aż do „publicznego zgonu”: posła, radnego, burmistrza czy działacza partyjnego. Tymczasem pijani "potencjalni mordercy” – jakby powiedział prezydent Nowej Soli Wadim Tyszkiewicz - z prawem do noszenia prokuratorskiej togi o mały włos kogoś nie zabili, bezczelnie uciekli z miejsca przestępstwa, a teraz cieszą się wolnością i „głupawym zawieszeniem” w obowiązkach z prawem do części pensji. Politycy mają jednak inne i bardo przyziemne problemy – na siłę szukają wyborców. Życzliwość nie zawsze popłaca. Wczoraj podwiozłem autostopowicza. Autostopowicz w podzięce ukradł mi telefon” – obwieścił na Facebooku poseł Twojego Ruchu Maciej Mroczek, który szczegółowo zrelacjonował całą akcję, a nawet pochwalił mieszkańców podkrośnieńskich wiosek. „Pomogli mi. Sprawca początkowo nie przyznawał się do winy, udawał, że nie wie o co chodzi. Moja sztuka perswazji przyniosła częściowo efekty w postaci odzyskania aparatu, a łup został ukryty w tapczanie” – relacjonuje poseł, który nie zdradził jednak na czym polegała jego sztuka perswazji, ale wątpliwości nie ma, że jest raczej tym, który ciosy odbiera niż zadaje. Tajemniczy jest jednak ów tapczan – spał na nim ? Tego nie opowiedział. „Ot autostop, chciał człowiek być dobry” – puentuje Mroczek, który ma szczęście, że złodzieje jego telefonu nie pili z nowosolskimi prokuratorami - tymi od kolizji, bo telefon mógłby odzyskać dopiero rano – gdy po wypadku dobrze by wytrzeźwieli. „Odpowiedzi udzielę po przesłaniu legitymacji prasowej” – skonstatowała rzeczniczka legnickiej prokuratury Lilianna Łukasiewicz na pytanie Nad Wartą o to, czy wobec faktu ucieczki pijanych prokuratorów z miejsca wypadku będą powzięte środki zapobiegawcze i na czym będzie polegało zawieszenie prokuratorów. Na szczęście rzetelnością, powagą i rozsądkiem wykazał się je kolega z Zielonej Góry prokurator Zbigniew Fąfera, ale zażenowanie wśród polityków i obserwatorów życia publicznego jest spore. „To jakiś skandal, bo każdy inny byłby już grillowany przez wszystkie redakcje, a tutaj cisza. Napier…y prokurator to święta krowa” – mówi NW jeden z lubuskich polityków, który w podobnej sprawie był grillowany przez kilka miesięcy …

Popularne posty z tego bloga

Sukces Rafalskiej i początek końca Polak

Z trudem szukać w regionalnych mediach informacji o tym, że największą porażkę w wyborach do Parlamentu Europejskiego poniosła była marszałek województwa, a obecnie posłanka KO, Elżbieta Polak. Jej gwiazda już zgasła, to oczywiste. Elżbieta Polak miała być lokomotywą, okazała się odważnikiem, który – szczególnie w północnej części województwa lubuskiego, mocno Koalicji Europejskiej zaszkodził. Jej wynik w wyborach do Sejmu w 2023 roku -   78 475 głosów, mocno rozochocił liderów partii, którzy uznali, że da radę i zdobędzie dla niej mandat w wyborach europejskich. Miała być nawozem pod polityczną uprawę, lecz nic dobrego z tego nie wyrosło. Marne 42 931 głosów to i tak dużo, ale zbyt mało, aby marzyć o przeżyciu w środowisku, gdzie każdy pragnie jej marginalizacji. W sensie politycznym w województwie lubuskim, była marszałek przedstawia już tylko „wartość śmieciową”: nie pełni żadnych funkcji, nie jest traktowana poważnie, jest gumkowana z partii oraz działalności wład...

Komarnicki chce być kanonizowany ! Ale najpierw celuje honorowego obywatela ...

Były komunistyczny aparatczyk w drodze po kolejne zaszczyty. Lokalni decydenci zastanawiają się,  czy nie będzie to pierwszy krok do żądania koronacji lub rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego. Bardziej wtajemniczeni obawiają się nawet, czy rezygnacja z urzędu biskupa diecezjalnego przez Stefana Regmunta, to nie jest pierwszy krok w drodze PZPR-owskiego aktywisty po zaszczyty kościelne...                      ...bo skoro Władysławowi Komarnickiemu nie wystarczają już zaszczyty świeckie, to jest obawa iż sięgnie po te, które dotychczas zagwarantowane były głównie dla duchownych. W tym wieku i tak „ już nie może ”, a żonę bez problemu mógłby umieści ć w klasztorze sióstr klauzurowych w Pniewach. Fakty są takie, że do przewodniczącego Rady Miasta Roberta Surowca wpłynęły cztery wnioski o nadanie W. Komarnickiemu tytułu „ Honorowego Obywatela Gorzowa Wielkpolskiego ” i gdyby nie rozsądek niekt...

Znamy Jerzego i Annę, a teraz jest także Helenka Synowiec

Dzieci z polityką nic wspólnego nie mają, ale gdy w rodzinie wybitnych prawników i znanych polityków pojawia się piękna córka, nie jest to temat obojętny nad Wartą dla nikogo. Mecenas Synowiec ma powody do radości, jego urocza żona i matka Anna jeszcze więcej, a mieszkańcy Gorzowa powinni mieć nadzieję, że za kilkanaście lat, także ich córka mocno dotknie Gorzów swoją obecnością... ...bo choć dzisiaj Helenka Synowiec jest jeszcze osobą nieznaną, to za kilka lat będzie bardzo obserwowaną. Jednych takie podejście irytuje, ale ponad wszelką watpliwość w Gorzowie nikt z nazwiskiem „Synowiec”, nie może być kimś przeciętnym. „ Przedstawiam Wam nowego członka mojej rodziny córeczkę Helenkę – gorzowiankę, która urodziła się 11.10.2016 r, o godz. 8:35 ” – ogłosiła na portalu społecznościowym Anna Synowiec . Ktoś powie, że to nie temat, ale to jest właśnie temat, gdyż nikt z bohaterów nie jest przeciętny: ani ojciec, ani matka, ani nawet córka.          ...