Przejdź do głównej zawartości

Szmytkowski do Wójcickiego: Jacku! Oddamy to miasto mieszkańcom !

Ewidentnie czuć dynamikę, tempo oraz mocniejsze akcenty ze strony działaczy, którzy starali się trzymać fason. Tekst wpływowego radnego z klubu Ludzie dla Miasta, to dowód na to, że prezydent Gorzowa ma z kim przegrać, a jego próby maskowania swojej zdrady, to kolejna zagrywka marketingowa. Opinia Michała Szmytkowskiego pokazuje również, że prezydent Wójcicki idzie szeroką ławą i nie przebiera w środkach, także strasząc sądami...

FOT. www.portalsamorzadowy.pl

          Prezydent Jacek Wójcicki podkreśla, że nie toczy sporów z Ludźmi dla Miasta, ale z pojedynczymi ludźmi z tej ekipy. „Z tymi, którzy postanowili krzyczeć, zamiast wziąć odpowiedzialność” – skonstatował.

        Chciałbym więc, aby prezydent Wójcicki wskazał tych Ludzi dla Miasta, którzy tak bardzo za nim stoją i których jeszcze nie zawiódł lub nie straszył ich sądowymi pozwami. Boję się, że takich nie ma i dlatego lepiej by było, aby przestał sprzedawać kłamstwa dla lokalnej prasy, ratując w ten sposób swój własny wizerunek.

         Ludzie dla Miasta, to nie są pojedyncze osoby z jakiejś tam ekipy - jak próbuje to przedstawiać prezydent Wójcicki - którzy mu zaufali i pomogli osiągnąć wyborczy sukces, ale wszyscy mieszkańcy Gorzowa – także jego wyborcy. To nie są „krzykacze”, którzy bali się wzięcia odpowiedzialności, jak łagodnie nazywa nas na co dzień Wójcicki w Urzędzie Miasta, a teraz w mediach.

       Otóż Ludzie dla Miasta wzięli odpowiedzialnosć i dlatego wywiązują się ze swojej roli, patrząc miejskiej włądzy na ręce. Owszem, mamy tego świadomość, że prezydent Wójcicki „branie odpowiedzialności” rozumie całkiem inaczej, a dokładniej – jako obejmowanie wysokich stanowisk oferowanych przez Urząd Miasta, ale my obejmowaniu stanowisk poprzez polityczne i koleżeńskie nadanie mówimy stanowcze „nie”.

        Wiem i rozumiem, że w otoczeniu prezydenta Wójcickiego, to postawa niespotykana i niezmiernie rzadka, ale warto uwierzyć w nasze dobre intencje i to, że Ludzi dla Miasta nie interesuje praca w urzędzie „kadencyjnego zarządcy”, bo od zawsze interesował nas urząd pracujący dla mieszkańców.

      „Z tymi, których nie interesują realia i możliwości” – mówi prezydent Wójcicki. Ludzie dla Miasta, to nie rurki z kremem i dlatego prezydent Wójcicki był tak bardzo zdziwiony, że chcemy patrzeć władzy na ręce, a gdy się okazało iż ukrywa dochody doradców, wyrzuca ludzi z pracy tylko po to, by pojawiła się w urzędzie prywatna kancelaria prawna lub jakaś szara eminencja, postanowił wypowiedzieć nam wojnę.

      Razem ze swoim doradcą wynagradzanym za 8 tysięcy miesiecznie, najpierw nas lekcewazył, potem się z nas śmiał, następnie zaczął straszyć procesami sądowymi, a teraz chce podzielić i zniszczyć.  Chcę bardzo Pana Prezydenta zmartwić: nie ma lepszego paliwa dla działaczy miejskich niż arogancja i bezczelność władzy.

          My nie walczymy z Jackiem Wójcickim, to jest walka o nasze miasto, którego nie oddamy klakierom z politycznego nadania i smierdzącym układom partyjnym.

        Jacku ! Czy tego chcesz, czy nie chcesz – tym miastem będą rządzić jego mieszkańcy.  Oddamy to miasto mieszkańcom, zabierając je partiom i koteriom.

               Obiecujemy Ci to...

MICHAŁ SZMYTKOWSKI
Radny Rady Miasta – Klub Ludzie dla Miasta



Popularne posty z tego bloga

Sukces Rafalskiej i początek końca Polak

Z trudem szukać w regionalnych mediach informacji o tym, że największą porażkę w wyborach do Parlamentu Europejskiego poniosła była marszałek województwa, a obecnie posłanka KO, Elżbieta Polak. Jej gwiazda już zgasła, to oczywiste. Elżbieta Polak miała być lokomotywą, okazała się odważnikiem, który – szczególnie w północnej części województwa lubuskiego, mocno Koalicji Europejskiej zaszkodził. Jej wynik w wyborach do Sejmu w 2023 roku -   78 475 głosów, mocno rozochocił liderów partii, którzy uznali, że da radę i zdobędzie dla niej mandat w wyborach europejskich. Miała być nawozem pod polityczną uprawę, lecz nic dobrego z tego nie wyrosło. Marne 42 931 głosów to i tak dużo, ale zbyt mało, aby marzyć o przeżyciu w środowisku, gdzie każdy pragnie jej marginalizacji. W sensie politycznym w województwie lubuskim, była marszałek przedstawia już tylko „wartość śmieciową”: nie pełni żadnych funkcji, nie jest traktowana poważnie, jest gumkowana z partii oraz działalności wład...

Komarnicki chce być kanonizowany ! Ale najpierw celuje honorowego obywatela ...

Były komunistyczny aparatczyk w drodze po kolejne zaszczyty. Lokalni decydenci zastanawiają się,  czy nie będzie to pierwszy krok do żądania koronacji lub rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego. Bardziej wtajemniczeni obawiają się nawet, czy rezygnacja z urzędu biskupa diecezjalnego przez Stefana Regmunta, to nie jest pierwszy krok w drodze PZPR-owskiego aktywisty po zaszczyty kościelne...                      ...bo skoro Władysławowi Komarnickiemu nie wystarczają już zaszczyty świeckie, to jest obawa iż sięgnie po te, które dotychczas zagwarantowane były głównie dla duchownych. W tym wieku i tak „ już nie może ”, a żonę bez problemu mógłby umieści ć w klasztorze sióstr klauzurowych w Pniewach. Fakty są takie, że do przewodniczącego Rady Miasta Roberta Surowca wpłynęły cztery wnioski o nadanie W. Komarnickiemu tytułu „ Honorowego Obywatela Gorzowa Wielkpolskiego ” i gdyby nie rozsądek niekt...

Znamy Jerzego i Annę, a teraz jest także Helenka Synowiec

Dzieci z polityką nic wspólnego nie mają, ale gdy w rodzinie wybitnych prawników i znanych polityków pojawia się piękna córka, nie jest to temat obojętny nad Wartą dla nikogo. Mecenas Synowiec ma powody do radości, jego urocza żona i matka Anna jeszcze więcej, a mieszkańcy Gorzowa powinni mieć nadzieję, że za kilkanaście lat, także ich córka mocno dotknie Gorzów swoją obecnością... ...bo choć dzisiaj Helenka Synowiec jest jeszcze osobą nieznaną, to za kilka lat będzie bardzo obserwowaną. Jednych takie podejście irytuje, ale ponad wszelką watpliwość w Gorzowie nikt z nazwiskiem „Synowiec”, nie może być kimś przeciętnym. „ Przedstawiam Wam nowego członka mojej rodziny córeczkę Helenkę – gorzowiankę, która urodziła się 11.10.2016 r, o godz. 8:35 ” – ogłosiła na portalu społecznościowym Anna Synowiec . Ktoś powie, że to nie temat, ale to jest właśnie temat, gdyż nikt z bohaterów nie jest przeciętny: ani ojciec, ani matka, ani nawet córka.          ...