Przejdź do głównej zawartości

Poseł Wontor został szefem młodzieżówki !!!


Nie ma wątpliwości, że dzisiejszy Zjazd Krajowy Związku Socjalistycznej Młodzieży Polskiej przejdzie do annałów organizacji młodzieżowych w Polsce. Szefem tej organizacji został polityk przed pięćdziesiątką...
Poseł Bogusław Wontor, rocznik 1967. Nowy szef komunistycznej młodzie-
żówki w Polsce. Otrzymał 15 na 16 możliwych głoswó.

Mowa o 45 letnim pośle Bogusławie Wontorze, którego Zjazd Krajowy ZSMP wybrał dzisiaj w Rudnej (woj. lubuskie) na przewodniczącego Rady Krajowej tej organizacji. Kontrkandydatem Wontora był głośny w ostatnim czasie działacz ZSMP z podgorzowskich Chwalęcic Mariusz Wójcik. Ponieważ liczba członków ZSMP nie jest imponująca, to Wontor otrzymał 15 głosów, a Wójcik 1. Najpewniej swój. Sam wybór nie był jednak rzeczą łatwą, bo aby poseł Wontor mógł stanąć na czele komunistycznej młodzieżówki, Zjazd Krajowy ZSMP musiał wpierw przyjąć uchwałę liberalizującą rygory wiekowe. To nie pierwsza taka uchwała, bo gdy nowy przewodniczący kończył w przeszłości 35 lat, a związek wciąż posiadał na stanie sporą ilość nieruchomości - zwłaszcza tą warszawską na ul. Smolnej - to władze organizacji również zmieniały przyjęte przed laty standardy. Sam Wójcik będzie musiał zaspokoić się członkostwem w radzie programowej, ale biorąc pod uwagę liczebność tej organizacji w Polsce: on sam, poseł Wontor i kilkunastu beneficjentów jego mandatu poselskiego, to jest to honor jak diabli...

Popularne posty z tego bloga

Komarnicki chce być kanonizowany ! Ale najpierw celuje honorowego obywatela ...

Były komunistyczny aparatczyk w drodze po kolejne zaszczyty. Lokalni decydenci zastanawiają się,  czy nie będzie to pierwszy krok do żądania koronacji lub rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego. Bardziej wtajemniczeni obawiają się nawet, czy rezygnacja z urzędu biskupa diecezjalnego przez Stefana Regmunta, to nie jest pierwszy krok w drodze PZPR-owskiego aktywisty po zaszczyty kościelne...                      ...bo skoro Władysławowi Komarnickiemu nie wystarczają już zaszczyty świeckie, to jest obawa iż sięgnie po te, które dotychczas zagwarantowane były głównie dla duchownych. W tym wieku i tak „ już nie może ”, a żonę bez problemu mógłby umieści ć w klasztorze sióstr klauzurowych w Pniewach. Fakty są takie, że do przewodniczącego Rady Miasta Roberta Surowca wpłynęły cztery wnioski o nadanie W. Komarnickiemu tytułu „ Honorowego Obywatela Gorzowa Wielkpolskiego ” i gdyby nie rozsądek niekt...

Biskup Regmunt wyszedł zamiast Jezusa...

Kościół instytucjonalny oraz biskupi muszą się nauczyć, że nawet jeśli coś brzmi dla nich bardzo obco i niezrozumiale, to nie oznacza to automatycznie herezji, wypaczenia i  dewiacji. Dzisiaj radosny obiad w gronie rodzinnym może nieść większe przesłanie niż transparentny udział w tym lub innym nabożeństwie. Wiernym potrzeba manifestacji poszanowania i pokory, a nie manifestacji przeciw herezjom… Biskupi dalej cieszą się opinią posiadających moc afrykańskich szamanów, a politykom łatwiej skryty- kować konkurenta niż szefa diecezji... Nie można odbierać ludziom prawa do manifestowania swojej wiary i przynależności do tej lub innej konfesji. Z drugiej strony – Kościół jawi się wszystkim w glorii fizycznej siły, instytucjonalnej potęgi oraz panowania nad tłumami, choć Jezus Chrystus był słaby, pokorny i mniej elokwentny niż najmniej rozgarnięty proboszcz. Z definicji uroczystość Bożego Ciała miała być manifestacją Sakramentu Eucharystii, ale – jak to w Polsce bywa - stała si...

Sukces Rafalskiej i początek końca Polak

Z trudem szukać w regionalnych mediach informacji o tym, że największą porażkę w wyborach do Parlamentu Europejskiego poniosła była marszałek województwa, a obecnie posłanka KO, Elżbieta Polak. Jej gwiazda już zgasła, to oczywiste. Elżbieta Polak miała być lokomotywą, okazała się odważnikiem, który – szczególnie w północnej części województwa lubuskiego, mocno Koalicji Europejskiej zaszkodził. Jej wynik w wyborach do Sejmu w 2023 roku -   78 475 głosów, mocno rozochocił liderów partii, którzy uznali, że da radę i zdobędzie dla niej mandat w wyborach europejskich. Miała być nawozem pod polityczną uprawę, lecz nic dobrego z tego nie wyrosło. Marne 42 931 głosów to i tak dużo, ale zbyt mało, aby marzyć o przeżyciu w środowisku, gdzie każdy pragnie jej marginalizacji. W sensie politycznym w województwie lubuskim, była marszałek przedstawia już tylko „wartość śmieciową”: nie pełni żadnych funkcji, nie jest traktowana poważnie, jest gumkowana z partii oraz działalności wład...