Przejdź do głównej zawartości

Tomek wszystko mogę...


Długo mieszkańcy północnej części regionu czekali na wymierne korzyści przechowywania w Gorzowie partyjnego działacza Platformy Obywatelskiej. Wreszcie się udało, bo oto za jego sprawą i poręką uhonorowany został jeden z mieszkańców podgorzowskiej wioski… na co dzień kierowca Tomasza Możejki.
TOMASZ MOŻEJKO - to wybitny przedstawiciel "platformerskiej" inteligencji.
W ramach krzewienia kaganka oświaty w północnej części regionu (czytaj: wśród
Barbarzyńców) wysłany został z misją do Gorzowa Wlkp. Tutaj dzierży władzę w
Agencji Nieruchomości Rolnych, a także szefuje Sejmikowi Województwa oraz
sekretarzuje Platformie Obywatelskiej. To wszystko jest możliwe, gdyż ma wier-
nego i oddanego kierowcą... bądź co bądź, zaslużonego dla województwa...
Mowa o Henryku Kochamańskim, który dla województwa lubuskiego zasłużył się tym, że … „jest długoletnim kierowcą w Agencji Nieruchomości Rolnych oraz charakteryzuje się koleżeńskością”. W sumie nie ma o co bić piany, bo to dowód i pociecha dla tych, którzy nigdy żadnego odznaczenia od nikogo nie dostali. Okazuje się, że odznaki „Honorowego Obywatela Gorzowa” nie mogą otrzymać posłowie, byli radni i członkowie władz województwa, ale bez problemu można za to otrzymać „Honorową Odznakę za Zasługi dla Województwa Lubuskiego”. Nazwa mogłaby wprowadzać w błąd, bo sugeruje iż jej otrzymanie uwarunkowane jest jakimiś nadzwyczajnymi dokonaniami, ale nic z tych rzeczy. Wystarczy… być kierowcą szefa szefów – czyli: szefa Agencji Nieruchomości Rolnych, szefa Kapituły Honorowej Odznaki za Zasługi dla Województwa Lubuskiego oraz szefa Sejmiku Województwa Lubuskiego. Inaczej mówiąc… trzeba być kierowcą samego Tomasza Możejki. Ciekawie musiała wyglądać droga do takiego honoru: szef ANR zgłosił Kochmańskiego – bo ten jest OK., szef Sejmiku Wojewódzkiego zaakceptował rekomendację - bo przecież napisał ją sam szef ANR, a w tej sytuacji szef Kapituły Odznaki nie miał wyjścia, bo skoro za Kochmańskim stoi tylu decydentów – w jednej osobie – to aż strach się bać. Warto przypomnieć, że niedawno media podniosły alarm na wieść iż Rada Miejska w Gorzowie Wielkopolskim, chciała uhonorować swoją byłą szefową, a dziś poseł Krystynę Sibińską, byłego radnego i członka Zarządu Województwa Tomasza Gierczaka oraz b. wojewodę a dziś senator Helenę Hatkę. Gołym okiem widać, że cała trójka popełniła błąd – nie są koleżeńscy i na co dzień korzystają z kierowców, ale kierowcami nie są…

Popularne posty z tego bloga

Komarnicki chce być kanonizowany ! Ale najpierw celuje honorowego obywatela ...

Były komunistyczny aparatczyk w drodze po kolejne zaszczyty. Lokalni decydenci zastanawiają się,  czy nie będzie to pierwszy krok do żądania koronacji lub rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego. Bardziej wtajemniczeni obawiają się nawet, czy rezygnacja z urzędu biskupa diecezjalnego przez Stefana Regmunta, to nie jest pierwszy krok w drodze PZPR-owskiego aktywisty po zaszczyty kościelne...                      ...bo skoro Władysławowi Komarnickiemu nie wystarczają już zaszczyty świeckie, to jest obawa iż sięgnie po te, które dotychczas zagwarantowane były głównie dla duchownych. W tym wieku i tak „ już nie może ”, a żonę bez problemu mógłby umieści ć w klasztorze sióstr klauzurowych w Pniewach. Fakty są takie, że do przewodniczącego Rady Miasta Roberta Surowca wpłynęły cztery wnioski o nadanie W. Komarnickiemu tytułu „ Honorowego Obywatela Gorzowa Wielkpolskiego ” i gdyby nie rozsądek niekt...

Biskup Regmunt wyszedł zamiast Jezusa...

Kościół instytucjonalny oraz biskupi muszą się nauczyć, że nawet jeśli coś brzmi dla nich bardzo obco i niezrozumiale, to nie oznacza to automatycznie herezji, wypaczenia i  dewiacji. Dzisiaj radosny obiad w gronie rodzinnym może nieść większe przesłanie niż transparentny udział w tym lub innym nabożeństwie. Wiernym potrzeba manifestacji poszanowania i pokory, a nie manifestacji przeciw herezjom… Biskupi dalej cieszą się opinią posiadających moc afrykańskich szamanów, a politykom łatwiej skryty- kować konkurenta niż szefa diecezji... Nie można odbierać ludziom prawa do manifestowania swojej wiary i przynależności do tej lub innej konfesji. Z drugiej strony – Kościół jawi się wszystkim w glorii fizycznej siły, instytucjonalnej potęgi oraz panowania nad tłumami, choć Jezus Chrystus był słaby, pokorny i mniej elokwentny niż najmniej rozgarnięty proboszcz. Z definicji uroczystość Bożego Ciała miała być manifestacją Sakramentu Eucharystii, ale – jak to w Polsce bywa - stała si...

Sukces Rafalskiej i początek końca Polak

Z trudem szukać w regionalnych mediach informacji o tym, że największą porażkę w wyborach do Parlamentu Europejskiego poniosła była marszałek województwa, a obecnie posłanka KO, Elżbieta Polak. Jej gwiazda już zgasła, to oczywiste. Elżbieta Polak miała być lokomotywą, okazała się odważnikiem, który – szczególnie w północnej części województwa lubuskiego, mocno Koalicji Europejskiej zaszkodził. Jej wynik w wyborach do Sejmu w 2023 roku -   78 475 głosów, mocno rozochocił liderów partii, którzy uznali, że da radę i zdobędzie dla niej mandat w wyborach europejskich. Miała być nawozem pod polityczną uprawę, lecz nic dobrego z tego nie wyrosło. Marne 42 931 głosów to i tak dużo, ale zbyt mało, aby marzyć o przeżyciu w środowisku, gdzie każdy pragnie jej marginalizacji. W sensie politycznym w województwie lubuskim, była marszałek przedstawia już tylko „wartość śmieciową”: nie pełni żadnych funkcji, nie jest traktowana poważnie, jest gumkowana z partii oraz działalności wład...