Przejdź do głównej zawartości

BACHALSKI ZROBIŁ "ZAPIS" NA KONKURENTA

Niby pewny siebie, ale jednak nie do końca. Lider „Teraz Gorzów” nakazał w zależnych od siebie mediach „zapis” na prezesa „STALI Gorzów”. Wszystko z powodu ewentualnych przedterminowych wyborów…
Kiedy dziennikarze jednej z rozgłośni radiowych mówili o telefonie Jacka Bachalskiego do reporterów Gorzów24.pl,  aby nie wymieniali w swoich artykułach nazwiska prezesa „Stali Gorzów”, wyglądało to na groteskę. „Dostali telefon, że maja nie wymieniać w swoich artykułach nazwiska Komarnickiego, bo to już pewne, że będzie kandydatem w przedterminowych wyborach na prezydenta miasta” – mówił reporter ważnej rozgłośni radiowej. Trudno było w to uwierzyć do piątku, a dokładniej do relacji z konferencji prasowej nt. imprezy „Polska – Reszta Świata” w której udział wziął wicemarszałek województwa Maciej Szykuła oraz prezes „Stali” Władysław Komarnicki. W obszernej relacji jest wszystko i wszyscy – a nawet zdjęcie z konferencji – ale zgodnie z dyspozycją promującego otwartość i obiektywizm w mieście J. Bachalskiego, nie ma nawet słowa o tym, że w konferencji udział wziął W. Komarnicki – w gruncie rzeczy najważniejsza postać przedsięwzięcia. Inaczej mówiąc – Bachalski wprowadza w mieście nowe standardy i w drodze po władzę liczą się wszystkie metody, a wolność i swoboda mediów interpretowana jest na jemu znany sposób: płacę, wymagam, eliminuję. Niestety Komarnicki źle usiadł i reporterzy Gorzów24.pl nie mogli wyciąć jego osoby z fotoreportażu, ale nie ma wątpliwości iż lider „Tylko Gorzów” popracuje i nad tym…

Popularne posty z tego bloga

Sukces Rafalskiej i początek końca Polak

Z trudem szukać w regionalnych mediach informacji o tym, że największą porażkę w wyborach do Parlamentu Europejskiego poniosła była marszałek województwa, a obecnie posłanka KO, Elżbieta Polak. Jej gwiazda już zgasła, to oczywiste. Elżbieta Polak miała być lokomotywą, okazała się odważnikiem, który – szczególnie w północnej części województwa lubuskiego, mocno Koalicji Europejskiej zaszkodził. Jej wynik w wyborach do Sejmu w 2023 roku -   78 475 głosów, mocno rozochocił liderów partii, którzy uznali, że da radę i zdobędzie dla niej mandat w wyborach europejskich. Miała być nawozem pod polityczną uprawę, lecz nic dobrego z tego nie wyrosło. Marne 42 931 głosów to i tak dużo, ale zbyt mało, aby marzyć o przeżyciu w środowisku, gdzie każdy pragnie jej marginalizacji. W sensie politycznym w województwie lubuskim, była marszałek przedstawia już tylko „wartość śmieciową”: nie pełni żadnych funkcji, nie jest traktowana poważnie, jest gumkowana z partii oraz działalności wład...

Śnięte ryby i śpiący politycy. O co chodzi z tą Odrą?

  Dzisiaj nie ma już politycznego zapotrzebowania na zajmowanie się Odrą. Śnięte ryby płyną po niemieckiej stronie w najlepsze, ale w Polsce mało kogo to interesuje. Już w czasie katastrofy ekologicznej na rzece w 2022 roku, interes Niemiec i głos tamtejszego rządu, były dla polityków Koalicji Obywatelskiej ważniejsze, niż interesy Polski Niemal dwa lata temu setki ton martwych ryb pojawiły się w Odrze. Zachowanie ówczesnej opozycji przypominało zabawę w rzecznym mule. Obrzucali nim rządzących i służby środowiskowe. E fektowna walka polityczna w sprawie Odry, stała się dla polityków ważniejsza, niż realna współpraca w tym obszarze. - To jednak prawda. Axel Vogel, minister rolnictwa i środowiska landu Brandenburgia w bezpośredniej rozmowie ze mną potwierdził, że stężenie rtęci w Odrze było tak wysokie, że nie można było określić skali ogłosiła wtedy Elżbieta Polak , ówczesna marszałek województwa lubuskiego, a dzisiaj posłanka KO. Akcja była skoordynowana, a politycy tej partii jesz...

Komarnicki chce być kanonizowany ! Ale najpierw celuje honorowego obywatela ...

Były komunistyczny aparatczyk w drodze po kolejne zaszczyty. Lokalni decydenci zastanawiają się,  czy nie będzie to pierwszy krok do żądania koronacji lub rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego. Bardziej wtajemniczeni obawiają się nawet, czy rezygnacja z urzędu biskupa diecezjalnego przez Stefana Regmunta, to nie jest pierwszy krok w drodze PZPR-owskiego aktywisty po zaszczyty kościelne...                      ...bo skoro Władysławowi Komarnickiemu nie wystarczają już zaszczyty świeckie, to jest obawa iż sięgnie po te, które dotychczas zagwarantowane były głównie dla duchownych. W tym wieku i tak „ już nie może ”, a żonę bez problemu mógłby umieści ć w klasztorze sióstr klauzurowych w Pniewach. Fakty są takie, że do przewodniczącego Rady Miasta Roberta Surowca wpłynęły cztery wnioski o nadanie W. Komarnickiemu tytułu „ Honorowego Obywatela Gorzowa Wielkpolskiego ” i gdyby nie rozsądek niekt...