Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2012

Dziennikarze nie są idiotami !

To co dla działaczy społecznych lub politycznych bywa dowodem aktywności, dla dziennikarzy jest częstokroć wodolejstwem i autorzy odnoszą odwrotny od zamierzonego efekt. Przekaz musi być spójny, ale nie może polegać jedynie na deklarowaniu składania deklaracji. Ponadpartyjność to ważna cecha, ale nie może być zasłoną dla partyjnych błędów… Lider może być tylko jeden i musi być wiarygodny, zwłaszcza iż sam w prze- szłości był politykiem. Kunktatorstwo i ucieczka od tego, by nie narazić się komukolwiek nie przejdzie. Mylą się ci, którzy sądzą iż dziennikarzom sprawia przyjemność nagrywania lub notowanie wypowiedzi oderwanych od rzeczywistości. „ Słaba konferencja przynosi jej autorom więcej strat niż korzyści, nawet jak nagłośnimy ją najmocniej jak możemy ”– mówi jeden z telewizyjnych dziennikarzy o konferencjach organizowanych przez Stowarzyszenie „Tylko Gorzów” i jej lidera Jacka Bachalskiego . „ Bachalski jest rodzynkiem sam w sobie i jego wypowiedzi na tle innych promieniują...

Przedterminowe wybory będą i już !

Wszyscy dookoła się krygują oraz konstatują wszem i wobec, że prezydent Gorzowa jest i urzęduje, a więc nie ma dyskusji o wyborach. Nic bardziej mylnego – w każdym obozie trwają przygotowania do ostatecznego starcia: w ciągu najbliższych czterech miesięcy lub dopiero za kilkanaście miesięcy… Prezydent Tadeusz  Jędrzejczak zrobił dla miasta bardzo dużo, a wyrok skazujący go na więzienie, byłby kompromitacją wymiaru sprawiedliwości. Trzeba jednak po- wiedzieć wprost: przedterminowe wybory będą, a walka o fotel prezydenta Gorzo- wa rozegra się pomiędzy tą trójką... Cała trójka ma to, co jest niezbędne, by wygrać ... Nikt naiwnie nie powinien sądzić, że o wyborach zadecydują jedynie osobiste przymioty kandydatów. Liczyć się będą trzy rzeczy: zasoby organizacyjne, osobowość kandydata oraz środki finansowe. Pierwsze kryterium spełniają oczywiście liderzy partyjni Krystyna Sibińska oraz Elżbieta Rafalska , ale również przewodzący Stowarzyszeniu „Tylko Gorzów” Jacek Bachalski . „ ...

Gorąco wokół najlepiej zarabiającego urzędnika

Polityka jest brutalna, bo też selekcja do nie odbywa się w warunkach wzajemnej rywalizacji i  nieczystych podchodów. Bywa i tak, że instrumentarium państwa wykorzystywane jest do deprecjonowania wizerunku konkurenta. Wszystko oczywiście w imię szeroko pojętego dobra wspólnego... Polityczna rzeczywistość wokół T. Możejki płonie. Kiedy  jego partyjna szefowa wygrzewa się w ciepłych krajach w ramach przynależności do grup bilateralnych, on będzie miał równie ciepło, ale w spodnie i to z powodu zatrudnienia jej męża ... Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka – cieszyli się od samego rana działacze gorzowskiej Platformy Obywatelskiej, którzy wszem i wobec rozgłaszali wieści o tekście, który opublikowała „Rzeczpospolita”, a z którego wynika iż sprawę obsadzania stanowisk w kierowanej przez Tomasza Możejkę Agencję Nieruchomości Rolnych na zlecenie koszalińskiej prokuratury bada Centralne Biuro Antykorupcyjne. Chodzi o to, że – jak w stosownym zawiadomieniu dowodził ekswice...

Szopka polityczna po gorzowsku...

Zdania są podzielone – bo oficjalnie cel jest zawsze szczytny – ale obawy i niesmak budzi fakt, że lubuska polityka zamienia się w serial tanich eventów. Dziwne, ale przodują w nich politycy, którzy mają wiedzę, możliwości i dostęp do decydentów – takimi są parlamentarzyści partii rządzącej. Wolą jednak rzeczywistość medialną niż tą realną … Można narzekać na szefową PO Bożennę Bukiewicz, ale ona oraz marszałek Elżbieta Polak są politykami tej samej partii - lecz w realu, a reprezentantki Gorzowa w Sejmie i Senacie - to głównie organizatorki lub uczestniczki ba- nalnych sitcomów z polityką w tle... Zachowanie wielu lubuskich polityków w niczym nie odbiega od – równie dziwnego – zachowania posła Artura Bramora z Ruchu Poparcia Palikota, który podjął głodówkę, aby zwrócić uwagę opinii publicznej na trudną sytuację zakładów opiekuńczo-leczniczych. „ Znam kulisy pracy Sejmu i wiem, że drogą parlamentarną nic nie załatwię ” – uważa polityk. Podobne działania nie są obce gorzowski...

Ograli go słabeusze...

W latach dziewięćdziesiątych był w gorzowskiej polityce odniesieniem dla wszystkich. Budził tyleż samo podziwu i uznania, co niechęci i pogardy. Mówiąc wprost – był najlepszy w swojej dyscyplinie. Konkurencja szybko go rozszyfrowała, a ograli go zawodnicy trzeciej ligi… Wróci ? To więcej niż pewne, bo ma cechy, których nie posiada większość polityków. Jest pewien problem - ma cechę, która w polityce przeszkadza : nadmierny egocentryzm i apodyktyczność. Praca nad wadami zaprowadzi go na same szczyty, a ich minimum będzie Urząd Miasta Gorzowa Wlkp. …a dziś jest podobnie. Dlatego też odejście Henryka Macieja Woźniaka z funkcji prezydenta Gorzowa na pół roku przed końcem kadencji w 1998 roku było dla niego traumą, zwłaszcza iż zastąpił go bezpłciowy wiceprezydent Bogusław Andrzejczak z SLD, a do Zarządu Miasta weszli najwięksi antagoniści: Marek Surmacz i Mirosław Rawa. „ Pokazaliśmy wtedy, że potrafimy rządzić ponad podziałami, gdy jest to dobre dla miasta” – mówi dziś b. pos...

Nie jestem z żadnego układu !

Lewica nie pęka i chce pomagać ubogim, choć trochę inaczej niż w przeszłości. Prezydent Gorzowa, to człowiek lewicy, a były poseł SLD powinien się zastanowić nad swoją rolą w polityce. Najważniejsze, że nad wszystkim czuwa poseł z Zielonej Góry… Rozmowa z MARIUSZEM DOMARADZKIM , rzecznikiem gorzowskiego Sojuszu Lewicy Demokratycznej i prezesem Gorzowskiego Rynku Hurtowego. Nad Wartą: To się od lat zmienia, ale proszę powiedzieć, jak zdefiniować dzisiaj człowieka lewicy ? Mariusz Domaradzki: Dla mnie człowiek lewicy to ktoś, kto ma w pewnym zakresie poglądy liberalne, ale w rzeczywistości patrzy również na to, co dzieje się z najsłabszymi, którzy nie dają sobie na co dzień rady. Chodzi mi o tych, którzy potrzebują wsparcia oraz wskazania drogi jak wyjść z problemów. Nad Wartą: Aż trudno uwierzyć, bo na dziś lewica kojarzy się głównie z tymi, którym w życiu wyszło, a nie tymi, co znaleźli się poza marginesem normalnego życia lub chociażby robotnikami, bezrobotnymi czy pot...

Popili i się dogadali...

Pompowany „lider” gorzowskiej lewicy został dobrze opłacanym samorządowcem. Biedni obchodzą go tylko w publicznych wypowiedziach, ale teraz zrzucą się na jego wyższą dietę. Prawdziwą pracą bez politycznych koneksji para się od niedawna, ale po środowej sesji pożyje jak hrabia. Rekomendował go nie byle kto … A  jednak  on  - nikogo  już nigdy nie zaskoczy, a prezydentem miasta nigdy nie zostanie. Radość lewicy  w tym, że przynajmniej poczuje namiastkę lokalnej wła- dzy, którą zawsze kochał. "Nawet do skody fabii siadał jak prezydent" opowiada jeden z urzędników, który obserwował go jako sekretarza miasta w latach 90-ych. Mowa o nowym wiceprzewodniczącym Rady Miasta Jakubie Derech-Krzyckiem , który niemal od zawsze był chuchany i dmuchany, by udawać nowe oblicze gorzowskiej lewicy, ale dziś – mimo stosunkowo młodego wieku – według wielu zachowuje się jak Albin Siwak po kosmetycznych przeróbkach. Inaczej mówiąc – miał być nowym obliczem gorzowskiej ...

Gorzów bez Sądu Okręgowego ?

Może się okazać, że „ niewinne ” przekształcenie dwóch Sądów Rejonowych w wydziały zamiejscowe, spowoduje znacznie większe konsekwencje niż politycy mogli to sobie wyobrazić. Gorzów bez Sądu Okręgowego, a Szczecin bez Sądu Apelacyjnego. Okazuje się, że nic nie jest jeszcze stracone… To nie są żarty - polityczne dyskusje trwają, ale to są tylko dyskusje. Na dziś wiadomo, że nie jest zagrożony byt Sądu Okręgowego w Zielonej Górze, ale już gorzowski nie może być pewny niczego. Rozmowy trwają i we właściwo- ści SO w Gorzowie znaleźć się może nawet Myslibórz... Od stycznia Sądy Rejonowe w Strzelcach Krajeńskich i Sulęcinie przestaną funkcjonować w dotychczasowej formule i zostaną przekształcone w wydziały zamiejscowe. „ Likwidacja dwóch sądów w Strzelcach Krajeńskich i Sulęcinie, spowoduje iż nie będzie prawem wymaganych pięciu sądów rejonowych, by istniał Sąd Okręgowy ” – alarmuje były prokurator, a dziś jeden z najbardziej znanych adwokatów gorzowskich mec. Krzysztof Łopatowski ...

Syta lewica nie rozumie głodnych wyborców...

Formalnie związani są z lewicą, a nawet przynależą do jej samorządowych klubów, ale poza fasadą już niewiele ich z nią łączy. Siedzą cicho i czekają na lepszy okres, gdy partia odbije się w sondażach, a lubuski lider popuści im partyjną smycz. Tymczasem koledzy wciąż polują na kolejną posadę dla eksposła, zapominając przy tym, że prawdziwa lewicowość polega na czymś innym… "Ale to już było, znikło gdzieś za nami. Choć w papierach lat przybyło, to naprawdę wciąż jesteśmy tacy sami". Kolejny radny lewicy – tym razem Krzysztof Kochanowski , dał sygnał odwrotu i mocno opowiedział się przeciw dotychczasowym rządom lewicy w Gorzowie. Na razie zrobił to subtelnie, występując na konferencji prasowej Stowarzyszenia „Tylko Gorzów”, ale nie da się ukryć, że po rozbracie z lewicą byłej wiceprzewodniczącej Rady Miasta Grażyny Wojciechowskiej , a także innego byłego szefa tego gremium dr Pawła Leszczyńskiego , gorzowska lewica została zdziesiątkowana. Politycy nie deklarują jeszcze...

Blamaż na Fabrycznej 19

Chadza po mediach z własnymi poglądami, a jak tylko zada mu ktoś pytanie inne niż sportowe, to odżywają w nim najgorsze reakcje.   Były prezes żużlowej "Stali" cierpi na brak kontaktu z mediami - zaproszony do popularnego programu "Fabryczna 19" dał się ponieść emocjom i chyba nie do końca zdał egzamin z... kultury osobistej i obiektywizmu. Bez wątpienia posiada na swoim koncie dokonania, które powodują iż stał się "ikoną" gorzowskiego żużla. Nie zmienia to faktu, że na co dzień przemawiają przez niego kompleksy i zawiść, ale również nie - spełnione ambicje. Ambicje - rzecz ważna, ale im bardziej małpa wcho- dzi na drzewo, tym bardziej widać jej tyłek, a wyżej od tyłka usiąść się nie da... Trzeba wiedzieć, kiedy zejść ze sceny w glorii chwały... To co leży u podstaw często dziwnych wypowiedzi Władysława Komarnickiego , to bunt przeciw temu, że czegoś mu nie wolno lub nie da się tego kupić za gotówkę. Osobiście może się czuć osobą spełnioną – st...

Nie jestem do przyklepywania decyzji ministra !

Kiedy stanowczy sprzeciw dla działań rządu wyraża poseł opozycyjny, to wiadomo iż nie ma to większego znaczenia. Kiedy jednak - w interesie mieszkańców regionu - swoją opinię artykułuje ważny i ceniony w prawniczym środowisku Platformy Obywatelskiej parlamentarzysta tej partii, to jest to duże „coś”… Nie  uczestniczy w bieżących konfliktach zielonogórsko-gorzowskich, ale za to posiada niekwestionowaną pozycję jako fachowiec. Dotąd żaden inny gorzow- ski parlamentarzysta nie cieszył się tak dobrą opinią wśród najważniejszych osób w państwie. W przeciwieństwie do poprzedników - nie zaniedbuje przy tym spraw regionu. Na swoim koncie posiada całkiem sporą listę sukcesów i... opinię fachowca. „ Nie zostałem wybrany, aby przytakiwać bezrefleksyjnym decyzjom ministra ” – uważa poseł PO i wiceprzewodniczący Sejmowej Komisji Ustawodawczej Witold Pahl . Tak mocne zdanie, to reakcja na rozporządzenie ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina , który zdegradował blisko 80 sądów do r...

Leczenie tak, ale bez terapii szokowej...

Kiedy gorzowski szpital umieszcza się na sztandarze niegospodarności i problemów województwa, przemilcza się sytuację lecznicy zielonogórskiej, która posiada zadłużenie na poziomie aż 60 milionów. Tymczasem z oddłużeniem szpitala w Gorzowie należy się śpieszyćm, ale również prowadzić przy tym dialog, a nie monolog, ze wszystkimi zainteresowanymi... Rozmowa z TOMASZEM GIERCZAKIEM , byłym członkiem Zarządu Województwa Lubuskiego, który był odpowiedzialny za służbę zdrowia. Tomasz Gierczak jest politykiem gorzowskiej Platformy Obywatelskiej. W latach 2010-2011 był członkiem Zarządu Wojewóztwa Lubuskiego. NAD WARTĄ: Dla wielu pana odejście z funkcji członka Zarządu Województwa było zaskoczeniem. Jakie były powody odejście? Tomasz Gierczak : … N.W.: To chyba nie jest jakaś tajemnica… T.G.: …to była decyzja konsultowana ze środowiskiem gorzowskiej Platformy Obywatelskiej. Stwierdziłem, że lepiej będę się realizował w innych obszarach, gdzie będę miał wpływ na podejmo...