Przejdź do głównej zawartości

Wicedyrektor odchodzi, Hajduk kombinuje, a Wierchowicz knuje...

Kilka dni temu wspierał i życzył wytrwałości, a dziś jest już niemal pewne, że na najbliższej sesji Sejmiku Województwa Lubuskiego zostanie powołany w skład nowej Rady Społecznej. Tymczasem w tajemniczych okolicznościach stanowisko traci zastępca dyrektora szpitala, a lecznicy blokują konta...


Mimo trudnej sytuacji Urbicha postanowili go zwolnić. Odchodzi też dyr. Hajduk.
Szpital zostaje sparaliżowany, a marszałek Polak zwalania rzeczniczkę i podejmuje
propagandową misję z dwoma najmniej rozgranietymi dziennikarkami.
Powodzenia życzymy !
 
Odejście wicedyrektora ds. ekonomicznych Stefana Urbicha było kwestią czasu, bo już dwa miesiące temu blog Nad Wartą informował, że są z nim pewne problemy. Mimo to – realizując zawarty z gorzowską „Solidarnością” pakt – marszałek Elżbieta Polak nie protestowała, chociaż jego dziwnych odejść ze szpitali było wiele. Dokładnie dzisiaj – gdy Magellan S.A. położył rękę na szpitalnych kontach – miarka się przebrała. Oficjalna wersja brzmi: odwołania dyrektora chciała załoga. Nieoficjalna: był absolutny bałagan. Nie zmienia to faktu, że kierownictwo szpitala szukając "kozła ofiarnego" chciało zrzucić winę na człowieka, który znalazł się w bardzo trudnej sytuacji osobistej, której nie należy życzyć nikomu - mimo to zwolniono go.  „Nic mi jeszcze o zwolnieniu wicedyrektora nie wiadomo” – powiedział Nad Wartą członek zarządu województwa Romuald Kreń. Regionalne media - w tym blog Nad Wartą - sugerowały iż zwolnienie lekarskie dyr. Urbicha, to jedynie obrona przed wypowiedzeniem, ale rzeczywistość okazuje się zgoła inna i nie ma absolutnie żadnych powodów, by myśleć iż nie jest chory. Protegowany „Solidarności” to przysłowiowy „pikuś” przy innej absencji, która szykuje się w szpitalu. Nieoficjalnie wiadomo, że z bezpłatnego urlopu do Przychodni Kolejowej wrócił od  października br. Jarosław Hajduk, który przez ostatnie tygodnie pełnił funkcję dyrektora ds. lecznictwa w szpitalu. „Nic mi o tym nie wiadomo, ale jutro wszystkiego się dowiem” – informuje R. Kreń. Jedni odchodzą, a drudzy wchodzą – jest już niemal pewne, że na najbliższej sesji Sejmiku Województwa Lubuskiego powołana zostanie nowa Rada Społeczna gorzowskiego szpitala, a jej członkiem niemal na pewno zostanie… Jerzy Wierchowicz. Może, bo w ciągu kilku dni zbierze się również, hmm - była lub obecna- Rada Społeczna. A Wierchowicz, zaskoczenie ? Wcale nie, zwłaszcza iż władze województwa poszukują w Gorzowie „Konia Trojańskiego”, a eksposeł… politycznego koła ratunkowego. „Radzę nie zważać na uchwały różnych partii, klubów i organizacji w sprawie szpitala” – napisał w liście do marszałek Polak. Efekty „uniżonego serwilizmu” widać gołym okiem – odchodzą wicedyrektorzy, a finansująca jednostki służby zdrowia firma blokuje konta lecznicy. Panie Jurku, więcej listów prosimy…

Popularne posty z tego bloga

Sukces Rafalskiej i początek końca Polak

Z trudem szukać w regionalnych mediach informacji o tym, że największą porażkę w wyborach do Parlamentu Europejskiego poniosła była marszałek województwa, a obecnie posłanka KO, Elżbieta Polak. Jej gwiazda już zgasła, to oczywiste. Elżbieta Polak miała być lokomotywą, okazała się odważnikiem, który – szczególnie w północnej części województwa lubuskiego, mocno Koalicji Europejskiej zaszkodził. Jej wynik w wyborach do Sejmu w 2023 roku -   78 475 głosów, mocno rozochocił liderów partii, którzy uznali, że da radę i zdobędzie dla niej mandat w wyborach europejskich. Miała być nawozem pod polityczną uprawę, lecz nic dobrego z tego nie wyrosło. Marne 42 931 głosów to i tak dużo, ale zbyt mało, aby marzyć o przeżyciu w środowisku, gdzie każdy pragnie jej marginalizacji. W sensie politycznym w województwie lubuskim, była marszałek przedstawia już tylko „wartość śmieciową”: nie pełni żadnych funkcji, nie jest traktowana poważnie, jest gumkowana z partii oraz działalności wład...

Komarnicki chce być kanonizowany ! Ale najpierw celuje honorowego obywatela ...

Były komunistyczny aparatczyk w drodze po kolejne zaszczyty. Lokalni decydenci zastanawiają się,  czy nie będzie to pierwszy krok do żądania koronacji lub rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego. Bardziej wtajemniczeni obawiają się nawet, czy rezygnacja z urzędu biskupa diecezjalnego przez Stefana Regmunta, to nie jest pierwszy krok w drodze PZPR-owskiego aktywisty po zaszczyty kościelne...                      ...bo skoro Władysławowi Komarnickiemu nie wystarczają już zaszczyty świeckie, to jest obawa iż sięgnie po te, które dotychczas zagwarantowane były głównie dla duchownych. W tym wieku i tak „ już nie może ”, a żonę bez problemu mógłby umieści ć w klasztorze sióstr klauzurowych w Pniewach. Fakty są takie, że do przewodniczącego Rady Miasta Roberta Surowca wpłynęły cztery wnioski o nadanie W. Komarnickiemu tytułu „ Honorowego Obywatela Gorzowa Wielkpolskiego ” i gdyby nie rozsądek niekt...

Znamy Jerzego i Annę, a teraz jest także Helenka Synowiec

Dzieci z polityką nic wspólnego nie mają, ale gdy w rodzinie wybitnych prawników i znanych polityków pojawia się piękna córka, nie jest to temat obojętny nad Wartą dla nikogo. Mecenas Synowiec ma powody do radości, jego urocza żona i matka Anna jeszcze więcej, a mieszkańcy Gorzowa powinni mieć nadzieję, że za kilkanaście lat, także ich córka mocno dotknie Gorzów swoją obecnością... ...bo choć dzisiaj Helenka Synowiec jest jeszcze osobą nieznaną, to za kilka lat będzie bardzo obserwowaną. Jednych takie podejście irytuje, ale ponad wszelką watpliwość w Gorzowie nikt z nazwiskiem „Synowiec”, nie może być kimś przeciętnym. „ Przedstawiam Wam nowego członka mojej rodziny córeczkę Helenkę – gorzowiankę, która urodziła się 11.10.2016 r, o godz. 8:35 ” – ogłosiła na portalu społecznościowym Anna Synowiec . Ktoś powie, że to nie temat, ale to jest właśnie temat, gdyż nikt z bohaterów nie jest przeciętny: ani ojciec, ani matka, ani nawet córka.          ...