Przejdź do głównej zawartości

Twardowski wcale nie musi odchodzić !

Parlamentarne spotkanie z marszałek województwa nie przyniosło nic ciekawego, bo  jego jedynym celem było stworzeniu pozoru przeciwwagi dla podobnych spotkań z wojewodą. Udało się jednak podpuścić „odgrzanym kotletem” starą dziennikarską wygę oraz ukryć fakt, że w Zarządzie Województwa dzieje się źle…
Twardowski to nie jest zawodnik, który łamie się wobec medialnej i społecznej krytyki.
Zrezygnował z posady wiceministra, ale nie odejdzie ze szpitala, bo to będzie dla niego
klęska. Nie pozwoli jednak na to, by marszałek lub ktokolwiek inny dyktowali mu co
można mówić w mediach, a co nie. Dlatego złożył jakiś czas temu - nie dziś - rezygnację
z funkcji, która i tak nie zostanie przyjęta...
Marek Twardowski zrezygnował z pełnionej funkcji” – obwieścił światu na antenie Radia Zachód tuż po dwudziestej red. Zbigniew Bodnar. News jak znalazł, gdyby nie fakt iż sama rezygnacja nosi datę sprzed kilku tygodni i – jak na razie – służy jedynie w charakterze przysłowiowego straszaka. „Wpłynęła do urzędu już na początku września i nie wiem o co ta cała awantura. Ela z Bożenną nie pozwolą odejść Twardowskiemu w tym momencie, bo doskonale wiedzą, że po takiej rejtanadzie nikt i nigdy nie dokonałby w tym szpitalu żadnych zmian, co byłoby zabójcze dla szpitala” – mówi polityk PO z południa województwa. Inni rozmówcy Nad Wartą – w tym jeden z zielonogórskich parlamentarzystów – wyraża opinię, że wirtualna rezygnacja służy jedynie temu, by trzymać w szachu marszałek Elżbietę Polak. „Przecież jego odejście, to faktycznie koniec zarządu pod kierownictwem Eli i wszyscy o tym wiedzą” – mówi polityk. Rozmówcy Nad Wartą potwierdzają, że nagłośnienie "rezygnacji", to element szerszej gry - czy też "zabezpieczenia" - którą podjął kontrowersyjny szef gorzowskiej lecznicy. Wirtualna – ale faktycznie mająca od jakiegoś czasu odzwierciedlenie na papierze - dymisja Marka Twardowskiego, to nie jedyny problem obecnej marszałek. Kilka dni temu mocno skonfliktowała się z członkiem zarządu Jackiem Hoffmanem, który nagle zapragnął odpocząć na urlopie, a ostatnio nawet się … rozchorował. „Publicznie i w mało elegancki sposób zwróciła mu uwagę” – mówi informator z jednego z marszałkowskich departamentów. Atmosferę miało poprawić dzisiejsze spotkanie parlamentarzystów z marszałek Polak i szefową lubuskiej PO Bożenną Bukiewicz, ale – co widać po trzecioligowym newsie puszczonym za pośrednictwem red. Bodnara – efektów raczej nie było. „Wszyscy niemal spali i nie obudził ich nawet wicemarszałek Kreń swoimi wynurzeniami, że rozważa rezygnację z funkcji” – mówi osoba blisko współpracująca z radnym wojewódzkim PO. Koniec końców – wiadomo iż rezygnacja dyr. Twardowskiego nie jest w Urzędzie Marszałkowskim szczególnym newsem, jak dotychczas przyjęta nie została i nie zostanie, a służy jedynie jako „polisa ubezpieczeniowa” dla ambitnego dyrektora. Wieczór był jednak dla niektórych środowisk bardzo emocjonujący. „Przesilenie jest oczywiste, sprawa szpitala obciąża już wszystkich, ale newsem jest to, że udział SLD w koalicji samorządowej jest niemal pewny i stanie się to w ciągu kilku tygodni. To pewniejsze niż odejście Twardowskiego” – puentuje jeden z polityków.

Popularne posty z tego bloga

Sukces Rafalskiej i początek końca Polak

Z trudem szukać w regionalnych mediach informacji o tym, że największą porażkę w wyborach do Parlamentu Europejskiego poniosła była marszałek województwa, a obecnie posłanka KO, Elżbieta Polak. Jej gwiazda już zgasła, to oczywiste. Elżbieta Polak miała być lokomotywą, okazała się odważnikiem, który – szczególnie w północnej części województwa lubuskiego, mocno Koalicji Europejskiej zaszkodził. Jej wynik w wyborach do Sejmu w 2023 roku -   78 475 głosów, mocno rozochocił liderów partii, którzy uznali, że da radę i zdobędzie dla niej mandat w wyborach europejskich. Miała być nawozem pod polityczną uprawę, lecz nic dobrego z tego nie wyrosło. Marne 42 931 głosów to i tak dużo, ale zbyt mało, aby marzyć o przeżyciu w środowisku, gdzie każdy pragnie jej marginalizacji. W sensie politycznym w województwie lubuskim, była marszałek przedstawia już tylko „wartość śmieciową”: nie pełni żadnych funkcji, nie jest traktowana poważnie, jest gumkowana z partii oraz działalności wład...

Komarnicki chce być kanonizowany ! Ale najpierw celuje honorowego obywatela ...

Były komunistyczny aparatczyk w drodze po kolejne zaszczyty. Lokalni decydenci zastanawiają się,  czy nie będzie to pierwszy krok do żądania koronacji lub rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego. Bardziej wtajemniczeni obawiają się nawet, czy rezygnacja z urzędu biskupa diecezjalnego przez Stefana Regmunta, to nie jest pierwszy krok w drodze PZPR-owskiego aktywisty po zaszczyty kościelne...                      ...bo skoro Władysławowi Komarnickiemu nie wystarczają już zaszczyty świeckie, to jest obawa iż sięgnie po te, które dotychczas zagwarantowane były głównie dla duchownych. W tym wieku i tak „ już nie może ”, a żonę bez problemu mógłby umieści ć w klasztorze sióstr klauzurowych w Pniewach. Fakty są takie, że do przewodniczącego Rady Miasta Roberta Surowca wpłynęły cztery wnioski o nadanie W. Komarnickiemu tytułu „ Honorowego Obywatela Gorzowa Wielkpolskiego ” i gdyby nie rozsądek niekt...

Znamy Jerzego i Annę, a teraz jest także Helenka Synowiec

Dzieci z polityką nic wspólnego nie mają, ale gdy w rodzinie wybitnych prawników i znanych polityków pojawia się piękna córka, nie jest to temat obojętny nad Wartą dla nikogo. Mecenas Synowiec ma powody do radości, jego urocza żona i matka Anna jeszcze więcej, a mieszkańcy Gorzowa powinni mieć nadzieję, że za kilkanaście lat, także ich córka mocno dotknie Gorzów swoją obecnością... ...bo choć dzisiaj Helenka Synowiec jest jeszcze osobą nieznaną, to za kilka lat będzie bardzo obserwowaną. Jednych takie podejście irytuje, ale ponad wszelką watpliwość w Gorzowie nikt z nazwiskiem „Synowiec”, nie może być kimś przeciętnym. „ Przedstawiam Wam nowego członka mojej rodziny córeczkę Helenkę – gorzowiankę, która urodziła się 11.10.2016 r, o godz. 8:35 ” – ogłosiła na portalu społecznościowym Anna Synowiec . Ktoś powie, że to nie temat, ale to jest właśnie temat, gdyż nikt z bohaterów nie jest przeciętny: ani ojciec, ani matka, ani nawet córka.          ...