Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2012

Pięć minut kompromitacji Surmacza

Rzucił oskarżenie, a teraz się wycofuje - po cichu liczy na to, że nie zostanie pozwany do sądu, bo nagłośniona przez niego sprawa jest drętwa. Szefowa Platformy Obywatelskiej milczy, a szef Agencji Nieruchomości Rolnych jest zdziwiony poziomem autora oskarżeń... Znów chciał błysnąć, uderzając w najważniejsze osoby w PO, ale nie osiągnął niczego. Nie da się robić kariery politycznej przez 30 lat w ten sam sposób. Warto zmienić metody... Właśnie mija termin, który poseł Bożenna Bukiewicz dała byłemu wiceministrowi Markowi Surmaczowi na przeproszenie za kłamliwe oskarżenia. Autor zawiadomienia do prokuratury oświadczył dzisiaj, że przeprosin nie będzie, ale gołym okiem widać, że wymiękł. Miał swoje pięć minut, ale w rzeczywistości było to siedem dni jego kompromitacji. " Nie przeproszę za podanie do publicznej wiadomości treści mojego zawiadomienia do Prokuratora Generalnego(...). Spodziewam się spełnienia groźby pani poseł. Jestem gotów stanąć przed sądem i bronić swoi...

Bachalski: Po co te bzdury, że mam luźne związki z Gorzowem ?

Twierdzenie, że nie mam związków z Gorzowem, jest dowodem wielkiej bezradności politycznej i wyborczej. Przecież od lat mnóstwo swojej energii angażuję w rozwój Gorzowa – pisze lider „Tylko Gorzów” Jacek Bachalski. Jego zdaniem, robienie mu zarzutu z faktu szerokich kontaktów oraz prowadzenia działalności politycznej i biznesowej w Wielkopolsce, to kreowanie bzdur… Czyni mi się zarzut, również w „Nad Wartą”, że kandydowałem w Poznaniu na prezydenta miasta. Zarzut bardzo idiotyczny. Formalnie miałem przecież prawo, bo ustawa nie ogranicza kandydatowi miejsca zamieszkania. Byle był Polakiem. To zresztą bardzo sensowne. Bo co to ma wspólnego z ewentualnym dobrym czy kiepskim kierowaniem miastem. Jeśli chodzi o mnie, to moje związki ze stolicą Wielkopolski – rzeczywiście w roku 2010 były intensywniejsze niż dziś, ale nawet wtedy większość czasu spędzałem w Gorzowie. Oczywiście, moje horyzonty życiowe i zawodowe wychodzą poza Gorzów i od czasu studiów na Uniwersytecie Ekonomicznym obe...

Pracę dostała nawet narzeczona syna polityka...

Nepotyzm w regionie ma się całkiem dobrze. Co wybory jest odpowiednio pielęgnowany, delikatnie przycinany i podlewany kolejnym narybkiem partyjnych nominantów. On sam niejedno ma imię i nie każdy, kto otrzymał posadę dzięki swojej aktywności w partii, zasługuje od razu na potępienie. Partie wspierają tych, którzy będą sprzyjać ich rozwojowi, ale to nie jest powód do tego, by ludzi z legitymacjami odsądzać od czci i wiary. Najgorsi są ci, którzy nawet partię traktują instrumentalnie… a nas jak „barany” Lista partyjnych nominacji i klasycznego nepotyzmu jest dłuższa. Rozpoczyna się  w  samorządach   najniższych szczeblach, by rozwijać się aż po stanowiska najważniejsze. Nie wszyscy "partyjni" są źli, bo  bywają  i tacy, któzy są bardzo pracowici i bardzo kompetentni. Jeśli coś wiesz, to pisz: nawskros@gmail.com Obsadzanie publicznych stanowisk w województwie lubuskim przez działaczy Polskiego Stronnictwa Ludowego nie jest wyjątkiem. Podobnie postę...

Oficjalnie: jest OK! Nieoficjalnie: Tego nie da się ogarnąć !

Wszystkie służby zapowiadają, że zabezpieczenia tegorocznego „Woodstocku” dopięte są na ostatni guzik, ale nieoficjalnie wiadomo iż wcale tak nie jest. Funkcjonariusze Policji i Straży Pożarnej nieoficjalnie alarmują, że nie jest im do śmiechu, a sprawa może wymknąć   się spod kontroli… Blog "Nad Wartą" sam sobie tego nie wymyślił, ale nie warto ignorować sygnałów nawe z tak mało znaczącego bloga, bo już rok temu było bardzo niebezpiecznie... Dla jasności: Woodstock jest bardzo OK !!! Tej trasy i jej przebiegu nie powinien nikt znać, a jednak… Chodzi o wizytę dwóch prezydentów: Polski Bronisława Komorowskiego oraz Niemiec Joachima Gaucka . Ten pierwszy będzie oczekiwał na swojego gościa na moście granicznym w Kostrzynie, gdzie prezydent Gauck przyleci helikopterem. Następnie panowie mają się udać samochodami na miejsce Przystanku Woodstock. „Tego po prostu nie da się ogarnąć i jest to szaleństwo ” – mówią nieoficjalnie funkcjonariusze odpowiedzialni za zabezpiecze...

Wojewoda: Możejko przegina !

Przewodniczący Możejko wyszedł przed szereg i przypisał sobie wpływy oraz możliwości, których nie posiada – to puenta komentarzy, które pojawiły się w reakcji na jego wypowiedzi o rządowych i samorządowych   nominacjach dla działaczy Platformy Obywatelskiej. Nie milkną komentarze po wywiadzie dla „Nad Wartą”… Wszystko dlatego, że w czwartek (26 bm.) wojewoda Marcin Jabłoński niespodziewanie wydał oświadczenie w którym odniósł się do rozmowy bloga „Nad Wartą” z przewodniczącym Sejmiku Województwa Tomaszem Możejko . Szybka reakcja wojewody Jabłońskiego oraz jej oficjalna forma, to dowód na to, że spokój w rządzącej regionem partii, to pozory. „ Z lekkim zdziwieniem zauważyłem, że zostałem przez pana Możejkę potraktowany w taki dosyć przedmiotowy sposób. Wypowiadał się w sposób, który mógł wskazywać, że coś   uzgadnialiśmy, a on uczestniczył w rozmowach i coś wiedział ” – mówił dzisiaj wojewoda M. Jabłoński w rozmowie z red. Markiem Kantczakiem na antenie   Radia ZA...

Tylko Gorzów...ale bez Szmita.

Hucznie powoływane do życia Stowarzyszenie "Tylko Gorzów" okazuje się organizacją na krótki dystans. Maraton, który wymaga cierpliwości, pohamowania żądzy władzy oraz...pieniędzy, staje się dla kolejnych zawodników nie do wytrzymania... Jego nazwisko chciałby mieć w swojej organizacji każdy, ale A. Szmit potrafi kalkulować i tym razem mu wyszło, że nie warto - lepiej się wycofać. Kto wie, czy za  jakiś czas nie  ujrzymy go w drużynie W. Komarnickiego, zwłaszcza iż pierwsze szlaki już przetarł... Nie dalej jak kilka tygodni temu z organizacji b. posła i senatora PO Jacka Bachalskiego odszedł Artur Radziński ." W ramach Stowarzyszenia Forum Gorzowa stwierdziliśmy, że będzie dla nas lepiej, jeśli będziemy tylko komentatorami i obserwatorami, niż operacyjnie zaangażowani przez moją osobę w życie polityczne " - stwierdził działacz, który liczył na współudział, a pozostał mu jeno...udział - finansowy ma się rozumieć. Od tego czasu tylko kwestią czasu było od...

Wszystkie kobiety Możejki...

Jedna jest lubiana, ale postrzegana jako mało charyzmatyczna - choć mówi się iż jest wymagająca. Druga zaś ma opinię bezwzględnej, choć niektórzy postrzegają ją jako słodką idiotkę - podobno jest miła, koncyliacyjna i ciepła. Wątpliwości - że ta ostatnia " nie jest słodką idiotką " - rozwiewa ten, który zna je obie... A jednak... Sibińska nie jest taką "dziamdzia ramdzia", lecz konsekwentnym i wymagającym  liderem, a  Bukiewicz nie nie  zjada  dzieci   na  śniadanie,  lecz  posiada  strategię  oraz długotrwałe wizje... Jezus w Świebodzinie już jest .. Kobiety w polityce, to może wydarzenie, ale nie w naszym regionie. Tutaj ton polityce nadaje marszałek Elżbieta Polak , szefowa lubuskiej PO Bożenna Bukiewicz oraz liderka tej partii w Gorzowie poseł Krystyna Sibińska . Szef Sejmiku Województwa Lubuskiego Tomasz Możejko w rozmowie z "Nad Wartą" rozwiał wszelkie wątpliwości, co do tego, kto powinien być kandydatem tej par...

Zaciskali pięści, a dziś trzymają kciuki...

Prezydent Gorzowa zdania nie zmienił i coraz skuteczniej dowodzi, że jest niewinny. Politycy to czują i nie mówią już: " skandal ", " winny ", " afera ", " powinien odejść", ale co najwyżej: " Poczekajmy ". Kiedyś zaciskali pięści, a dziś trzymają kciuki... Zdanie zmieniają wszyscy, bo przecież kontakty z Prezydentem Miasta, to ważna sprawa, a niektórzy "witali się już z gąską". Mają problem, bo T. Ję - drzejczak może rządzić do końca kadencji, a to już nie będzie spotkanie z krzykliwym ptakiem, lecz okaleczonym niedźwiedziem... Tylko współczuć! Wydaje się jednak, że te zabiegi na nic się nie zdadzą, bo Tadeusz Jędrzejczak tą zmianę retoryki doskonale dostrzega. " Chcięli zająć moje miejsce, a teraz mniej mówią, bo nie wiedzą co dalej będzie " - powiedział w Radiu Gorzów, dając do zrozumienia iż obserwował i analizował wypowiedzi oponentów, a dziś jego niedawni krytycy bardzo go śmieszą. Jest bowiem fa...

Ratunek czy dojenie ? A może sposób na autopromocję i "wejście do gry"...

Stworzyć wizję szczęśliwości, dobrze to "sprzedać" propagandowo i na tej bazie doprowadzić do przejęcia przez miasto zadłużonego przez PiS i Platformę Obywatelską szpitala. Oto prosta recepta na "wydojenie" miasta i uratowanie budżetu województwa, którym od lat zarządzają politycy PO. Mimo to, kreowanie kolejnych pomysłów, to dobry pomysł na bycie w mediach... RATUNEK DLA SZPITALA, CZY SPOSÓB NA WYKORZYSTANIE SEZONU OGÓRKOWEGO I PUSCZENIE "OCZKA" DO DECYDENTÓW Z ZIELONEJ GÓRY: "Jestem!" Skorzystał z tego szef klubu radnych Platformy Obywatelskiej Robert Surowiec , który sformułował tezę, aby władze Gorzowa przejęły zadłużony na setki milionów przez kolejnych włodarzy regionu Szpital Wojewódzki. "Przyzwyczailiśmy się, że przez ostatnie lata narzekamy na szpital i zarząd województwa. Powszechna opinia była taka, że województwo nie dba o gorzowski szpital" - powiedział w 66-400.pl przewodniczący Surowiec, najpewniej próbując ...

Plotki, fanaberie, przyjaźń policjantów i tylko romansu brak...

Zarzuty upartyjniania miały być cztery, ale podobno "szeryf z Gorzowa" ograniczył się do trzech. Plotka goni plotkę, ale faktem jest, że jakby czegoś w wystąpieniu Surmacza zabrakło. A może Ciepiela i Surmacz, to "kumple"... Kumplami  raczej  już  nie będą, a jednak ktoś generuje plotki, że to środowisko gorzowskiej PO podsunęło M. Surmaczowi aferę z poseł Bukiewicz i jej mężem w roli  głównej.  Z innej  strony  padają  plotki, że szef ANR, to taki zwykły na - uczyciel... z dwoma kierunkami studiów z zakresu nieruchomości. Były wiceminister Marek Surmacz w swoim tyleż głośnym - co bardzo słabym - wystąpieniu do prokuratury przeciwko politykom PO Bożennie Bukiewicz i Tomaszowi Możejce sformułował trzy zarzuty: niezgodne z prawem zatrudnienie tego ostatniego w Agencji Nieruchomości Rolnych, wręczenie poseł Bukiewicz korzyści majątkowej poprzez zatrudnienie w ANR jej męża oraz przyjęcie tejże korzyści przez samą zainteresowaną. Tymcza...

Wojewoda przywalił Możejce !

Mocne wejście wojewody, który podkreśla swoją niezależność od struktur partyjnych oraz daje pstryczek przewodniczącemu Sejmiku Województwa Lubuskiego. Ten spuszcza z tonu i twierdzi, że nie wie o co chodzi. Chodzi o wywiad w blogu "Nad Wartą"... Wojewoda  Jabłoński  idzie  na niezależność. Po  władzę w partii raczej nie sięgnie, ale  posiada moc i wsparcie, które daje mu możliwość wykreowania nowych władz Platformy Obywatelskiej. Na tą chwilę takich zakusów niema, ale w polityce, nigdy nie mówi się "nigdy"... - Przypisywanie sobie przez Tomasza Możejkę wpływu na wybór wojewody lubuskiego nie mieściło się w żadnych procedurach prawnych i faktycznych - napisał w specjalnym oświadczeniu wojewoda Marcin Jabłoński . Jak podaje w swoim artykule red. Dariusz Barański z "Gazety Wyborczej" jest to reakcja na udzielony "Nad Wartą" wywiad w którym Tomasz Możejko odpowiada na pytanie, czy nominacja dla M. Jabłońskiego była jakimś zaskoczeniem ...

Czy senator odjechała partii za daleko ?

Polityków Platformy Obywatelskiej coraz bardziej niepokoi zachowanie byłej wojewody. Jak sami mówią: „ Helena odpływa i nie może się odnaleźć ”. Najciekawsze jednak, że w swoich inicjatywach wspiera polityczne przedsięwzięcia konkurencji… "Od zawsze urzędnik" - ale polityk raczej słaby. W przeszłości otoczona  wia- nuszkiem przytakiwaczy i grzecznych pań, a obecnie pozostawiona sama so- bie oraz dzialaczom organizacji katolickich. Wielu doszukuje się w tym silnych wpływów dawnych działączy nieistniejącej już Partii Chrześcijańskich Demokra- tów. Nie jest tajemnicą, że gdy była wojewodą był sztab doradców oficjalnnych oraz tych "niewidocznych"...ale mocno zakorzenionych w Poznaniu... Nie wszystkim czteroletni okres jeżdżenia limuzyną, czapkowanie urzędników oraz opieka politycznego dworu wychodzi na dobre. Zdaniem działaczy – już nie tylko gorzowskiej – Platformy Obywatelskiej, senator Helena Hatka traci kontakt z rzeczywistością. „Nie rozumiem jej, nie...

Możejko: Nie jestem szarą eminencją !

Tomasz Możejko - według niektórych "szara eminencja" w regionie i postrach gorzowskich polityków, a według innych, sposób na usprawiedliwienie swojej indolencji. Lojalny względem marszałek Polak i poseł Bukiewicz, mistrz poli- tycznych negocjacji oraz człowiek do zadań specjalnych. Lubi Gorzów i dobrze się tu czuje. Niektórzy mówią... za dobrze. NAD WARTĄ: Panie przewodniczący, rewelacje byłego wiceministra, to humbug, ale przecież musieliście wiedzieć, że ktoś taką sprawę kiedyś wyciągnie, nawet jeśli mąż poseł Bukiewicz ma odpowiednie wykształcenie, kwalifikacje i zatrudniony został zgodnie z prawem... TOMASZ MOŻEJKO: Sprawa ma już cztery lata i nabór był transparentny, to znaczy odbył się w normalnym konkursie. Chcę jednak powiedzieć, że w związku z dużą ilością donosów - również od naszych partyjnych kolegów - sprawa była badana i nikt nie dopatrzył się najmniejszych nieprawidłowości. Nie może być tak, że ktoś posiadający doświadczenie i przygotowanie, tylko d...

Surmacz - góra urodziła mysz ?

Ewidentny falstart byłego wiceministra, a dziś gorzowskiego samorządowca. Można odnieść wrażenie, że stracił wyczucie oraz instynkt „tropiciela”. Choć liczyli na niego nawet członkowie gorzowskiej Platformy Obywatelskiej, to dziś ze zdumieniem przecierają oczy i zastanawiają się, czy to jest ten sam człowiek, co dziesięć lat temu… Marek Surmacz, to postać barwna i jednoznaczna. Piękna w nim determinacja, zaciętość i niezmienność charakteru od lat. Gorszą stroną jest słabnący "poli- tyczny wzrok" oraz refleks. Zdał egzamin jako wiceminister odpowiedzialny za policję, ale dał sobie przypiąć łatę " akwizytora wieśniaków". Szkoda, bo w ży- ciu miasta jest osobą, która przejdzie do historii... Dramaturgia jak u Alfreda Hitchcocka , choć pewne jest, że eksminister Marek Surmacz wymyślił to sam. Więc wyszła trochę groteska: miał być jak rasowy retriverer, a wyszedł York – co to bezsensownie szczeka, jest nadpobudliwy i bez potrzeby sika na   cudze nogawki. „Gdy...

Czy będziemy mieć mądrze rządzone państwo ?

Politycy mają - co powtarzam po raz kolejny - zadanie takiego zorganizowania systemu prawnego, gospodarczego, społecznego, by państwo było skuteczne, wydolne finansowo, by było państwem bezpiecznym, a obywatele mieli pewność, że ich teraźniejszość i przyszłość są pewne. Że nie trzeba będzie emigrować "za pracą", by zapewnić rodzinie godne warunki bytowania. I jeszcze kilka innych rzeczy, do których trzeba stworzyć stabilne warunki, a później pozostawić obywatela po prostu w spokoju. Tymczasem wciąż kontynuujemy zdiagnozowaną już dawno politykę "miękkiego państwa". Takim symptomem jest chociażby skuteczność policji. W Stanach Zjednoczonych, Niemczech czy nawet na postkomunistycznej Słowacji z policjantem się nie dyskutuje. Jego pozycja, prestiż i umocowanie prawne są nie do podważenia. Bo także na tym opiera się skuteczność całego państwa jako organizmu, który - jak i organizm ludzki - powinien wykazywać odporność na pokusy, wirusy tudzież inne pasożyty. Które -...

Członkowie PSL grabią tylko do siebie...

Koniczynkę trzeba podlewać, ale nie od dziś wiadomo iż najlepiej rośnie wtedy, gdy podlewana jest żywą gotówką. Cwaniactwo ludowców na poziomie kraju, ma swoje odzwierciedlenie również w regionie. Nie ma drugiej takiej partii, by wszyscy członkowie władz regionalnych utrzymywali się jedynie z publiczych pieniędzy.. Bycie członkiem PSL opłaca się i wiedzą o tym ci, którzy od lat ten fakt dys- kontują. Partia chce zmienić oblicze z chłopskiego, na mieszczańskie, ale po odstawieniu wideł i bron, wzięła w ręce grabie i wszystko ciągnie do siebie... Mandat posła Józefa Zycha oraz stanowisko wicewojewody dla Jana Świrepo , to oczywistość i to pozostaje poza wszelką dyskusją, zwłąszcza iż obaj panowie są poza gremiami kierowniczymi PSL. Władza zawsze wiązała się ze stanowiskami i tutaj nie ma co się obruszać, ale poziom zawłaszczania państwa przez PSL w województwie lubuskim jest wyjątkowy. Tylko pobieżna analiza składu Zarządu Wojewódzkiego PSL oraz struktur powiatowych, pok...

Kim Dżong Un do Delijewskiego: Zapraszam Janie !

 Może dzięki temu tekstowi będzie miał więcej odsłon, więcej zarobi, a nawet osiągnie swój cel.  Nie ważne, powinien wiedzieć, że dziennika- rze po prostu go nie cierpią, bo cenią sobie nie-  zależność... Kiedy polityk uprawia dziennikarstwo, trudno mu z tego robić zarzut. Żenującą staje się sytuacja, gdy od zawsze oddany władzy "dziennikarz", zaczyna uprawiać politykę. Plugastwo sięga zenitu w momencie, gdy dziennikarski tekst jest publicystyczną wendettą za słuszne wywalenie z roboty. Lider PiS nie jest bohaterem mojej bajki, ale coś jest w jego stwierdzeniu: " Są dziennikarze i są funkcjonariusze "... "W zemście jestem najpiękniejszy " - rzekł do siebie przed lustrem Jan Delijewski , by chwilę później popełnić tekst, który przejdzie do annałów dziennikarskiego plugastwa. Poszło o szefa publicznej Telewizji Gorzów, co to podobno jest do niczego, choć autor zapomniał dodać dlaczego. Kiedy więc Delijewski pisze, że obrona Artura Gurca św...

Prokuratura - Prezydent: REMIS

...ale prokuratorzy faulowali.  Gdyby przyjąć wszystkie tezy i zarzuty względem prezydenta Gorzowa za słuszne, a następnie stosować to w całej Polsce, to wciąż bylibyśmy w głębokim PRL-u: paraliż inwestycyjny, wyjaśnianie wyjaśnień oraz szukanie człowieka do paragrafu. Tymczasem wyjaśnienia prezydenta są o wiele mocniejsze niż słabiutkie stanowisko prokuratury… Żarty się skończyły, a wina prezydenta Gorzowa wcale nie jest taka oczywista, jak opisywały to lokalne media. Każda obrona prezydenta lub wątpliwość racji oskarżenia skutkowała atakiem i głupowatymi komaentarzami gorzowskich dzien- nikarzy. Czy wciąż będą się golić bez wyrzutów sumienia ? A może ci najgorsi nie muszą, bo mają brody.... Nie jeden raz wymiar sprawiedliwości pokazał, że zna się na prawie, ale nijak nie potrafi odnieść go do rzeczywistości: ekonomicznej, społecznej i biznesowej. Takie wrażenie można odnieść po analizie „afery budowlanej” oraz związanej z nią przepychanek pomiędzy prokuraturą, biegłymi...