Przejdź do głównej zawartości

Neofaszyzm po lubusku

Kiedy marszałkowscy urzędnicy drukują sobie dziwną mapę z wyeksponowaną Zieloną Górą, ogólnopolska „Gazeta Wyborcza” umieszcza to miasto na mapie „pełzającej brunatnej Polski”. Kropla drąży skałę – kiedyś województwo zielonogórskie było pieszczochem komunistycznej nomenklatury, a teraz jest miejsce narodzin lubuskiego neofaszyzmu…
Plakaty wzywające do nienawiści rasowej wisiały w centrum Zielonej Góry,
co dla neofaszystów było powodem do dumy i chwalenia się w Internecie...
          Skrajne organizacje neofaszystowskie na razie nie stanowią w województwie lubuskim większej siły, ale powody do niepokoju już są. Paradoksalnie - takiego problemu nie ma w Gorzowie.

        Na opublikowanej ostatnio w ogólnopolskim wydaniu „GW” mapie „pełzającej brunatnej Polski”, to właśnie Zielona Góra została  wskazana jako miejsce narodzin lubuskiego neofaszyzmu. Zresztą trudno się dziwić, skoro mający tam siedzibę największy dziennik regionalny „Gazeta Lubuska”, zamiast promować wojewódzkie obchody Święta Niepodległości, informował głównie o dokonaniach neofaszystów zza Odry. Fakty są niezaprzeczalne – w mieście Bachusa zorganizowało się już nie tylko Narodowe Odrodzenie Polski, ale także Lubuska Dzielnica Falangi. 

       „Mamy w dupie te zielonogórsko-gorzowskie konflikty, bo nam chodzi o coś więcej. Interesuje nas cześć oddana bohaterom, obita morda rządzących i uczciwa władza” – mówi Nad Wartą Marcin z zielonogórskiej „Falangi”. Aktywność neofaszystów z południowej części województwa jest większa niż wielu partii politycznych. W Święto Niepodległości w liczbie kilkudziesięciu wyjechali na „Marsz Niepodległości” do Warszawy, w Święto Zmarłych wzięli udział w akcji „Znicz dla Bohaterów”, a kilka tygodni temu na terenie Zielonej Góry przeprowadzili akcję „Zmiażdżymy Syjonizm”, którą firmował plakat „narodowca” dobijającego bagnetem Żyda. 

       Co ciekawe, te antysemickie plakaty oficjalnie wisiały na slupach ogłoszeniowych Zielonej Góry i nikt nie doszukał się w tym chociażby przekroczenia pewnych norm. „Syjoniści, to bezwzględne zło z którym należy walczyć i nie widzimy w tym nic złego, że nawołujemy do refleksji” – mówi inny członek „Falangi” z którym udało się Nad Wartą porozmawiać. Jeśli dodać, że grupy działają już w Żaganiu, Sulechowie, Świebodzinie i Nowej Soli, a razem z sympatyzującymi z nimi kibicami „Promienia – Żary”, nawołują do sojuszu polsko-białoruskiego oraz wsparcia dyktatora Syrii Baszara Al-Assada, to robi się coraz mniej śmiesznie…


Popularne posty z tego bloga

Sukces Rafalskiej i początek końca Polak

Z trudem szukać w regionalnych mediach informacji o tym, że największą porażkę w wyborach do Parlamentu Europejskiego poniosła była marszałek województwa, a obecnie posłanka KO, Elżbieta Polak. Jej gwiazda już zgasła, to oczywiste. Elżbieta Polak miała być lokomotywą, okazała się odważnikiem, który – szczególnie w północnej części województwa lubuskiego, mocno Koalicji Europejskiej zaszkodził. Jej wynik w wyborach do Sejmu w 2023 roku -   78 475 głosów, mocno rozochocił liderów partii, którzy uznali, że da radę i zdobędzie dla niej mandat w wyborach europejskich. Miała być nawozem pod polityczną uprawę, lecz nic dobrego z tego nie wyrosło. Marne 42 931 głosów to i tak dużo, ale zbyt mało, aby marzyć o przeżyciu w środowisku, gdzie każdy pragnie jej marginalizacji. W sensie politycznym w województwie lubuskim, była marszałek przedstawia już tylko „wartość śmieciową”: nie pełni żadnych funkcji, nie jest traktowana poważnie, jest gumkowana z partii oraz działalności wład...

Komarnicki chce być kanonizowany ! Ale najpierw celuje honorowego obywatela ...

Były komunistyczny aparatczyk w drodze po kolejne zaszczyty. Lokalni decydenci zastanawiają się,  czy nie będzie to pierwszy krok do żądania koronacji lub rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego. Bardziej wtajemniczeni obawiają się nawet, czy rezygnacja z urzędu biskupa diecezjalnego przez Stefana Regmunta, to nie jest pierwszy krok w drodze PZPR-owskiego aktywisty po zaszczyty kościelne...                      ...bo skoro Władysławowi Komarnickiemu nie wystarczają już zaszczyty świeckie, to jest obawa iż sięgnie po te, które dotychczas zagwarantowane były głównie dla duchownych. W tym wieku i tak „ już nie może ”, a żonę bez problemu mógłby umieści ć w klasztorze sióstr klauzurowych w Pniewach. Fakty są takie, że do przewodniczącego Rady Miasta Roberta Surowca wpłynęły cztery wnioski o nadanie W. Komarnickiemu tytułu „ Honorowego Obywatela Gorzowa Wielkpolskiego ” i gdyby nie rozsądek niekt...

Znamy Jerzego i Annę, a teraz jest także Helenka Synowiec

Dzieci z polityką nic wspólnego nie mają, ale gdy w rodzinie wybitnych prawników i znanych polityków pojawia się piękna córka, nie jest to temat obojętny nad Wartą dla nikogo. Mecenas Synowiec ma powody do radości, jego urocza żona i matka Anna jeszcze więcej, a mieszkańcy Gorzowa powinni mieć nadzieję, że za kilkanaście lat, także ich córka mocno dotknie Gorzów swoją obecnością... ...bo choć dzisiaj Helenka Synowiec jest jeszcze osobą nieznaną, to za kilka lat będzie bardzo obserwowaną. Jednych takie podejście irytuje, ale ponad wszelką watpliwość w Gorzowie nikt z nazwiskiem „Synowiec”, nie może być kimś przeciętnym. „ Przedstawiam Wam nowego członka mojej rodziny córeczkę Helenkę – gorzowiankę, która urodziła się 11.10.2016 r, o godz. 8:35 ” – ogłosiła na portalu społecznościowym Anna Synowiec . Ktoś powie, że to nie temat, ale to jest właśnie temat, gdyż nikt z bohaterów nie jest przeciętny: ani ojciec, ani matka, ani nawet córka.          ...