Negocjacje z wierzycielami
trwają, ale jest niemal pewne iż nie zakończą się do 1 sierpnia – a to oznacza,
że w dniu zapowiadanego przez marszałek województwa startu szpitalnej spółki,
nowy podmiot wciąż będzie obciążony zobowiązaniami. Public–relations kontra
fakty…
Będzie ugoda z Magellan S.A. w sprawie zobowiązań szpitala –
poinformowała dzisiaj popołudniu Nad Wartą szefowa działu PR tej firmy. „Zarząd naszej spółki zdecydował o przystąpieniu
do ugody z Urzędem Marszałkowskim Województwa Lubuskiego” - powiedziała Agnieszka Brzezińska z Magellan S.A.
Teraz przysłowiowa piłka jest po stronie władz województwa oraz samego dyrektora
Marka Twardowskiego i marszałek Elżbiety Polak. „Zawarcie ugody oraz jej termin jest uzależniony od tego, kiedy zostaną
zamknięte ustalenia w zakresie weryfikacji salda” – konstatuje Brzezińska.
Niestety cała sprawa tylko pozornie wygląda na oczywistą, bo nie jest
tajemnicą, że wypowiedzi przedstawicieli spółki to klasyczna komunikacja
społeczna, a do faktycznego zawarcia ugody jest bardzo daleko. Świadczą o tym
dwie wypowiedzi. Oficjalna – pracownika średniego szczebla, a także
nieoficjalna – jednej z 4 najważniejszych osób w spółce. Wypowiedź pierwsza. „Po rozmowach z Urzędem Marszałkowskim, nie
przewidujemy możliwości zaistnienia sytuacji, w której ugoda byłaby zagrożona”
– uważa A. Brzezińska. Wypowiedź druga. „Mamy
dyskomfort negocjacyjny i tak naprawdę nie wiemy, kto ostatecznie za co
odpowiada i jakimi pełnomocnictwami dysponuje. Podejmujemy pewne ustalenia, a
chwilę potem nabierają one innych kształtów” – mówi NW osoba z jednego z
gremiów kierowniczych Magellan S.A.