Przejdź do głównej zawartości

Prezydent zawiadomi prokuratora i "eksmituje" Surmacza

To już pewne – prezydent Gorzowa zawiadomi prokuraturę w sprawie polityka PiS, który bezprawnie korzystał przez 10 lat z ulg należnych partiom politycznym. Były wiceminister przypomina tytułowego bohatera sztuki Moliera, choć trudno zgodzić się z tym, że posiada urok osobisty. Tartuff – to obłudnik ukrywający swój charakter pod maską kogoś pobożnego. Surmacz -  to były wiceminister i szef Sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, który myślał iż jest cwańszy niż wszyscy inni. I tylko rozgłośnia Piotra Bednarka jakoś zamilkła na ten temat…

Atmosfera wokół byłego wiceministra, a dziś zmarginalizowanego radnego PiS Marka Surmacza zagęszcza się coraz bardziej. Prezydent Tadeusz Jędrzejczak nie tylko odpowiedział na interpelację radnych Sojuszu Lewicy Demokratycznej, ale również podjął decyzję co do dalszych kroków. „Pan radny będzie musiał zwrócić pieniądze za bezprawne korzystanie z nieprzysługujących mu bonifikat, a także w trybie natychmiastowym oddać zajmowany lokal. Oczywiście poinformowana zostanie również prokuratura, bo jako urzędnik nie mam tu innego wyjścia. Skoro powziąłem informacje, to muszę zawiadomić stosowne organy” – powiedział NW prezydent Gorzowa. Po pierwsze – chodzi o niebagatelną kwotę kilkudziesięciu tysięcy złotych, których M. Surmacz nie zapłacił tylko dlatego, że – świadomie lub nieświadomie – zataił informacje o tym, że wynajmuje od miasta powierzchnie jako osoba prywatna, a nie Przymierze Prawicy, które od wielu lat już nie istnieje. Oznacza to, że potencjalny wyborca M. Surmacza zapłaciłby za metr kwadratowy biura przy ul. Hawelańskiej 5 minimum 13,30 zł, ale już były wiceminister wykombinował sobie prywatne biuro w centrum miasta za 4,67 zł. Po drugie – radny uzyskał znaczną korzyść finansową bezpośrednio z majątku gminy w której jest radnym, a to oznacza iż może również stracić mandat. I wreszcie po trzecie – nie chodzi tylko o naciąganie miasta, ale również wprowadzenie do obrotu fikcyjnych faktur, które powstały w wyniku przekazywania przez niego nieprawdziwych informacji. „Podmiot nieistniejący nie prawa do udziału w transakcji jako sprzedawca lub nabywca, to co robił pan Surmacz jest przestępstwem. Jeśli podmiotu nie ma w rejestrze partii, a występuje na fakturze jako odbiorca lub kupujący, to jest to faktura fikcyjna. To przestępstwo przeciwko dokumentom – kolejny raz potwierdza rzeczniczka Urzędu Kontroli Skarbowej Anna Baran. W przyszłym tygodniu wszczęte zostanie w tej sprawie stosowne postępowanie kontrolne. Swoje oceny mają już ci, którzy gorzowskiego radnego znają doskonale. „Pan Bóg nierychliwy, ale sprawiedliwy, a pan Surmacz nie ma prawa stawiać się ponad wszystkimi w sytuacji, gdy ma swoje za uszami. Już dawno mówiłam, że ktoś musi przerwać tą jego działalność i jak widać, sam sobie zrobił krzywdę” – uważa b. wiceprzewodnicząca Rady Miasta i prezes Fundacji „Czysta Woda” Grażyna Wojciechowska. Kilka lat temu doprowadziła M. Surmacza do sądowego skazania oraz utraty samorządowego mandatu. Swoje zdanie na temat sprawy ma również b. szef gabinetu Komendanta Głównego Policji, a dziś doradca medialny PO Wiesław Ciepiela. „Pan Surmacz jest kwintesencją najgorszych cech polityka. Nie brzydzi się posługiwać donosem wobec swoich przeciwników, brakuje mu współczucia dla innych, ale ma całą masę współczucia dla siebie oraz swoich grzeszków. Zbyt wiele w nim zajadłości, a liczbą oszczerstw można obdzielić połowę obywateli Królestwa Luksemburg. Gdyby dzisiaj Molier pisał kolejną komedię o hipokrytach i współczesnym <Świętoszku>, to bez wahania w Surmaczu dostrzegłby nowego Tartuffe’a” – powiedział NW W. Ciepiela. Nic dodać i nic ująć…

Popularne posty z tego bloga

Sukces Rafalskiej i początek końca Polak

Z trudem szukać w regionalnych mediach informacji o tym, że największą porażkę w wyborach do Parlamentu Europejskiego poniosła była marszałek województwa, a obecnie posłanka KO, Elżbieta Polak. Jej gwiazda już zgasła, to oczywiste. Elżbieta Polak miała być lokomotywą, okazała się odważnikiem, który – szczególnie w północnej części województwa lubuskiego, mocno Koalicji Europejskiej zaszkodził. Jej wynik w wyborach do Sejmu w 2023 roku -   78 475 głosów, mocno rozochocił liderów partii, którzy uznali, że da radę i zdobędzie dla niej mandat w wyborach europejskich. Miała być nawozem pod polityczną uprawę, lecz nic dobrego z tego nie wyrosło. Marne 42 931 głosów to i tak dużo, ale zbyt mało, aby marzyć o przeżyciu w środowisku, gdzie każdy pragnie jej marginalizacji. W sensie politycznym w województwie lubuskim, była marszałek przedstawia już tylko „wartość śmieciową”: nie pełni żadnych funkcji, nie jest traktowana poważnie, jest gumkowana z partii oraz działalności wład...

Komarnicki chce być kanonizowany ! Ale najpierw celuje honorowego obywatela ...

Były komunistyczny aparatczyk w drodze po kolejne zaszczyty. Lokalni decydenci zastanawiają się,  czy nie będzie to pierwszy krok do żądania koronacji lub rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego. Bardziej wtajemniczeni obawiają się nawet, czy rezygnacja z urzędu biskupa diecezjalnego przez Stefana Regmunta, to nie jest pierwszy krok w drodze PZPR-owskiego aktywisty po zaszczyty kościelne...                      ...bo skoro Władysławowi Komarnickiemu nie wystarczają już zaszczyty świeckie, to jest obawa iż sięgnie po te, które dotychczas zagwarantowane były głównie dla duchownych. W tym wieku i tak „ już nie może ”, a żonę bez problemu mógłby umieści ć w klasztorze sióstr klauzurowych w Pniewach. Fakty są takie, że do przewodniczącego Rady Miasta Roberta Surowca wpłynęły cztery wnioski o nadanie W. Komarnickiemu tytułu „ Honorowego Obywatela Gorzowa Wielkpolskiego ” i gdyby nie rozsądek niekt...

Znamy Jerzego i Annę, a teraz jest także Helenka Synowiec

Dzieci z polityką nic wspólnego nie mają, ale gdy w rodzinie wybitnych prawników i znanych polityków pojawia się piękna córka, nie jest to temat obojętny nad Wartą dla nikogo. Mecenas Synowiec ma powody do radości, jego urocza żona i matka Anna jeszcze więcej, a mieszkańcy Gorzowa powinni mieć nadzieję, że za kilkanaście lat, także ich córka mocno dotknie Gorzów swoją obecnością... ...bo choć dzisiaj Helenka Synowiec jest jeszcze osobą nieznaną, to za kilka lat będzie bardzo obserwowaną. Jednych takie podejście irytuje, ale ponad wszelką watpliwość w Gorzowie nikt z nazwiskiem „Synowiec”, nie może być kimś przeciętnym. „ Przedstawiam Wam nowego członka mojej rodziny córeczkę Helenkę – gorzowiankę, która urodziła się 11.10.2016 r, o godz. 8:35 ” – ogłosiła na portalu społecznościowym Anna Synowiec . Ktoś powie, że to nie temat, ale to jest właśnie temat, gdyż nikt z bohaterów nie jest przeciętny: ani ojciec, ani matka, ani nawet córka.          ...