Przejdź do głównej zawartości

Ile trzeba do odwołania prezydenta ?

Referendum w Warszawie zainicjowane przez ponad 200 tysięcy mieszkańców niezadowolonych z zarządzania miastem przez Hannę Gronkiewicz-Waltz skłoniło mnie do postawienia pytania: jakie błędy musi popełnić prezydent miasta, aby zniechęcić do siebie aż 25 procent uprawnionych do głosowania?
Okazuje się, że do zirytowania mieszkańców stolicy wystarczył  m. in. brak wystarczającego dialogu pani prezydent Hanny Gronkiewicz Waltz z mieszkańcami: bałagan inwestycyjny, nieefektywne zadłużanie miasta, przerost zatrudnienia w miejskiej administracji. Co zastanawiające, znacznie dalej idące błędne działania  prezydenta Gorzowa Tadeusza Jędrzejczaka, nie tylko nie skłoniły opozycji do konsolidacji i podjęcia próby jego odwołania w drodze referendum, ale nie wywołały nawet publicznej debaty. Rzecz jest o tyle zastanawiająca, że nawet niektórzy wysocy rangą urzędnicy  i szefowie spółek miejskich mówią w kuluarach, że prezydent po prostu nie pracuje. Co gorsza, nie ceduje wystarczających obowiązków na swoich zastępców, co w wielu przypadkach skutkuje paraliżem decyzyjnym i frustracją nawet najbliższych mu osób. Tak w ogóle -  Gorzów w porównaniu z Warszawą  jawi się miastem tolerancji i przyzwolenia dla prezydenta miasta.  Trudno mi bowiem sobie  wyobrazić, że mieszkańcy i media stolicy milczeliby np. w sprawie degradacji zabytkowego budynku przejętego na potrzeby Urzędu Miasta i  zaakceptowaliby  wydawanie przez prezydenta ponad milionowej kwoty rocznie na dzierżawę pomieszczeń dla tegoż urzędu w kilku różnych miejscach. Na prezydencie stolicy nie zostawiono by suchej nitki, gdyby wybudował np. obiekt filharmonii na miarę miasta 5 razy większego od Warszawy. Warszawscy dziennikarze śledczy szybko wykryliby faktyczne zadłużenie ich miasta, analizując umowy kredytowe podpisane przez prezydenta. Błędów zaniechania  odnośnie kwestii nieporównywalnych ze stolicą, prezydent Gorzowa popełnił znacznie więcej. Wystarczy wspomnieć o braku z jego strony efektywnego wsparcia na rzecz powstania akademickiej uczelni, słabym pozyskiwania środków unijnych czy braku zaangażowania w  zapobieganie degradacji gorzowskiego szpitala. Niestety w Gorzowie nikt nawet nie spróbuje odwołać Jędrzejczaka. Przyczyn tego stanu rzeczy jest kilka. Pierwsza, to słaba i skłócona opozycja. Druga, to niewielkie zrozumienie wśród mieszkańców miasta tego, na czym powinno polegać optymalne zarządzanie. Trzecia, to słabe i w większości uzależnione media. Wszystko to przekłada się na słyszalną co rusz w mediach butę i arogancję Jędrzejczaka, który obraża radnych i stawia się w pozycji tego który wie najlepiej. W Warszawie byłoby to nie do pomyślenia !
ARTUR RADZIŃSKI
Przewodniczący Forum Gorzowa

Popularne posty z tego bloga

Komarnicki chce być kanonizowany ! Ale najpierw celuje honorowego obywatela ...

Były komunistyczny aparatczyk w drodze po kolejne zaszczyty. Lokalni decydenci zastanawiają się,  czy nie będzie to pierwszy krok do żądania koronacji lub rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego. Bardziej wtajemniczeni obawiają się nawet, czy rezygnacja z urzędu biskupa diecezjalnego przez Stefana Regmunta, to nie jest pierwszy krok w drodze PZPR-owskiego aktywisty po zaszczyty kościelne...                      ...bo skoro Władysławowi Komarnickiemu nie wystarczają już zaszczyty świeckie, to jest obawa iż sięgnie po te, które dotychczas zagwarantowane były głównie dla duchownych. W tym wieku i tak „ już nie może ”, a żonę bez problemu mógłby umieści ć w klasztorze sióstr klauzurowych w Pniewach. Fakty są takie, że do przewodniczącego Rady Miasta Roberta Surowca wpłynęły cztery wnioski o nadanie W. Komarnickiemu tytułu „ Honorowego Obywatela Gorzowa Wielkpolskiego ” i gdyby nie rozsądek niekt...

Znamy Jerzego i Annę, a teraz jest także Helenka Synowiec

Dzieci z polityką nic wspólnego nie mają, ale gdy w rodzinie wybitnych prawników i znanych polityków pojawia się piękna córka, nie jest to temat obojętny nad Wartą dla nikogo. Mecenas Synowiec ma powody do radości, jego urocza żona i matka Anna jeszcze więcej, a mieszkańcy Gorzowa powinni mieć nadzieję, że za kilkanaście lat, także ich córka mocno dotknie Gorzów swoją obecnością... ...bo choć dzisiaj Helenka Synowiec jest jeszcze osobą nieznaną, to za kilka lat będzie bardzo obserwowaną. Jednych takie podejście irytuje, ale ponad wszelką watpliwość w Gorzowie nikt z nazwiskiem „Synowiec”, nie może być kimś przeciętnym. „ Przedstawiam Wam nowego członka mojej rodziny córeczkę Helenkę – gorzowiankę, która urodziła się 11.10.2016 r, o godz. 8:35 ” – ogłosiła na portalu społecznościowym Anna Synowiec . Ktoś powie, że to nie temat, ale to jest właśnie temat, gdyż nikt z bohaterów nie jest przeciętny: ani ojciec, ani matka, ani nawet córka.          ...

Sukces Rafalskiej i początek końca Polak

Z trudem szukać w regionalnych mediach informacji o tym, że największą porażkę w wyborach do Parlamentu Europejskiego poniosła była marszałek województwa, a obecnie posłanka KO, Elżbieta Polak. Jej gwiazda już zgasła, to oczywiste. Elżbieta Polak miała być lokomotywą, okazała się odważnikiem, który – szczególnie w północnej części województwa lubuskiego, mocno Koalicji Europejskiej zaszkodził. Jej wynik w wyborach do Sejmu w 2023 roku -   78 475 głosów, mocno rozochocił liderów partii, którzy uznali, że da radę i zdobędzie dla niej mandat w wyborach europejskich. Miała być nawozem pod polityczną uprawę, lecz nic dobrego z tego nie wyrosło. Marne 42 931 głosów to i tak dużo, ale zbyt mało, aby marzyć o przeżyciu w środowisku, gdzie każdy pragnie jej marginalizacji. W sensie politycznym w województwie lubuskim, była marszałek przedstawia już tylko „wartość śmieciową”: nie pełni żadnych funkcji, nie jest traktowana poważnie, jest gumkowana z partii oraz działalności wład...