Przejdź do głównej zawartości

Uniwersytet Zielonogórski kosztem akademickich aspiracji Gorzowa ?

Będąc w podróży słuchałem jednej z radiowych rozgłośni, gdy w pewnym momencie moje samochodowe radio przekierowało odbiór na rozmowę w Radiu Zachód . Abstrahuję od faktu, że żadna z gorzowskich rozgłośni nie ma takiego zasięgu, a ważne jest coś innego - zrządzeniem ślepego losu trafiłem na rozmowę lubuskich polityków…
Przedsiębiorca, społecznik i samorządowiec. Patriota gorzowski, który od lat
podkreśla, że południowa część regionu rozwija się kosztem Gorzowa oraz
okolicznych gmin. Przewodniczący stowarzyszenia Forum Gorzowa.
… którą prowadził zielonogórski dziennikarz z politykami z tegoż miasta. Rozmówcami byli: Elżbieta Polak (PO), Robert Paluch (PiS), Jan Andrukiewicz (PSL) i Bogusław Wontor (SLD), a głównym  motywem tejże konwersacji - potwierdzenie jak wielką wartością powinno być dla wszystkich województwo lubuskie. Oczywiście nikt nie wspomniał o fakcie, że inicjatorzy powstania tego województwa - ci z Gorzowa na pewno - zakładali, że cały region zyska szansę na równomierny rozwój. Niestety polityka Urzędu Marszałkowskiego doprowadziła do tego, że  subregion zielonogórski zyskał 3,5 razy więcej pieniędzy od gorzowskiego, a lubuskie to de facto dawne województwo zielonogórskie. Zachwyt nad lubuską "ojczyzną" zmąciły nieco wyliczenia radnego województwa R. Palucha, który podniósł temat 2-krotnego wzrostu kosztów płac w Urzędzie Marszałkowskim na przestrzeni ostatnich 5-ciu lat oraz posła B. Wontora, który stwierdził, że mamy słabe szkolnictwo wyższe. Z rozmowy wynikło, że w ostatnich 10-ciu latach liczba studentów na Uniwersytecie Zielonogórskim zmalała z ok.25 tys. do ok. 14 tys., a poseł Wontor stwierdził iż dobrze rozwijają się uczelnie gorzowskie, które nie notują tak znaczącego odpływu studentów. W Gorzowie na Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej i w Wydziale Zamiejscowym AWF stale studiuje ok. 6 tys. studentów. Stwierdzenia te są o tyle interesujące, że w okresie istnienia lubuskiego "zwijający się" uniwersytet w Zielonej Górze dostał ok. 5 razy więcej pieniędzy z funduszy unijnych od gorzowskich uczelni, a PWSZ w Sulechowie na rozbudowę zyskała tyle, co razem wzięte uczelnie w mieście nad Wartą. Jeden z rozmówców  zauważył  , że uczelnia w Sulechowie powinna zostać wchłonięta przez Uniwersytet Zielonogórski. Pewnie tak się stanie, gdyż na tej uczelni studiowało kiedyś 3 tys. osób, a dzisiaj zaledwie 1 tysiąc. Wiem z dobrze poinformowanych żródeł, że dotowanie rachitycznej uczelni w Sulechowie przez zielonogórskie władze województwa było od zawsze ukrytą formą dofinansowania uniwersytetu w Zielonej Górze.
Tymczasem w Gorzowie od dwóch lat stoi niedokończona budowa wydziału fozjoterapii AWF, a nic nie słychać o efektywnej pomocy w tej sprawie ze strony marszałek Polak. Usamodzielnienie tej uczelni i powstanie Akademii z PWSZ nie jest interesujące dla władz tego województwa, bo gorzowskie inicjatywy w tych sprawach odbierane są w Zielonej Górze jako konkurencyjne dla funkcjonowania Uniwersytetu Zielonogórskiego. Tylko jak to się ma do realizacji strategii zrównoważonego rozwoju lubuskiego? Po co nam w Gorzowie takie województwo ?
ARTUR RADZIŃSKI

Przewodniczący Forum Gorzowa

Popularne posty z tego bloga

Sukces Rafalskiej i początek końca Polak

Z trudem szukać w regionalnych mediach informacji o tym, że największą porażkę w wyborach do Parlamentu Europejskiego poniosła była marszałek województwa, a obecnie posłanka KO, Elżbieta Polak. Jej gwiazda już zgasła, to oczywiste. Elżbieta Polak miała być lokomotywą, okazała się odważnikiem, który – szczególnie w północnej części województwa lubuskiego, mocno Koalicji Europejskiej zaszkodził. Jej wynik w wyborach do Sejmu w 2023 roku -   78 475 głosów, mocno rozochocił liderów partii, którzy uznali, że da radę i zdobędzie dla niej mandat w wyborach europejskich. Miała być nawozem pod polityczną uprawę, lecz nic dobrego z tego nie wyrosło. Marne 42 931 głosów to i tak dużo, ale zbyt mało, aby marzyć o przeżyciu w środowisku, gdzie każdy pragnie jej marginalizacji. W sensie politycznym w województwie lubuskim, była marszałek przedstawia już tylko „wartość śmieciową”: nie pełni żadnych funkcji, nie jest traktowana poważnie, jest gumkowana z partii oraz działalności wład...

Komarnicki chce być kanonizowany ! Ale najpierw celuje honorowego obywatela ...

Były komunistyczny aparatczyk w drodze po kolejne zaszczyty. Lokalni decydenci zastanawiają się,  czy nie będzie to pierwszy krok do żądania koronacji lub rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego. Bardziej wtajemniczeni obawiają się nawet, czy rezygnacja z urzędu biskupa diecezjalnego przez Stefana Regmunta, to nie jest pierwszy krok w drodze PZPR-owskiego aktywisty po zaszczyty kościelne...                      ...bo skoro Władysławowi Komarnickiemu nie wystarczają już zaszczyty świeckie, to jest obawa iż sięgnie po te, które dotychczas zagwarantowane były głównie dla duchownych. W tym wieku i tak „ już nie może ”, a żonę bez problemu mógłby umieści ć w klasztorze sióstr klauzurowych w Pniewach. Fakty są takie, że do przewodniczącego Rady Miasta Roberta Surowca wpłynęły cztery wnioski o nadanie W. Komarnickiemu tytułu „ Honorowego Obywatela Gorzowa Wielkpolskiego ” i gdyby nie rozsądek niekt...

Znamy Jerzego i Annę, a teraz jest także Helenka Synowiec

Dzieci z polityką nic wspólnego nie mają, ale gdy w rodzinie wybitnych prawników i znanych polityków pojawia się piękna córka, nie jest to temat obojętny nad Wartą dla nikogo. Mecenas Synowiec ma powody do radości, jego urocza żona i matka Anna jeszcze więcej, a mieszkańcy Gorzowa powinni mieć nadzieję, że za kilkanaście lat, także ich córka mocno dotknie Gorzów swoją obecnością... ...bo choć dzisiaj Helenka Synowiec jest jeszcze osobą nieznaną, to za kilka lat będzie bardzo obserwowaną. Jednych takie podejście irytuje, ale ponad wszelką watpliwość w Gorzowie nikt z nazwiskiem „Synowiec”, nie może być kimś przeciętnym. „ Przedstawiam Wam nowego członka mojej rodziny córeczkę Helenkę – gorzowiankę, która urodziła się 11.10.2016 r, o godz. 8:35 ” – ogłosiła na portalu społecznościowym Anna Synowiec . Ktoś powie, że to nie temat, ale to jest właśnie temat, gdyż nikt z bohaterów nie jest przeciętny: ani ojciec, ani matka, ani nawet córka.          ...