Przejdź do głównej zawartości

Partie wara od miasta !

Emocje jakie towarzyszyły wyborom w lubuskiej Platformie Obywatelskiej, to tylko potwierdzenie tego, że działacze tej partii już dawno przestali odróżniać sprawy partyjne od spraw publicznych, a majątek państwowy traktowany jest przez nich jako część wpływów partii...

FOT. Urząd Miasta Gorzowa Wkp.
 „Ja uważam, że powinniśmy odsunąć partie polityczne od samorządów. Wpływy partii są zbyt duże i jak byśmy przejrzeli tych wszystkich synów, mężów i córki i żony poszczególnych posłów oraz senatorów z Platformy Obywatelskiej, to byśmy ulegli zdziwieniu, że aż tak wielu z nich pracuje na stanowiskach w samorządzie” –uważa prezydent Gorzowa Tadeusz Jędrzejczak.  Trudno się z nim nie zgodzić, bo nazwiska parlamentarzystów: Bożenny Bukiewicz, Heleny Hatki  i Krystyny Sibińskiej łączy jeden wspólny mianownik – zatrudnianie w administracji męża, syna i córki. Jeśli dorzucić do tego szwagra przewodniczącego Tomasza Możejki, syna marszałek Elżbiety Polak, córkę radnego wojewódzkiego PO Leszka Turczyniaka i dziesiątki  innych, to sprawa jest prosta – prezydent Gorzowa wie, co mówi, a urzędnicy mają się czego obawiać: gdyby Platforma Obywatelska zdobyła władzę w Gorzowie, co na szczęście należy rozpatrywać tylko w kategoriach zjawiska nadprzyrodzonego, wielu z nich musiałoby stracić pracę, aby zapewnić stanowiska dla członków rodzin PO. „Dlatego właśnie wielu działaczy z północnej części regionu głosowała za panią Bukiewicz. Problemem Platformy Obywatelskiej jest brak standardów” – uważa prezydent. Wywiad, którego prezydent Jędrzejczak udzielił Danielowi Rutkowskiemu tylko potwierdza, że lubuscy dziennikarze nie lubią, gdy podkreśla się ich „prostytucję” i „komercję”, które najlepiej widać w postaci ogłoszeń w prasie, radiu i telewizji, które nikomu nic nie dają, ale pozwalają przeżyć. „Najgorsze jest to, że nikt poza mną o tym nigdzie nie powie i nie napisze, bo jedni są zależni mając z tego profity, a inni mają ogłoszenia, a część mediów dostaje po prostu duże subwencje z Urzędu Marszałkowskiego za to, że ogłoszą to czy tamto. Dzięki temu media siedzą cicho” – powiedział w radiu prezydent, wywołując irytację dziennikarza: „Panie prezydencie, trochę odbiegliśmy od tematu”. Tak, prawda musi boleć i traktowana jest jako zejście z tematu...

Popularne posty z tego bloga

Sukces Rafalskiej i początek końca Polak

Z trudem szukać w regionalnych mediach informacji o tym, że największą porażkę w wyborach do Parlamentu Europejskiego poniosła była marszałek województwa, a obecnie posłanka KO, Elżbieta Polak. Jej gwiazda już zgasła, to oczywiste. Elżbieta Polak miała być lokomotywą, okazała się odważnikiem, który – szczególnie w północnej części województwa lubuskiego, mocno Koalicji Europejskiej zaszkodził. Jej wynik w wyborach do Sejmu w 2023 roku -   78 475 głosów, mocno rozochocił liderów partii, którzy uznali, że da radę i zdobędzie dla niej mandat w wyborach europejskich. Miała być nawozem pod polityczną uprawę, lecz nic dobrego z tego nie wyrosło. Marne 42 931 głosów to i tak dużo, ale zbyt mało, aby marzyć o przeżyciu w środowisku, gdzie każdy pragnie jej marginalizacji. W sensie politycznym w województwie lubuskim, była marszałek przedstawia już tylko „wartość śmieciową”: nie pełni żadnych funkcji, nie jest traktowana poważnie, jest gumkowana z partii oraz działalności wład...

Komarnicki chce być kanonizowany ! Ale najpierw celuje honorowego obywatela ...

Były komunistyczny aparatczyk w drodze po kolejne zaszczyty. Lokalni decydenci zastanawiają się,  czy nie będzie to pierwszy krok do żądania koronacji lub rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego. Bardziej wtajemniczeni obawiają się nawet, czy rezygnacja z urzędu biskupa diecezjalnego przez Stefana Regmunta, to nie jest pierwszy krok w drodze PZPR-owskiego aktywisty po zaszczyty kościelne...                      ...bo skoro Władysławowi Komarnickiemu nie wystarczają już zaszczyty świeckie, to jest obawa iż sięgnie po te, które dotychczas zagwarantowane były głównie dla duchownych. W tym wieku i tak „ już nie może ”, a żonę bez problemu mógłby umieści ć w klasztorze sióstr klauzurowych w Pniewach. Fakty są takie, że do przewodniczącego Rady Miasta Roberta Surowca wpłynęły cztery wnioski o nadanie W. Komarnickiemu tytułu „ Honorowego Obywatela Gorzowa Wielkpolskiego ” i gdyby nie rozsądek niekt...

Znamy Jerzego i Annę, a teraz jest także Helenka Synowiec

Dzieci z polityką nic wspólnego nie mają, ale gdy w rodzinie wybitnych prawników i znanych polityków pojawia się piękna córka, nie jest to temat obojętny nad Wartą dla nikogo. Mecenas Synowiec ma powody do radości, jego urocza żona i matka Anna jeszcze więcej, a mieszkańcy Gorzowa powinni mieć nadzieję, że za kilkanaście lat, także ich córka mocno dotknie Gorzów swoją obecnością... ...bo choć dzisiaj Helenka Synowiec jest jeszcze osobą nieznaną, to za kilka lat będzie bardzo obserwowaną. Jednych takie podejście irytuje, ale ponad wszelką watpliwość w Gorzowie nikt z nazwiskiem „Synowiec”, nie może być kimś przeciętnym. „ Przedstawiam Wam nowego członka mojej rodziny córeczkę Helenkę – gorzowiankę, która urodziła się 11.10.2016 r, o godz. 8:35 ” – ogłosiła na portalu społecznościowym Anna Synowiec . Ktoś powie, że to nie temat, ale to jest właśnie temat, gdyż nikt z bohaterów nie jest przeciętny: ani ojciec, ani matka, ani nawet córka.          ...