Przejdź do głównej zawartości

Kiełbasiano-pączkowy wizerunek Urzędu Marszałkowskiego na Facebooku


Rosnąca popularność Facebooka sprawiła, że swoje miejsce znalazły tam również instytucje publiczne i trudno się temu dziwić, skoro social media, to dzisiaj najszybciej rozwijająca się gałąź komunikacji społecznej. Problem w tym, że nie mając wizji i koncepcji – można sobie zrobić wizerunkowe „kuku”…
Encyklopedycznie rzecz ujmując - Internet to wyrafinowane źródło
informacji oraz budowania wizerunku. Powstaje pytanie: czego lub
kogo wizerunek budują takie frykasy. Marszałek Polak nie wygląda
na osobę zajadającą się czymś takim jak powyżej. Wskazuje na to jej
zgrabna figura i "naturalna słodycz", której nie trzeba stymulować
pączkami.
Dzieje się tak w przypadku Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego, co potwierdza tylko tezę, że osobliwe zwyczaje i standardy panują tam nie tylko w obszarze podpisywania sejmikowych uchwał.  Gdyby porównywać strony Urzędu Marszałkowskiego i Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego, to poza dyskusją pozostaje fakt, że ta druga powala pierwszą na łopatki: merytorycznością, stonowaniem, konsekwencją przekazu oraz – co ważne – powagą. Na stronie marszałkowskiej z poważnych informacji są tylko dwie: piękne nogi marszałek Elżbiety Polak w trakcie spotkania z minister Joanną Muchą oraz bulwarowy przytulaniec z prezydentem Tadeuszem Jędrzejczakiem. Reszta nie różni się niczym od profilu restauracji lub nocnego klubu, a przeplatana słabymi tekstami powoduje, że podpis pod stroną „strona rządowa” brzmi co najmniej trywialnie, lecz bardziej dosadne jest określenie - śmiesznie. Tylko czekać, aż marszałek Elżbieta Polak ogłosi się premierem landu, kierowniczka biura prasowego Tatiana Mikuło szefem Biura Prasowego Rządu, a na służbowej hondzie pojawi się niebieski kogut. To dziwne, bo struktury promocyjno-informacyjne samorządu wojewódzkiego są wręcz monumentalne, a tak słabej strony na Facebooku nie ma żaden inny samorząd w Polsce. Można sprawdzić...

Popularne posty z tego bloga

Sukces Rafalskiej i początek końca Polak

Z trudem szukać w regionalnych mediach informacji o tym, że największą porażkę w wyborach do Parlamentu Europejskiego poniosła była marszałek województwa, a obecnie posłanka KO, Elżbieta Polak. Jej gwiazda już zgasła, to oczywiste. Elżbieta Polak miała być lokomotywą, okazała się odważnikiem, który – szczególnie w północnej części województwa lubuskiego, mocno Koalicji Europejskiej zaszkodził. Jej wynik w wyborach do Sejmu w 2023 roku -   78 475 głosów, mocno rozochocił liderów partii, którzy uznali, że da radę i zdobędzie dla niej mandat w wyborach europejskich. Miała być nawozem pod polityczną uprawę, lecz nic dobrego z tego nie wyrosło. Marne 42 931 głosów to i tak dużo, ale zbyt mało, aby marzyć o przeżyciu w środowisku, gdzie każdy pragnie jej marginalizacji. W sensie politycznym w województwie lubuskim, była marszałek przedstawia już tylko „wartość śmieciową”: nie pełni żadnych funkcji, nie jest traktowana poważnie, jest gumkowana z partii oraz działalności wład...

Komarnicki chce być kanonizowany ! Ale najpierw celuje honorowego obywatela ...

Były komunistyczny aparatczyk w drodze po kolejne zaszczyty. Lokalni decydenci zastanawiają się,  czy nie będzie to pierwszy krok do żądania koronacji lub rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego. Bardziej wtajemniczeni obawiają się nawet, czy rezygnacja z urzędu biskupa diecezjalnego przez Stefana Regmunta, to nie jest pierwszy krok w drodze PZPR-owskiego aktywisty po zaszczyty kościelne...                      ...bo skoro Władysławowi Komarnickiemu nie wystarczają już zaszczyty świeckie, to jest obawa iż sięgnie po te, które dotychczas zagwarantowane były głównie dla duchownych. W tym wieku i tak „ już nie może ”, a żonę bez problemu mógłby umieści ć w klasztorze sióstr klauzurowych w Pniewach. Fakty są takie, że do przewodniczącego Rady Miasta Roberta Surowca wpłynęły cztery wnioski o nadanie W. Komarnickiemu tytułu „ Honorowego Obywatela Gorzowa Wielkpolskiego ” i gdyby nie rozsądek niekt...

Znamy Jerzego i Annę, a teraz jest także Helenka Synowiec

Dzieci z polityką nic wspólnego nie mają, ale gdy w rodzinie wybitnych prawników i znanych polityków pojawia się piękna córka, nie jest to temat obojętny nad Wartą dla nikogo. Mecenas Synowiec ma powody do radości, jego urocza żona i matka Anna jeszcze więcej, a mieszkańcy Gorzowa powinni mieć nadzieję, że za kilkanaście lat, także ich córka mocno dotknie Gorzów swoją obecnością... ...bo choć dzisiaj Helenka Synowiec jest jeszcze osobą nieznaną, to za kilka lat będzie bardzo obserwowaną. Jednych takie podejście irytuje, ale ponad wszelką watpliwość w Gorzowie nikt z nazwiskiem „Synowiec”, nie może być kimś przeciętnym. „ Przedstawiam Wam nowego członka mojej rodziny córeczkę Helenkę – gorzowiankę, która urodziła się 11.10.2016 r, o godz. 8:35 ” – ogłosiła na portalu społecznościowym Anna Synowiec . Ktoś powie, że to nie temat, ale to jest właśnie temat, gdyż nikt z bohaterów nie jest przeciętny: ani ojciec, ani matka, ani nawet córka.          ...