Przejdź do głównej zawartości

Lubuskie Warte Absurdów


Kiedy absurdom nadaje się rangę urzędniczych „prawd objawionych”, warto wyobrazić sobie, że jest to scena komediowa w której występują głupcy, którzy wcale tak nie myślą. Jeśli uda się ową komedię przenieść dalej niż wokół komina, a zainteresują się nią media krajowe i zagraniczne, to jest szansa na jakąś nagrodę, a przynajmniej promocję. Lubuskie Warte Absurdu…
TVN24: "Nawet gdyby byli chętni, to lotnisko nie jest w stanie obsługiwać kilkusetosobowych charterów"
Absurdalnym inwestowaniem unijnych pieniędzy w Port Lotniczy w Babimoście zajmują się nie tylko media zagraniczne, ale również krajowe. „Totalny odlot” – pod takim tytułem telewizja TVN24 wyemitowała w programie „Czarno na białym” materiał red. Syliwi Majcher na temat „zasadności” inwestowania w to kontrowersyjne przedsięwzięcie. Wypowiedź marszałkowskiego wicedyrektora ds. infrastruktury Bogdana Nowaka przejdzie do annałów urzędniczej nowomowy i uzasadniania niemożliwego. Nikogo nie powinno zdziwić, jeśli lada dzień emigruje, a później zobaczymy go w służbach prasowych jakiegoś afrykańskiego królestwa. „Kiedy lotnisko zacznie na siebie zarabiać i jakie są plany?” – wcale nie podchwytliwe zapytała dziennikarka. Odpowiedź dyrektora Nowaka musiała zwalić ją z krzesła, choć tego akurat kamera nie ujęła. „Jakie plany? To wszystko jest bardzo płynne, to jest taka logika rozmyta trochę. Jest zbyt wiele zmiennych, które mają na to wpływ i trudno jest jednoznacznie powiedzieć, czy lotnisko wyjdzie na plus” – powiedział był urzędnik reprezentujący marszałek Elżbietę Polak, która to nie od dziś powtarza iż „zmiennych”, „rozmytej logiki” oraz „niejednoznaczności” nie ma wcale. Jego przełożony też może liczyć na awans. „W każdym regionie lotnisko jest potrzebne(…). Port w Babimoście będzie w przyszłości pełnił także funkcję lotniska zapasowego” – powiedział w materiale wicemarszałek Jacek Hoffman, a telewidzowie zaczęli wertować ustawę samorządową, by sprawdzić, czy na wszelki wypadek istnieje również „zapasowy Zarząd Województwa”. Kto pracował w firmach z branży i segmentu logistyki choć przez kilka lat – nie ma żadnych wątpliwości: w tym miejscu, przy tej infrastrukturze, w tych okolicznościach gospodarczych oraz pomiędzy tymi lotniskami, które już istnieją – Port Lotniczy „Zielona Góra” sensu nie ma żadnego. Więc po co te inwestycje ? Odpowiedział jeden z pasażerów cytowanych w materiale: „Są różne lotniska na świecie, a dlaczego Zielona Góra ma nie mieć”. Były szkoły na „tysiąclatkę”, ostatnio „Orliki”, a teraz czas na lotniska. Dużego „Jezusa” już mamy…
Materiał w TVN24:
http://www.tvn24.pl/czarno-na-bialym,42,m/totalny-odlot,313857.html#autoplay

Popularne posty z tego bloga

Wójcicki czy Wilczewski?

Pozornie, gorzowianie mają ciężki orzech do zgryzienia: Wójcicki czy Wilczewski? Pierwszy ma zasługi i dokonania, za drugim stoi potężny aparat partyjny Platformy Obywatelskiej. Ci ostatni są wyjątkowo silni, bo umocnieni dobrym wynikiem do Rady Miasta. Tak zdecydowali wyborcy. Co jednak, gdyby zdecydowali również o tym, aby Platforma Obywatelska miała nie tylko większość rajcowskich głosów, ale także własnego prezydenta? Nie chcę straszyć, ale wyobraźmy sobie, jaki skok jakościowy musielibyśmy przeżyć. Dziesiątki partyjnych działaczy i jeszcze większa liczba interesariuszy, czają się już za rogiem. Jak ktoś nie wie, co partie polityczne robią z dobrem publicznym, niech przeanalizuje wykony PiS-u w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, a także „dokonania” PO w Lubuskim Urzędzie Marszałkowskim i podległych mu spółkach.  Pod pretekstem wnoszenia nowych standardów, obserwowalibyśmy implementację starych patologii.  Nie piszę tego, aby stawać po stronie jednej partii i być przeciw ...

Sukces Rafalskiej i początek końca Polak

Z trudem szukać w regionalnych mediach informacji o tym, że największą porażkę w wyborach do Parlamentu Europejskiego poniosła była marszałek województwa, a obecnie posłanka KO, Elżbieta Polak. Jej gwiazda już zgasła, to oczywiste. Elżbieta Polak miała być lokomotywą, okazała się odważnikiem, który – szczególnie w północnej części województwa lubuskiego, mocno Koalicji Europejskiej zaszkodził. Jej wynik w wyborach do Sejmu w 2023 roku -   78 475 głosów, mocno rozochocił liderów partii, którzy uznali, że da radę i zdobędzie dla niej mandat w wyborach europejskich. Miała być nawozem pod polityczną uprawę, lecz nic dobrego z tego nie wyrosło. Marne 42 931 głosów to i tak dużo, ale zbyt mało, aby marzyć o przeżyciu w środowisku, gdzie każdy pragnie jej marginalizacji. W sensie politycznym w województwie lubuskim, była marszałek przedstawia już tylko „wartość śmieciową”: nie pełni żadnych funkcji, nie jest traktowana poważnie, jest gumkowana z partii oraz działalności wład...

Śnięte ryby i śpiący politycy. O co chodzi z tą Odrą?

  Dzisiaj nie ma już politycznego zapotrzebowania na zajmowanie się Odrą. Śnięte ryby płyną po niemieckiej stronie w najlepsze, ale w Polsce mało kogo to interesuje. Już w czasie katastrofy ekologicznej na rzece w 2022 roku, interes Niemiec i głos tamtejszego rządu, były dla polityków Koalicji Obywatelskiej ważniejsze, niż interesy Polski Niemal dwa lata temu setki ton martwych ryb pojawiły się w Odrze. Zachowanie ówczesnej opozycji przypominało zabawę w rzecznym mule. Obrzucali nim rządzących i służby środowiskowe. E fektowna walka polityczna w sprawie Odry, stała się dla polityków ważniejsza, niż realna współpraca w tym obszarze. - To jednak prawda. Axel Vogel, minister rolnictwa i środowiska landu Brandenburgia w bezpośredniej rozmowie ze mną potwierdził, że stężenie rtęci w Odrze było tak wysokie, że nie można było określić skali ogłosiła wtedy Elżbieta Polak , ówczesna marszałek województwa lubuskiego, a dzisiaj posłanka KO. Akcja była skoordynowana, a politycy tej partii jesz...