Przejdź do głównej zawartości

Marszałek Polak lepsza od Gierka !


Wiele warunków musi być spełnionych, aby rządy marszałek Elżbiety Polak i dyrektora Marka Twardowskiego mogły być oceniane tak samo, jak władza sprawowana przez marszałka Marcina Jabłońskiego oraz wspieranych przez niego dyrektorów gorzowskiej lecznicy. Jeszcze nigdy dług gorzowskiego szpitala nie zwiększał się w takim tempie jak obecnie…
Kto lepiej zarządzał i zarządza ? Liczby nie kłamią - marszałek Polak jest mistrzynią
w tempie zadłużania gorzowskiej placówki i może nawet zostanie zgłoszona do Księ-
gi Rekordów Guinessa...
Oznacza to, że zaklinanie rzeczywistości nie przynosi efektu, a lecznica potrzebuje menadżera, a nie marudy – doradców ekonomicznych, a nie domorosłych księgowych. Marszałek Elżbieta Polak, rozpościerając nad gorzowskim szpitalem swe „matczyne skrzydła”, niemal codziennie wskazuje pojawiający się horyzont zmian. Jeśli o ornitologii mowa, to skrzydła skrzydłami, ale obserwatorzy oczekują przynajmniej ptasiego dzioba z dobrą nowiną. „My potrafimy sobie pewne rzeczy wyliczyć zgodnie z ustawą o działalności leczniczej” – mówiła w poniedziałek w Gorzowie, niczym przepiórka przed oklepaniem ogona przez poseł Bożenę Bukiewicz, marszałek województwa. Problem w tym, że – jeśli matematyka rzeczywiście jest królową nauk – to trudno się nie zgodzić, że wszystkie wypowiedzi, to faktycznie „czary nad trumną”, a w szpitalu działo się najlepiej wtedy, gdy marszałkiem był obecny wojewoda Marcin Jabłoński. Dowody ? Nie jest o nie trudno, gdy spojrzy się na moment obejmowania władzy przez marszałków E. Polak i M. Jabłońskiego, a także czas w którym szpitalem rozpoczynali zarządzać dyrektorzy Andrzej Szmit i Marek Twardowski. Gdy władzę w województwie obejmował w 2008 marszałek Jabłoński, to zobowiązania szpitala wynosiły 249 700 zł, a gdy ją oddawał w grudniu 2010 roku, to kształtowały się na poziomie 243 400 zł. Oznacza to, że  przez dwa lata rządów marszałka ze Słubic, dług zmniejszył się o ponad 6 milionów. Niestety, takimi samymi wynikami nie może się pochwalić marszałek z Małomic, która obejmowała w 2010 roku szpital z zadłużeniem na poziomie 243 400 zł, a dziś pośrednio doprowadziła go do zadłużenia na poziomie 270 720 zł, a więc zwiększyła jego zadłużenie o ponad 27 mln. Jeśli przyjąć iż dochody gminy Małomice w 2013 roku wynoszą ponad 17 milionów, to łatwo zrozumieć dlaczego woli być niesamodzielnym marszałkiem w rękach szefowej lubuskiej Platformy Obywatelskiej, niż samodzielnym wójtem w przepięknej gminie. Przy takich umiejętnościach nie ostała by się w fotelu wójta nawet pół roku. Podobnie ma się rzecz z dyrektorami – A. Szmit przez 3 lata rządów „dopracował się” 11 milionów zadłużenia, a M. Twardowski zbliżył się do tego wyniku w ciagu zaledwie 6 miesięcy. Potrafi ? Oj potrafi… 

Popularne posty z tego bloga

Sukces Rafalskiej i początek końca Polak

Z trudem szukać w regionalnych mediach informacji o tym, że największą porażkę w wyborach do Parlamentu Europejskiego poniosła była marszałek województwa, a obecnie posłanka KO, Elżbieta Polak. Jej gwiazda już zgasła, to oczywiste. Elżbieta Polak miała być lokomotywą, okazała się odważnikiem, który – szczególnie w północnej części województwa lubuskiego, mocno Koalicji Europejskiej zaszkodził. Jej wynik w wyborach do Sejmu w 2023 roku -   78 475 głosów, mocno rozochocił liderów partii, którzy uznali, że da radę i zdobędzie dla niej mandat w wyborach europejskich. Miała być nawozem pod polityczną uprawę, lecz nic dobrego z tego nie wyrosło. Marne 42 931 głosów to i tak dużo, ale zbyt mało, aby marzyć o przeżyciu w środowisku, gdzie każdy pragnie jej marginalizacji. W sensie politycznym w województwie lubuskim, była marszałek przedstawia już tylko „wartość śmieciową”: nie pełni żadnych funkcji, nie jest traktowana poważnie, jest gumkowana z partii oraz działalności wład...

Komarnicki chce być kanonizowany ! Ale najpierw celuje honorowego obywatela ...

Były komunistyczny aparatczyk w drodze po kolejne zaszczyty. Lokalni decydenci zastanawiają się,  czy nie będzie to pierwszy krok do żądania koronacji lub rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego. Bardziej wtajemniczeni obawiają się nawet, czy rezygnacja z urzędu biskupa diecezjalnego przez Stefana Regmunta, to nie jest pierwszy krok w drodze PZPR-owskiego aktywisty po zaszczyty kościelne...                      ...bo skoro Władysławowi Komarnickiemu nie wystarczają już zaszczyty świeckie, to jest obawa iż sięgnie po te, które dotychczas zagwarantowane były głównie dla duchownych. W tym wieku i tak „ już nie może ”, a żonę bez problemu mógłby umieści ć w klasztorze sióstr klauzurowych w Pniewach. Fakty są takie, że do przewodniczącego Rady Miasta Roberta Surowca wpłynęły cztery wnioski o nadanie W. Komarnickiemu tytułu „ Honorowego Obywatela Gorzowa Wielkpolskiego ” i gdyby nie rozsądek niekt...

Znamy Jerzego i Annę, a teraz jest także Helenka Synowiec

Dzieci z polityką nic wspólnego nie mają, ale gdy w rodzinie wybitnych prawników i znanych polityków pojawia się piękna córka, nie jest to temat obojętny nad Wartą dla nikogo. Mecenas Synowiec ma powody do radości, jego urocza żona i matka Anna jeszcze więcej, a mieszkańcy Gorzowa powinni mieć nadzieję, że za kilkanaście lat, także ich córka mocno dotknie Gorzów swoją obecnością... ...bo choć dzisiaj Helenka Synowiec jest jeszcze osobą nieznaną, to za kilka lat będzie bardzo obserwowaną. Jednych takie podejście irytuje, ale ponad wszelką watpliwość w Gorzowie nikt z nazwiskiem „Synowiec”, nie może być kimś przeciętnym. „ Przedstawiam Wam nowego członka mojej rodziny córeczkę Helenkę – gorzowiankę, która urodziła się 11.10.2016 r, o godz. 8:35 ” – ogłosiła na portalu społecznościowym Anna Synowiec . Ktoś powie, że to nie temat, ale to jest właśnie temat, gdyż nikt z bohaterów nie jest przeciętny: ani ojciec, ani matka, ani nawet córka.          ...