Przejdź do głównej zawartości

Robimy poważne seminarium, ale nie wiemy jeszcze o czym...

Warto tą konstatację przypominac: takie wypowiedzi, to pociecha dla głupców i biednych, bo skoro wypowiadają je ludzie mądzy i z tytułami, to lepiej pozostac sobą. Szefowej rady nadzorczej Radia ZACHÓD i działaczce Ruchu Palikota oraz Europy Plus, to się nie udało. Musi zaprojektowac lepszy system podprogowego ogłupiania...
Warto wykupic kilka audycji, by przewodnicząca Politowicz mogła występowac częściej,
bo tylko w ten sposób można szybko i łatwo wykazac, że Europa Plus już nie istnieje, a jeś-
li już, to w podprogowych modelach manipulacji jednej z jej działaczek ...
Lubuscy politycy nie mogą tej informacji pominąc - nie ma lepszego pomysłu na ostateczną kompromitację politycznej „konkurencji”, niż częste zapraszanie do mediów liderki Ruchu Palikota i Europy Plus Ilony Palitowicz. Korzyści może byc wiele: dziennikarze „błysną” – bo będą zapraszac, a główna „bohaterka” dokona politycznego seppuku – bo ma w zwyczaju mówic wiele, lecz bez sensu. Zapytana o aktywnośc Europy Plus,  a także niewielką liczbę jej członków, stanowczo dementowała opinię, że inicjatywa dogorywa i traci impet. „Przygotowujemy z Jackiem Bachalskim duże i poważne seminarium naukowe” – powiedziała w Radiu Gorzów I.Politowicz, ale chyba nie spodziewła się tego, że w Gorzowie jest inaczej niż w Zielonej Górze, a dziennikarze mogą zadawac pytania bez ograniczeń. „Na jaki temat będzie to seminarium?” – indagował red Daniel Rutkowski.  Ta zaś, zapewne z powodu wagi problemów, które miałyby na takim konwentyklu byc rozważane, odpowiedziała z rozbrajającą szczerością: „Zastanawiamy się dopiero”. Dziennikarz nie dawał jednak za wygraną i dopytywał o lidera formacji Jacka Bachalskiego, który -jak wiadomo- ma to i owo na rynku nieruchomości, który mocno leży mu na sercu. Sama I. Politowicz zaproponowała więc cierpliuwośc, bo szczegóły politycznych inicjatyw Europy Plus zostaną ujawnione już na jesień. Jakieś konkrety ? „W pierwszej kolejności będę się przyglądała rynkowi deweloperów oraz nieruchomości” – skonstatowała działaczka, którą trudno podejrzewac o drugi etat w firmie swojego politycznego szefa, ale niesmak pozostaje. „Jestem lojalna wzgl ędem Jacka Bachalskiego” – dodała. Nie ma też odpowiedzi na pytanie: czy ta cała polityka Europy Plus, to nie jest jakaś wielka prywata ? Wydaje się, że tak, bo co drugie zdanie dr Politowicz rozpoczynało się od stwierdzenia: „Zgadzam się z panią rektor”, „Pani Rektor ma rację”, „Rozmawiałam z panią rektor”, „Słusznie zauważyła pani rektor”. Czyli co – „Łubu dubu, niech nam zyje prezes klubu”. To ja – Politowicz...

Popularne posty z tego bloga

Wójcicki czy Wilczewski?

Pozornie, gorzowianie mają ciężki orzech do zgryzienia: Wójcicki czy Wilczewski? Pierwszy ma zasługi i dokonania, za drugim stoi potężny aparat partyjny Platformy Obywatelskiej. Ci ostatni są wyjątkowo silni, bo umocnieni dobrym wynikiem do Rady Miasta. Tak zdecydowali wyborcy. Co jednak, gdyby zdecydowali również o tym, aby Platforma Obywatelska miała nie tylko większość rajcowskich głosów, ale także własnego prezydenta? Nie chcę straszyć, ale wyobraźmy sobie, jaki skok jakościowy musielibyśmy przeżyć. Dziesiątki partyjnych działaczy i jeszcze większa liczba interesariuszy, czają się już za rogiem. Jak ktoś nie wie, co partie polityczne robią z dobrem publicznym, niech przeanalizuje wykony PiS-u w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, a także „dokonania” PO w Lubuskim Urzędzie Marszałkowskim i podległych mu spółkach.  Pod pretekstem wnoszenia nowych standardów, obserwowalibyśmy implementację starych patologii.  Nie piszę tego, aby stawać po stronie jednej partii i być przeciw ...

Sukces Rafalskiej i początek końca Polak

Z trudem szukać w regionalnych mediach informacji o tym, że największą porażkę w wyborach do Parlamentu Europejskiego poniosła była marszałek województwa, a obecnie posłanka KO, Elżbieta Polak. Jej gwiazda już zgasła, to oczywiste. Elżbieta Polak miała być lokomotywą, okazała się odważnikiem, który – szczególnie w północnej części województwa lubuskiego, mocno Koalicji Europejskiej zaszkodził. Jej wynik w wyborach do Sejmu w 2023 roku -   78 475 głosów, mocno rozochocił liderów partii, którzy uznali, że da radę i zdobędzie dla niej mandat w wyborach europejskich. Miała być nawozem pod polityczną uprawę, lecz nic dobrego z tego nie wyrosło. Marne 42 931 głosów to i tak dużo, ale zbyt mało, aby marzyć o przeżyciu w środowisku, gdzie każdy pragnie jej marginalizacji. W sensie politycznym w województwie lubuskim, była marszałek przedstawia już tylko „wartość śmieciową”: nie pełni żadnych funkcji, nie jest traktowana poważnie, jest gumkowana z partii oraz działalności wład...

Śnięte ryby i śpiący politycy. O co chodzi z tą Odrą?

  Dzisiaj nie ma już politycznego zapotrzebowania na zajmowanie się Odrą. Śnięte ryby płyną po niemieckiej stronie w najlepsze, ale w Polsce mało kogo to interesuje. Już w czasie katastrofy ekologicznej na rzece w 2022 roku, interes Niemiec i głos tamtejszego rządu, były dla polityków Koalicji Obywatelskiej ważniejsze, niż interesy Polski Niemal dwa lata temu setki ton martwych ryb pojawiły się w Odrze. Zachowanie ówczesnej opozycji przypominało zabawę w rzecznym mule. Obrzucali nim rządzących i służby środowiskowe. E fektowna walka polityczna w sprawie Odry, stała się dla polityków ważniejsza, niż realna współpraca w tym obszarze. - To jednak prawda. Axel Vogel, minister rolnictwa i środowiska landu Brandenburgia w bezpośredniej rozmowie ze mną potwierdził, że stężenie rtęci w Odrze było tak wysokie, że nie można było określić skali ogłosiła wtedy Elżbieta Polak , ówczesna marszałek województwa lubuskiego, a dzisiaj posłanka KO. Akcja była skoordynowana, a politycy tej partii jesz...