Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2013

Kaczanowski: Oddajcie kamienice po kosztach !

Bywa, że oprócz rzeczy wzniosłych i politycznych, lokalnych samorządowców interesują sprawy pozornie błahe, ale w rzeczywistości ważne dla wizerunku miasta oraz możliwości rozwojowych mieszkańców. Jedną z nich są puste lokale użytkowe, których w centrum Gorzowa jest naprawdę dużo. Sprawą zajął się Sojusz Lewicy Demokratycznej… Nie ma wątpliwości, że gorzowskim SLD rządzi faktycznie Jan Kaczanowski. Trudno się temu dziwić, skoro posiada odpowiednią wiedzę, kompetencje i poparcie w struktu- rach partii. Co ważne - czuje też problemy zwykłych mieszkańców, co wśród radnych wcale nie jest oczywiste... Chodzi o lokale w samym centrum miasta, które świecą pustkami i raczej mało pozytywnie kojarzą się przejezdnym oraz turystom. Puste lokale użytkowe trzeba utrzymywać z budżetu miasta, a sytuacja powoduje, że lepiej by było wydzierżawić je po kosztach - i liczyć na rozwój w nich biznesu – niż utrzymywać puste metraże. „Ścisłe centrum  stanowi swoistą wizytówkę każdego miasta, a...

Mucha nawet nie przeleciała nad Gorzowem...

Stanowiska to jedna z śmieszniejszych form wyrażania przez regionalnych polityków czegoś, na co nie mają absolutnie żadnego wpływu. Najczęściej bywa jednak tak, że podejmuje się je już po wszystkim i szuka w ten sposób winnego lub odpowiedzialnego sytuacji na którą miało się politycznie wpływ, ale wszystko zostało zepsute. Trudno jednak nie zauważyć, że stanowisko w sprawie hali sportowo-widowiskowej, to polityczna egzotyka, którą radni przyjęli przez aklamację… "Jaki efekt ma przynieść to stanowisko" - zapytała radnego Guci urokliwa dziennikarka Radia RMG. Nie odpowiedział, ale odpowiedzieli inni z boku: "Już odniosła, pytacie go o to"... „Rada Miasta zwraca się z apelem do Prezydenta Gorzowa o skonkretyzowanie planów dotyczących budowy hali widowiskowo-sportowej” – mówił dziś z magistrackiej mównicy radny niezależny Marcin Gucia , dając  tym samym do zrozumienia – zresztą nie do końca zgodnie z prawdą – że wina iż hala nie powstała do dzisiaj, leży po stro...

Radni Gorzowa kontra szczury i epidemie...

Były wielkie słowa, wyliczenia zrozumiałe tylko dla autora oraz wizja „ Neapolu w Gorzowie ”. Ta ostatnia niestety z pominięciem roli mafii, ale może i dobrze, bo nikogo nie przekonała. „Fuzio Roles” królował, radni opozycji dworowali, a mieszkańcy mogą być zadowoleni, bo stawki za wywóz śmieci będą niższe niż zaproponowały władze miasta. Gorzej jak w połowie roku zabraknie pieniędzy… Na dzisiaj temat jest mało drażliwy społecznie, bo nie dotyczy marca, kwietnia czy maja, ale gdy mieszkańcy otrzymają pierwszy rachunek za wywóz śmieci, ludzie mogą wyjść na ulice. Gdy zabraknie pieniędzy na wywóz - na ulice wyjdą szczury, a tu negocjacji już nie będzie.  Sesje Rady Miasta byłyby może bardziej apetyczne, gdyby nie wiejąca z mównicy nuda. Radni dwoją się i troją,  by zwrócić na siebie uwagę, a następnie dać głos do mikrofonu i być odsłuchanym przez pracujące masy. Bohaterem dzisiejszej  sesji był wiceprezydent Stefan Sejwa , który czynił honory gospodarza pod nieobe...

Rafalska do radnych: coście nam zrobili ?

Radni wojewódzcy przegłosowali uchwałę o restrukturyzacji szpitala bez jakichkolwiek danych, a teraz zniknęli jak kamfora.  Zarząd Województwa może mieć problem, bo kurczowo trzymał się wariantu 150 milionów na oddłużenie szpitala, a już dzisiaj jest niemal pewne, że ta kwota będzie znacznie mniejsza. Problem w tym – że takiego wariantu nikt nie założył, a radnym nie płacą za dociekliwość, lecz podnoszenie ręki. Warto jednak wiedzieć za czym się głosuje… „ Mam żal do posłów Platformy Obywatelskiej, że nie było ich podczas głosowania uchwały intencyjnej w sprawie gorzowskiego szpitala, a także ostatnio, gdy decydowano o jego restrukturyzacji ” – powiedziała w rozmowie z red. Bogdanem Sadowskim z Radia RMG, b. wiceminister pracy i polityki społecznej oraz niemal pewny kandydat na przyszłego Prezydenta Miasta Elżbieta Rafalska . Podkreśliła również, że gdyby podczas posiedzenia Sejmiku Województwa Lubuskiego głos zabrali politycy z Gorzowa, to byłaby szansa, aby Zarząd Wojewódz...

Polityczny gwałt zbiorowy. Teraz Bukiewicz...

Nie od dziś wiadomo, że sukces ma wielu ojców i matek, ale sprawa lubusko-brandenburskiego programu współpracy transgranicznej - który będzie nadal funkcjonował dzięki interwencjom dzisiejszego wojewody lubuskiego – przypomina gwałt zbiorowy z wykorzystaniem wszystkich dostępnych technik… Wszystko co dobre, to jej ogromny sukces, ale jeśli występuje w Radiu Zachód, to dziennikarz przeprowadzający rozmowę "na kolanach" raczej nigdy nie zapyta o sprawy drażliwe i społecznie niewygodne. Czyżby nic nie załatwiła dla gorzowskiego szpitala, a może po prostu lepiej trzymać się od tej bomby daleko... Próba nieumiejętnego naśladowania wojewody Marcina Jabłońskiego przez obecną marszałek Elżbietę Polak jest niejako zrozumiała. Nie dziwią więc przytaczane w Nad Wartą wpisy na stronach Urzędu Marszałkowskiego, które miały wskazywać iż Program Europejskiej Współpracy Terytorialnej ostał się w województwie głównie dzięki jej zabiegom.   „ Protesty marszałek Elżbiety Polak przeciw...

Co z tym oddłużeniem ? Nie będzie 150 milionów...

Zapowiadana dotacja z ministerstwa była jak ląd na horyzoncie tonącego okrętu. Niestety okazuje się, że w najgorszym wypadku jest to złudzenie optyczne, a w najlepszym niewielka wysepka, która i tak zostanie podmyta przez fale. To już pewne i potwierdzone - na dzisiaj władze województwa nie mają żadnych argumentów, aby otrzymać na restrukturyzację więcej niż 89 milionów… Podjęta przez Sejmik Województwa Lubuskiego uchwała, miała być końcem negatywnych emocji oraz początkiem pracy nad przywróceniem równowagi w gorzowskiej lecznicy. Byłoby tak, gdyby nie to, że polityczna semantyka marszałek Elżbiety Polak rozminęła się z twardą rzeczywistością. Jest niemal pewne, że biorąc za podstawę dotychczas przekazane do Ministerstwa Zdrowia dokumenty restrukturyzacyjne, kwota oddłużenia restrukturyzowanego szpitala nie będzie wynosić 150 milionów – jak zapowiadały władze województwa oraz główna inicjatorka tych informacji poseł Bożenna Bukiewicz - ale co najwyżej 85 milionów. „ Oficjalnie n...

Mam pretensje do władz miasta, bo zapomina się o rodzinach

Problem śmieci na razie ma charakter samorządowy, ale może się okazać, że kiedy mieszkańcy otrzymają za kilka miesięcy rachunki do domów, to będzie kluczowym w ocenie całej klasy politycznej. Dzisiaj wielu nawet nie zdaje sobie sprawy, że dyskusja o śmieciach ma realny wymiar finansowy dla zwykłych ludzi i będzie to jedno z najwyższych obciążeń finansowych w ostatnich latach. Kwestia opłat śmieciowych, choć ważna i o zasadniczym znaczeniu, może być gwoździem do politycznej trumny całej klasy politycznej… Prawo i Sprawiedliwość domaga się, aby przyjęte uregulowania z zakresu opłat śmieciowych uwzględniały interesy rodzin, a szcze- gólnie tych wielodzietnych. Dziś singiel będzie miał lepiej niż ro- dzina wychowująca dzieci.  Rozmowa z gorzowskim radnym S EBASTIANEM P IEŃKOWSKIM z Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości. Nad Wartą: Ze śmieci zrobił się temat polityczny. Te nowe uregulowania prawne, to według Pana nowy podatek, czy konieczność z ducha czasów i mocnych a...

Lubuskie wątki kościelnych skandali

Kiedy kardynał Keith O’Brien rezygnuje z funkcji arcybiskupa St. Andrews i Edynburga, wieloletni biskup pomocniczy diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, a dziś ordynariusz koszalińsko-kołobrzeski, staje się negatywnym bohaterem polskiej edycji krycia seksualnych skandali. A przecież wystarczyłoby trochę wczesnochrześcijańskiej pokory lub chociażby ostiariusz, który dopilnowałby wchodzących do świątyni… Stereotyp nieomylności ze względu na sutannę odchodzi do lamusa. Dziś o wielkości świadczyć będzie osobista postawa i umiejętność powiedzenia: "Mea culpa, mea maxima culpa", a nie złocone pastorały, wielkie słowa i kolorowe szaty. Czas wrócić do źródeł, gdy słowo "przepraszam" i "proszę o wybaczenie" znaczyło więcej niż: "Bracia, mówię wam!". Wszystko za sprawą tygodnika „Newsweek” i zamieszczonego w nim artykułu pt. „ Biskup nie przeprasza ”. Okazuje się bowiem, że pedofilia jest patologią konsekwentnie tępioną w środowiskach zakładów karnyc...

POseł Pahl o związkach partnerskich

Dyskusje o związkach partnerskich nie zawsze muszą szokować i nie od razu muszą się kojarzyć z kwestiami natury seksualnej - wystarczy rzeczowo i mądrze o nich mówić. Gdyby wszystkie gorące dyskusje prowadzone były w sposób, który zaprezentował dziś gorzowski poseł PO, to ludzie wiedzieliby więcej, a politycy cieszyli się znacznie większą sympatią. Niestety, to tylko marzenia, bo „ zły pieniądz zawsze wypiera ten dobry ”… Poseł Pahl, to obecnie najbardziej merytoryczna twarz lubuskiej PO w Warszawie, choć już wszyscy zapomnieli, że nie był ulubieńcem kierownictwa tej partii i został przez nie zesłany na 17 miejsce na liście wyborczej. Wyborcy okazali się bardziej wy- rozumiali i docenili jego doświadczenie, wiedzę i pracę w pierwszej kadencji. Zdaniem wielu, to właśnie on, a nie pos. Krystyna Sibińska, powinien być kandydatem PO na prezydenta Gorzowa. Problem w tym, że on tak nie uważa i to także z powodu lojalności względem partyjnej koleżanki... Nie jest sztuką posiadać...

Rozpędzamy polityczną mgłę...

Autor bloga jest jak pisarz, który musi obserwować, analizować oraz trafnie odczytywać społeczne emocje, a następnie atrakcyjnie i ciekawie je wyrazić – nawet wtedy, jeśli temat wydaje się prozaiczny, a interlokutor mało ciekawy. Minął rok od powstania blogu Nad Wartą, a na jego koncie – mam świadomość iż pachnie to megalomanią - sporo ciekawych tekstów… Blog nie ma ambicji bycia portalem informacyjnym, a polityczna nisza w jakiej funkcjonuje skazuje go na odbiorców zainteresowanych i zorientowanych. Jak się okazało jest ich w regionie sporo i liczeni są w tysiącach... Nie będzie jednak samochwalstwa. Chciałbym poczynić kilka uwag na temat tego, co jest „ kuchnią ” lub konsekwencją tego całego „ pisarstwa ”, a więc na temat polityków oraz sposobu postrzegania przez nich informacji na swój temat. Opowiem zatem o tym, czego oczekują i jak reagują, gdy nie dostaną tego, czego oczekiwali – dawki pochwał, peanów oraz przynajmniej szczypty krytyki politycznej konkurencji.  Najpie...

Przekształcenie nic nie zmieni, bo problem jest z zarządzaniem...

Działalność polityczna traktowana jako kwiatek do kożucha nie brzmi wiarygodnie. Lepszy kompetentny i oddany jej bez reszty, ale z pasją - partyjny działacz, niż traktujący ją jako ekstrawagancki dodatek przedsiębiorca ze społecznikowskim zacięciem. Łatwo krytykować władze województwa za złe zarządzanie zadłużonym szpitalem, gdy samemu przedstawiło się jedynie projekt wybudowania nowego. Polityk z nowatorskim „know-how” powinien dać z siebie więcej… Jeden z najzdolniejszych polityków, ale lawiruje ze skrajności w skrajność. Sam przyznał w 66-400, że stosował w przeszłości czarny PR, a teraz postuluje w swoim autorskim programie "Tylko o Gorzowie", że dobrze by było, aby ludzie płacili 5-6 zł za wizytę u lekarza. "Taki system sprawdza się w Czechach" - mówi zgodnie z własnymi przekonaniami polityk, który chce,  aby poparli go ci, dla których 5-6 złotych to całodzienna stawka żywieniowa... Nie milkną głosy na temat uchwały Sejmiku Województwa w sprawie pr...

Wontor na aucie ? Albo i nie...

Polityka w dobie mediów nie dzieje się tylko tu i teraz, ale cały czas i wszędzie. Wydarzenie krajowe może wywrócić do góry nogami plany polityków regionalnych i odwrotnie – politycy regionalni mogą pogrążyć plany liderów krajowych. Ławka jest krotka i jak środowiska się dzielą, niektórzy mają problem. Zmierzch „wontorkracji” wydaje się nieunikniony, bo politycznie nabrani zostali już wszyscy… Szef lubuskiego SLD znów  znajdzie się na marginesie polityki, a inicjatywa i ewentualna popularność środowisk skupionych wokół b. prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, może pokrzyżować mu plany przed wyborami samorządowymi, które odbędą się kilka mie- sięcy po europejskich - z przerwą na wakacje. Wontor na aucie ... Paradoksalnie, niby mało znaczący dla regionalnej polityki ruch b. prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego w kontekście przyszłorocznych wyborów do Parlamentu Europejskiego, może mieć istotne znaczenie dla lubuskiej sceny politycznej. Po pierwsze dlatego, że A. Kwaśniews...

Intrygi i podchody na marszałkowskim dworze...

Historia dostarcza sporo komicznych wydarzeń i sytuacji, by na kobiece rządy oraz intrygi w lubuskim Urzędzie Marszałkowskim spojrzeć z dystansem, a nawet uśmiechem na twarzy. Nie ma tu jeszcze walających się po korytarzach głów oraz cieknących strumieni krwi, ale są za to rzeki łez dyrektor Gabinetu Zarządu Województwa, magia praktykowanej jogi oraz piękne głosy dziewki z Departamentu Zdrowia. Tu nie potrzeba parytetów - wystarczy być kobietą i mieć nosa, który gabinet fryzjerski jest na topie, gdzie można się zrelaksować, co przekazać szefowej PO lub jak dotrzeć do pasterza. Gąski gęgają całkiem nieźle, ale bywa, że tym nie- subordynowanym podcina się skrzydła lub - jak I. Billewicz - zamyka dziób.. Dochodzące z lochów stękania i lamenty, zamieniły się w babskie knowania i ciche awantury. Najpierw wyjaśnienie, bo nie jest prawdą, że w województwie lubuskim jest jedynie pięciu marszałków, a wśród nich tylko jedna kobieta Elżbieta Polak . „ Odwróć tabelę, Siarkiewicz na czel...

Prezes Radia Zachód chciałby więcej... ale nie dla siebie.

Publiczne media w regionie nie mają lekko, a zakusy polityków, by nimi rządzić, są ogromne. Kolejne materiały dziennikarskie są wstrzymywane, a jeszcze inne świadomie eksponowane. Kiedy nadarza się okazja „ wyperswadowania komuś ”, że powinien ustąpić z funkcji, to zawsze znajdą się tacy, którzy spróbują upiec przy tym rodzinny deal… Maciej Szykuła nie jest kłamcą lustracyjnym, ale poza wszelkimi wątpliwościami, jest jednym z kluczy do kariery rodziny Frejmanów w mediach publicznych. Jeśli Szykuła zrezygnuje z Rady Programowej TVP, a funkcję otrzyma J. Frejman, to po- tem jej polityczni protektorzy będą ją przedstawiać jako fachowca i człowieka z wewnątrz telewizji. To byłby pierwszy krok do usunięcia dyrektora Artura Gurca... Po tekście Nad Wartą dotyczącym stwierdzenia zgodności z prawdą oświadczenia lustracyjnego wicemarszałka Macieja Szykuły, a także zawartych w katalogach Instytutu Pamięci Narodowej zapisów, pojawiły się pytania i domysły, komu najbardziej zależało n...

Ciężkie czasy dla dziennikarzy...

Szpitalny „namiestnik” wykańcza swoich antagonistów, śle tomy listów i udowadnia tym samym, że jest mniejszy niż wskazywałby na to wzrost, a jego mocodawcy przegrupowują siły przed potyczką ważniejszą dla nich niż szpital – wyborami samorządowymi. Dziennikarska jest szykanowana, bo zrobiła coś za darmo, a sprytna doradczyni deklasuje całkiem fajną rzeczniczkę… Dziennikarka się zagubiła, bo nie można służyć dwóm panom: niezależności i ekscentrycznemu dyrektorowi, ale tak naprawdę "wygryzła" ją była koleżan- ka, która została marszałkowskim doradcą, a teraz zmienia angaż na szefa biu- ra prasowego. Szkoda tylko, że kosztem zdolnej rzeczniczki Bilewicz, która naj- lepiej działała wtedy, gdy jej szefowej nie było... Historia redaktor Hanny Kaup z portalu egorzowska.pl, to przykład beznadziejności sytuacji dziennikarza, który daje się uwieść etatowi oraz publicznym zleceniom, a na kołku zawiesza niezależność. Sytuacja o tyle dziwna, że rzecz dotyczy osoby o niezwykle...

Poseł redaktor Sibińska w każdym domu...

Nie chodzi tylko o dziennikarskie standardy, ale o zwykłą przyzwoitość. Kiedy diabeł przebiera się w ornat i na mszę dzwoni, to trzeba wołać i krzyczeć, ze tak nie można. Posłanka Platformy Obywatelskiej udaje niezależną i bezstronną, ale cel jest jeden: jak największy uzysk polityczny. Nikomu to nie przeszkadza, bo nie ma komu – przecież „ dziennikarz z poselskim mandatem ” nie przeprowadzi ze sobą agresywnego wywiadu. A może jest odwrotnie – poseł z dziennikarską legitymacją… Parlamentarny głos w każdym domu - redaktor, poseł i inżynier Krystyna Sibińska głosi dobrą nowinę, która powinna dotrzeć w każdy zakątek Gorzowa. Jak nie dojdzie częstotliwość, to proboszcz pokropi katedralną wodą święconą... „Szczęść Boże Pani Poseł, szczęść Boże telewidzom” – to nie jest zwrot grzecznościowy z TV TRWAM, ale gorzowskiej telewizji TELETOP, gdzie poseł Krystyna Sibińska prowadzi cykliczny program. Jak to się ma do dziennikarskiej rzetelności ? Bycie „ gigantem ” w gazecie, która ukazała...

Surmacz w wizerunkową odstawkę

Nie ma nic gorszego niż parcie wypalonego polityka na szkło. Robi dużo szumu, jeszcze więcej dymu, a ostatecznie wychodzi polityczny smród. Poważna partia jaką jest Prawo i Sprawiedliwość może i pewnie kiedyś przejmie stery władzy w Gorzowie, ale pierwszym jej testem będzie umiejętność schowania niektórych działaczy głęboko na zapleczu. Szef powiatowych struktur zapowiedział, że pierwsze kroki już poczynił… Przewodniczący Pieńkowski to poważny lider oraz sprawny organizator. Jak sam twierdzi, na niego jeszcze nie przyszedł czas, ale już poseł Elżbieta Rafalska ma nie tylko charyzmę, ale również kompetencje. Zaklejenie buzi M. Surmaczowi może tej ostatniej tylko pomóc i wyjść na dobre... Nie tylko krajowe struktury Prawa i Sprawiedliwości mają wizerunkowe problemy z anachronicznymi, agresywnymi oraz mało „ zjadliwymi ” działaczami, którzy ciągną partię w dół i jeśli chce ona pozyskać elektorat szerszy niż tylko zdeklarowani działacze, to musi ich chować głęboko na zapleczu. Odpo...

Gorzów nie jest bękartem województwa !

Od momentu powstania województwa lubuskiego konsekwentnie realizowany jest plan marginalizacji Gorzowa oraz ograniczania jego roli w obszarze świadczenia usług medycznych dla swoich mieszkańców. Nie ma zgody i woli brania współodpowiedzialności za źle przygotowaną restrukturyzację szpitala, która jest jedynie elementem ratowania budżetu województwa. Politycy myślą tylko o swoich interesach i załapaniu się na listy wyborcze… Rozmowa z TADEUSZEM JĘDRZEJCZAKIEM , prezydentem Gorzowa Wielkopolskiego Prezydent Tadeusz Jędrzejczak Nad Wartą: Panie Prezydencie, jak Pan uważa, radni głosujący za przekształceniem gorzowskiego szpitala w spółkę, to lokalni patrioci kierujący się troską o lecznicę, wystraszeni tchórze, czy po prostu polityczni koniunkturaliści, którzy podporządkowali się dyscyplinie partyjnej, by mieć zagwarantowane miejsca na listach wyborczych w kolejnych wyborach ? Tadeusz Jędrzejczak: Myślę, że zadziałała w różnym stopniu każda z tych motywacji. Pan Mirosław M...