Funkcjonowanie redakcji wymaga pieniędzy i nie ma w tym nic dziwnego,
że lokalne telewizje, rozgłośnie oraz portale poszukują reklamodawców oraz
mecenasów. Ważne jest to, by posiadać zdolność oddzielenia sympatii od
interesów finansowych, a przy tym nie kreować się na bezinteresowną gwiazdę.
Fallaci śmierdziała kolosalną ilością spalonych papierosów, ale są w mediach
ludzie, którzy „pachną inaczej” zawiścią do niezrealizowanych deali. I to psuje
ich urok i piękno…
Red. Kaup jest bezinteresowna, zaangażowana i bezstronna w swojej działalności. Filharmonia Gorzowska, to jej niespełniona miłość, a balkon to zesłanie... |
Nie dalej jak miesiąc temu szefowa
upadłej „Ziemi Gorzowskiej” red. Hanna
Kaup kreowała się na bezinteresowną, słodką i oddaną niekomercyjnemu
dziennikarstwu gwiazdę, co raczej z rzeczywistością nigdy nie miało nic
wspólnego, ale jedno z niewielu szczerych wynurzeń w ekskluzywnej audycji red. Romana Błaszczaka „Fabryczna 19” było
przysłowiowym strzałem w dziesiątkę: „Tak
dużo się dzieje, że ja czasem zapominam, co się działo wczoraj”. Sporo w
tym racji, a gdy porówna się jej wrześniową wypowiedź w Telewizji „TELETOP” z
dzisiejszym wpisem na facebookowym profilu, trudno nie skonstatować: „Tak, pełna racja! Pamięć jest ulotna”. Inaczej
mówiąc: „Wyszło szydło z worka”. „Bagiński zarzucił mi bycie przekupną, bo
pracowałam na rzecz Filharmonii Gorzowskiej. To tak, jak wy pracujecie na rzecz
wszystkich zleceniodawców, którzy dają wam reklamy i tak robi każde inne
medium. Jedyna moja współpraca, to odnawiana w miesiąc w miesiąc umowa na
reklamę wydarzeń w Filharmonii Gorzowskiej do czerwca włącznie” – mówiła absolutnie
bezinteresowna red. Kaup. Do kwestionowania jej bezinteresowności powodów nie
ma, ale już – co zresztą można i trzeba zarzucać również blogowi Nad Wartą –
stronniczości i przerostu „ego” nad treścią, można mieć zarzuty. Oto gwiazda
gwiazd – „Oriana Fallaci nadwarciańskiego
bulwaru”, „Kapuściński podgorzowskich
siedlisk” i …następca Jerzego Zysnarskiego
na „gorzowskiej”, nawołuje swoich kolegów do bojkotu inauguracji Sezonu Kulturalnego
2013/2014, a wszystko dlatego iż darmochy nie będzie, a jeśli już, to na
balkonie. „Uważam, że dziennikarze
powinni zbojkotować takie zaproszenie: <4 października, godz. 19.00 w
Filharmonii Gorzowskiej odbędzie się inauguracja Sezonu Kulturalnego 2013/2014.
W programie m.in. wręczenie Nagród Kulturalnych Prezydenta Miasta Gorzowa
Wielkopolskiego (Dziennikarze wchodzą na legitymację prasową – miejsca na
balkonie” – napisała red. Kaup. Ciekawe jak brzmiałby jej wpis, gdyby
dyrektorem nadal był obecny doradca wojewody, a ona miała nadal „odnawianą co
miesiąc umowę” na publikację repertuaru. Zapewniam, że są w mieście portale,
które takiego zaszczytu nie dostąpiły i oczywiście nie chodzi tu o blogi…