Przejdź do głównej zawartości

Prawda jest nieprzyzwoita...

Wypowiedź senator Heleny Hatki na temat pikietujących w Kostrzynie obrońców życia wywołała wiele emocji. Oskarżyła ich, że promowali faszyzm oraz faszystowskie symbole. Po krytyce ze strony przedstawicieli Kościoła oraz środowisk prawicowych, zaczęła wycofywać się ze swoich stwierdzeń. Dziś stała się bohaterką prawicowych i kościelnych portali, gdzie większość puentuje jej zachowanie wprost: „Kompromitacja!". Poniżej prezentujemy rozmowę z szefem Fundacji PRO MARIUSZEM DZIERŻAWSKIM.

Mariusz  Dzierżawski - polityk, przedsiębiorca,  publicysta oraz propagator
obrony  życia  nienarodzonego.  Wraz  ze  Stefanem Kisielewskim, Robertem
Smoktunowiczem  i  Januszem Korwin - Mikke był sygnatariuszem powołania
w 1987 roku Stowarzyszenia Unia Polityki Realnej.
Nad Wartą. Słyszał pan o wypowiedziach lubuskiej senator na temat waszej pikiety ?
MARIUSZ DZIERŻAWSKI.: Tak, słyszałem, bardzo oryginalne wypowiedzi…
NW.: Jak ocenić sytuację w której, przynajmniej pozornie, poważna osoba identyfikująca się z Kościołem i jego nauką oskarża obrońców życia o promocję faszyzmu ?
M.D.: To doskonale wypróbowana metoda, że jak ktoś ma poglądy, które nie podobają się lub nie pasują do konwencji, a nawet trudno podjąć z nimi dyskusję, to określa się kogoś takiego faszystą lub osobą promującą faszyzm.
NW.: To taki atak z zaskoczenia od wewnątrz, bo senator Hatka kreuje się w naszym regionie jako osoba bliska Kościołowi, który w kwestii aborcji ma stanowisko niezmienne od wieków…
M.D.: Nie chcę oceniać zachowania senator Hatki od strony religijnej, bo nie chodzi tu o naukę Kościoła, ale fakt, że ludzi po prostu nie należy zabijać. Odwołujemy się do przysięgi Hipokratesa, który już przed Chrystusem wiedział i głosił, że dzieci się nie zabija. Ciekaw jestem jak pani senator godzi swoje przekonania religijne z ostatnimi ocenami, ale to jest jej sprawa i jej sumienie.
NW.: Biskup Adam Dyczkowski ostro skrytykował senator Hatkę, ale również stwierdził, że porównanie do Hitlera mogło być trochę niefortunne…
M.D.: Rozumiem biskupa, ale sięgnąć trzeba do źródeł. W 1943 roku III Rzesza zalegalizowała aborcję na życzenie dla robotnic przymusowych ze Wschodu. Można powiedzieć, że to Hitler wprowadził aborcję na życzenie dla Polek. My chcemy odkłamać historię, bo bywa tak, że zwolennicy aborcji mówią, że to Hitler zakazywał aborcji. Hitler promował aborcję dla podludzi. Takimi podludźmi w naszych czasach niemal w całej Europie są dzieci nienarodzone, które można zabijać jak się chce.
NW.: Zostaliście oskarżeni przez Policję o krzewienie nieprzyzwoitości na Przystanku Woodstock, który do miejsc uświęconych dziewictwem i czystością nie należy. To jakiś znak czasów ?
M.D.: To mnie uderzyło podczas przesłuchania w kostrzyńskim komisariacie. Policjant stwierdził, że przedstawialiśmy nieprzyzwoite wizerunki, a ja mu zadałem pytanie, co było nieprzyzwoitego na naszym plakacie. On przeczytał nam słownikową definicję nieprzyzwoitości, ale nie potrafił powiedzieć, co było nieprzyzwoitego w tym, że pokazywaliśmy iż Hitler był prekursorem zabijania…
NW.: …może nie czyta książek. Czyli w Kostrzynie nikt nie promował faszyzmu ?
M.D.: To jest zarzut wyssany z palca, podobnie jak ten, że promowaliśmy rzeczy nieprzyzwoite.
NW.: Bo przyzwoity jest tylko Przystanek Woodstock i ochraniana przez policjantów młodzież z najlepszych w Polsce domów…
M.D.: Na Woodstocku nie brakuje rzeczy nieprzyzwoitych i one się dzieją na oczach policjantów. Podczas naszego zatrzymania, ta zgromadzona obok półnaga żulia - prawie bez majtek i rzucająca „mięsem” w obecności policjantów – robiła co chciała, a policjanci nie reagowali. Nieprzyzwoite okazało się mówienie prawy, ale deptanie cudzych plakatów przy funkcjonariuszach było już  przyzwoite.
NW.: Hitler budzi emocje i pewnie o to wam chodziło, a policjanci stwierdzili, że jesteście mało przyzwoici.
M.D.:  Dobre sobie, przypominanie, że to Hitler wprowadził aborcję i zabijał na życzenie, jest nieprzyzwoite. Proszę zwrócić uwagę, że w tej chwili najwięcej aborcji ma charakter eugeniczny, czyli zabija się dzieci podejrzewając iż są chore lub mają wadę genetyczną. Warto pamiętać, że prekursorem eugeniki był właśnie Hitler i dlatego odwołujemy się do tego.

Popularne posty z tego bloga

Sukces Rafalskiej i początek końca Polak

Z trudem szukać w regionalnych mediach informacji o tym, że największą porażkę w wyborach do Parlamentu Europejskiego poniosła była marszałek województwa, a obecnie posłanka KO, Elżbieta Polak. Jej gwiazda już zgasła, to oczywiste. Elżbieta Polak miała być lokomotywą, okazała się odważnikiem, który – szczególnie w północnej części województwa lubuskiego, mocno Koalicji Europejskiej zaszkodził. Jej wynik w wyborach do Sejmu w 2023 roku -   78 475 głosów, mocno rozochocił liderów partii, którzy uznali, że da radę i zdobędzie dla niej mandat w wyborach europejskich. Miała być nawozem pod polityczną uprawę, lecz nic dobrego z tego nie wyrosło. Marne 42 931 głosów to i tak dużo, ale zbyt mało, aby marzyć o przeżyciu w środowisku, gdzie każdy pragnie jej marginalizacji. W sensie politycznym w województwie lubuskim, była marszałek przedstawia już tylko „wartość śmieciową”: nie pełni żadnych funkcji, nie jest traktowana poważnie, jest gumkowana z partii oraz działalności wład...

Komarnicki chce być kanonizowany ! Ale najpierw celuje honorowego obywatela ...

Były komunistyczny aparatczyk w drodze po kolejne zaszczyty. Lokalni decydenci zastanawiają się,  czy nie będzie to pierwszy krok do żądania koronacji lub rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego. Bardziej wtajemniczeni obawiają się nawet, czy rezygnacja z urzędu biskupa diecezjalnego przez Stefana Regmunta, to nie jest pierwszy krok w drodze PZPR-owskiego aktywisty po zaszczyty kościelne...                      ...bo skoro Władysławowi Komarnickiemu nie wystarczają już zaszczyty świeckie, to jest obawa iż sięgnie po te, które dotychczas zagwarantowane były głównie dla duchownych. W tym wieku i tak „ już nie może ”, a żonę bez problemu mógłby umieści ć w klasztorze sióstr klauzurowych w Pniewach. Fakty są takie, że do przewodniczącego Rady Miasta Roberta Surowca wpłynęły cztery wnioski o nadanie W. Komarnickiemu tytułu „ Honorowego Obywatela Gorzowa Wielkpolskiego ” i gdyby nie rozsądek niekt...

Znamy Jerzego i Annę, a teraz jest także Helenka Synowiec

Dzieci z polityką nic wspólnego nie mają, ale gdy w rodzinie wybitnych prawników i znanych polityków pojawia się piękna córka, nie jest to temat obojętny nad Wartą dla nikogo. Mecenas Synowiec ma powody do radości, jego urocza żona i matka Anna jeszcze więcej, a mieszkańcy Gorzowa powinni mieć nadzieję, że za kilkanaście lat, także ich córka mocno dotknie Gorzów swoją obecnością... ...bo choć dzisiaj Helenka Synowiec jest jeszcze osobą nieznaną, to za kilka lat będzie bardzo obserwowaną. Jednych takie podejście irytuje, ale ponad wszelką watpliwość w Gorzowie nikt z nazwiskiem „Synowiec”, nie może być kimś przeciętnym. „ Przedstawiam Wam nowego członka mojej rodziny córeczkę Helenkę – gorzowiankę, która urodziła się 11.10.2016 r, o godz. 8:35 ” – ogłosiła na portalu społecznościowym Anna Synowiec . Ktoś powie, że to nie temat, ale to jest właśnie temat, gdyż nikt z bohaterów nie jest przeciętny: ani ojciec, ani matka, ani nawet córka.          ...