Przejdź do głównej zawartości

NAJBARDZIEJ WPŁYWOWI GORZOWIANIE

Przygotowanie listy najbardziej wpływowych mieszkańców Gorzowa jest trudne, bo łatwo o błąd lub pominięcie ludzi naprawdę ważnych. Teoretycznie władzę i wpływy posiadają najważniejsze w hierarchii państwowo-samorządowej osoby, ale przecież one nie funkcjonują w próżni – muszą się liczyć z otoczeniem zewnętrznym: dziennikarzami, przedsiębiorcami oraz ludźmi kultury.
Bywa więc tak, że ktoś jest wiceprezydentem, ważnym politykiem lub medialną personą, ale jego wpływ na społeczną wyobraźnię jest znikomy: jego zdań nikt nie powtarza, jego opinie to medialna papka, a realny wpływ ogranicza się do używania ważnej pieczątki. Poniższa lista powinna być dłuższa, ale 32 pozycje powinny w miarę rzetelnie odzwierciedlać stan faktyczny.
1.TADEUSZ JĘDRZEJCZAK – Prezydent Gorzowa
Chociaż wielu widziało go już poza tronem, to nie ma wątpliwości iż jest obecnie najpotężniejszą i najbardziej wpływową osobą w mieście. Sądowy sukces dodał mu skrzydeł, a mieszkańcy i krytycy ujrzeli go w wersji „Jędrzejczak 2.0”: jeszcze bardziej aktywnego i kreatywnego. Ocieplił swój wizerunek w mediach, zaczął korzystać z nowych technologii, a jeszcze przed wyborami wyda książkę. Jeśli wraz z Wadmimem Tyszkiewiczem i Bartłomiejem Bartczakiem uda mu się stworzyć i poprowadzić listę wyborczą do Sejmiku Wojewódzkiego, jego wpływy wzrosną jeszcze bardziej. Obecnie w mieście nie ma polityka o większej władzy, umiejętnościach osiągania celów oraz zmieniania rzeczywistości "w realu", a nie na niby i w partyjnych deklaracjach.
2.WŁADYSŁAW KOMARNICKI – Przedsiębiorca, Honorowy Prezes „Stali Gorzów”

Nie pełni żadnej formalnej funkcji, która predestynowałaby go do bycia najbardziej wpływowym, ale jego siłą jest wciąż najbardziej rozpoznawalny brand. „Komarnicki” to wciąż marka i niczego jej nie ujęła nawet sromotna porażka w wyborach do Senatu. Ten przedsiębiorca znaczy więcej, niż wszyscy gorzowscy parlamentarzyści. Brakuje mu tylko immunitetu, ale i tak może wszystko.
3.WITOLD ANDRZEJEWSKI – Ksiądz, duszpasterz „Solidarności” i służb mundurowych
Formalnie wspiera tylko polityków i działaczy związanych z Kościołem, ale potrafi zręcznie pielęgnować także kontakty z ludźmi ideowo dalekimi swojej profesji. Kiedy na telefonie prezydenta miasta, posła lub komendanta Policji pojawia się kontakt „Prałat Andrzejewski”, nie ma takiego, który odważyłby się nie odebrać. „Ksiądz Samociak mówi, że dla niego największym autorytetem jest ks. Witold Andrzejewski, a ja myślałem, że Jezus”– zażartował podczas jednej z kolacji przy ul. Mieszka I bp. Stefan Regmunt, ale nikomu do śmiechu nie było. Gorzowski prałat, chociaż bez piuski i mitry, znaczy więcej…
4.WITOLD PAHLPoseł, członek Krajowej Rady Prokuratorów i Krajowej Rady Sądownictwa
Nie jest ministrem, ale gremia w których zasiada czynią go jednym z najbardziej
wpływowych w instytucjach wymiaru sprawiedliwości. Z tej też racji, jest częstym bywalcem Pałacu Prezydenckiego i niemal nadwornym prawnikiem całej Platformy Obywatelskiej. Po odejściu Krzysztofa Kwiatkowskiego do NIK, to absolutnie prawniczy „numer 1” w strukturach państwa. Umocnił swoją pozycję w regionie. O ile b. wojewoda Marcin Jabłoński  posłów głównie „używał”, to obecnie jest odwrotnie – wojewoda Jerzy Ostrouch jest „używany”.
5.BOGDAN SADOWSKI i  DANIEL RUTKOWSKI – dziennikarze Radia Gorzów
Nie ma w Gorzowie polityka, samorządowca lub urzędnika, który nie chciałby być przez nich zaproszony do porannej rozmowy. Ich audycja – słuchana na żywo lub odtwarzana w Internecie, to regularny przedmiot politycznych dyskusji i debat. Powiedzieć coś u Rutkowskiego i Sadowskiego, to znacznie więcej niż na sesyjnej mównicy.
6.DAWID KWIATKOWSKI – Muzyk, gwiazda Internetu.
Muzyczna gwiazda Internetu, która rozpala wyobraźnię wszystkich gorzowskich nastolatek.
Bez pomocy mediów stał się mega gwiazdą na którego koncerty przychodzą setki osób w całej Polsce. Nie ma poranka w gorzowskim McDonald’s, by wśród zgromadzonej tam młodzież chociaż kilka razy nie wymieniona została osoba Dawida Kwiatkowskiego.
7.JERZY OSTROUCH – Wojewoda Lubuski
Jego pozycja to pokłosie tego co zasiał poprzednik. Bez politycznej „czapy” w postaci wsparcia władz regionalnej PO może tyle, na ile pozwala mu ustawa, ale i tak radzi sobie znacznie lepiej niż w roli wojewody gorzowskiego. Ciekawe, czy przy rosnącej pozycji poseł Bożenny Bukiewicz, obroni się w trakcie rekonstrukcji rządu.
8.IRENEUSZ MACIEJ ZMORA – Prezes „Stali Gorzów” 
Daleko mu do Władysława Komarnickiego, ale może właśnie to jest jego siłą – wywołuje mniej emocji i ma więcej czasu na strategiczną pracę. Jeśli pozytywnie oceniane roszady w klubie i pozyskanie Słoweńca Macieja Zagara przyniosą w 2014 roku pożądany efekt, może przerosnąć nawet swojego mistrza. Wpływy w tym mieście ma każdy szef "STAL"-i ...

9.KRZYSZTOF BORKOWSKI – Właściciel firmy „Drawex”
Przyjaciel żużla, muzyki, polityków i biznesmenów, ale przede wszystkim pieniędzy. One
go lubią i dają spore wpływy. Nie wiąże się z politykami jednej opcji, ale rozmawia i współpracuje ze wszystkimi. Co najciekawsze – są tego efekty i korzystają na tym wszyscy. Nie wychodzi przed szereg, ale tendencja do lansu jest zauważalna. Filantrop i mecenas wielu fajnych przedsięwzięć.
10.ROMAN BŁASZCZAK – Dziennikarz, autor programu „Fabryczna 19”
Analogia do Kuby Wojewódzkiego jak najbardziej zasadna: inteligentny, oryginalny i nieprzewidywalny. Jego cotygodniowy program „Fabryczna 19” jest jedynym i najważniejszym wydarzeniem radiowo-telewizyjnym w mieście, ale politycy otrzymujący od niego zaproszenie, muszą się kilka razy zastanowić. Red. Błaszczak bywa stronniczy, ale daje swoim rozmówcom możliwość pokazania siebie na luzie. Sztywni przepadają, a dobry występ u Błaszczaka to, to pół sukcesu w całej reszcie…

11.MAREK SURMACZ – Były wiceminister i doradca Prezydenta RP, radny PiS
Prokuratorskie umorzenie sprawy z nieruchomością przy ul. Hawelańskiej tylko
potwierdziło jego niezłomność i bezkompromisowość, co nie jest bez znaczenia przed potrójną turą wyborów: europejskich, parlamentarnych i samorządowych. Jeśli politycy PO i SLD chcieli zrobić mu krzywdę, to rozpętując wokół niego aferę, faktycznie utwierdzili w masowej wyobraźni wizerunek twardego „szeryfa”. Jego akcje mają obecnie wysoką cenę…
12.ARTUR GUREC – Dyrektor TVP Gorzów
Decyduje o tym co obejrzą mieszkańcy województwa. Jego wpływy nie wynikają tylko z pełnionej funkcji, ale ponadprzeciętnych umiejętności lawirowania i kupowania sobie sympatii polityków wszystkich opcji – w zależności od tego, kto jest w danej chwili na topie. Wszystko odbywa się kosztem dziennikarzy, ale on sam narzekać nie może.

13.PIOTR DĘBICKI – Prezes Wielospecjalistycznego Wojewódzkiego Szpitala w Gorzowie 
Jeszcze rok temu narzekał na całą gorzowską klasę polityczną, nie wyłączając swoich kolegów z Platformy Obywatelskiej. Dzisiaj może sobie pozwolić na miłosierdzie i o wszystkich mówi tylko dobrze. Jego „come back” to wydarzenie bez precedensu, ale chyba z korzyścią dla szpitala. Piotr Dębicki ma jednak aspiracje polityczne i na pewno je zrealizuje…

14.ROBERT SUROWIEC – Przewodniczący Klubu Radnych PO
Główny inżynier polityki Platformy Obywatelskiej w mieście. Na razie prowadzi politykę

polegającą głównie na kontestowaniu i negowaniu decyzji prezydenta Miasta, ale jego pozycja wzrosła po uniewinniającym wyroku w sprawie, którą wewnątrzpartyjni przeciwnicy wykorzystywali do hamowania jego ambicji. Teraz już nic i nikt go nie hamuje, ale jest obawa iż może się zakiwać. „Nielojalność można wybaczyć raz” – mówi jeden z polityków. Sukces zależy tylko od niego, ale ma potencjał.
15.KAMIL SIAŁKOWSKI – Dziennikarz „Gazety Wyborczej”
Można się w wielu sprawach z red. Siałkowskim się nie zgadzać, ale trudno zakwestionować fakt, że stał się jednym z głównych dziennikarzy prasowych w mieście. Nie zawsze udaje mu się ukryć własne sympatie, ale w Gorzowie i tak nie ma sobie równych.

16.STEFAN SEJWA – Wiceprezydent Gorzowa
Skazany przez swoich byłych kolegów z Platformy
Obywatelskiej na „polityczną śmierć” dokonał „zmartwychwstania” i objawił się mieszkańcom w nowym i lepszym wcieleniu wiceprezydenta Miasta. Ciężko nad sobą pracuje, poważnie traktuje opinie i komentarze na swój temat, ale widać postępy. Po swoim szefie jest najbardziej rozpoznawalnym urzędnikiem i dzierży w rękach ważny segment miejskiej władzy – spółki.
17.ELŻBIETA KOBELAK – reporterka Radia Gorzów
Tak zaczynali wszyscy, a urokliwa red. Kobelak nie jest zwykłą reporterką od nagrywania. Jej rozmowy i poruszane tematy to w wielu przypadkach „być” albo „nie być” dla danej sprawy. Wydarzeniem miesiąca potrafi uczynić nawet dziurę na ul. Warszawskiej. Spory talent i jeszcze większe wpływy. Politycy się jej boją.

18.GRAŻYNA WOJCIECHOWSKA – Radna, prezes Fundacji „Czysta Woda”
Wzorem średniowiecznych tradycjonalistów już dawno wielu utopiłoby ją najchętniej w
Warcie. Jej pozycja i wpływy nie zmalały nawet po odwołaniu z funkcji wiceprzewodniczącej Rady Miasta, a kiedy „rozstrzelała miłosierdziemMarka Surmacza podczas dyskusji w sprawie pozbawienia go funkcji w Komisji Rewizyjnej, jej akcje mocno poszły w górę. To jedyny polityk na którego dziennikarze czekają lub przyśpieszają wydarzenie, gdyż: „Pani Grażyna się śpieszy”. Jest wszędzie i z upływem lat nie ma miejsca, gdzie jej nie ma.
19.ELŻBIETA RAFALSKA – Poseł, wiceprzewodnicząca lubuskiego PiS
Rekomendacja na akcje E. Rafalskiej może być jedna: warto trzymać i nie ma ryzyka „wtopy”. Trochę przeholowała ze smoleńską brzozą, ale i tak pozostaje najbardziej kompetentną i wpływową osobą w kwestiach społecznych. Ma spore wpływy w mieście, regionie i w instytucjach społecznych, ale nie większe niż Marek Surmacz na nią samą.

20.ROMUALD LISZKA – Właściciel telewizji TELETOP
Gdyby tylko chciał, byłby najbardziej wpływowym dziennikarzem w regionie. O ile przy audycjach red. Romana Błaszczaka politycy zastanawiają się czy wziąć udział, to w przypadku red. Liszki najchętniej nie wzięliby w nich udziału wcale. Wymagający, do bólu merytoryczny i nieprzejednany, gdy rozmówca bredzi. Przekonali się o tym związkowcy Piotr Duda i Jarosław Porwich, którzy kolejny raz na pewno  nie usiądą z nim w jednym studiu. Jego siła to autorytet i bezkompromisowość.

21.IRENA WOŹNA – Właścicielka firmy Przedsiębiorstwo „PUH” – IMPULS
Potężna businesswoman mająca w swojej „stajni” polityków oraz przedsięwzięcia o charakterze sportowym i charytatywnym. Tej pani i jej mężowi po prostu się nie odmawia, ale wielu przekonało się o tym, że jak mówi: „Do widzenia” - to należy grzecznie odpowiedzieć i wyjść.
22.JAN KACZANOWSKI – Wiceprzewodniczący Rady Miasta, lider SLD
Stary, ale jary – po „automarginalizacji” Jana Kochanowskiego główny macher oraz
kreator polityki na gorzowskiej lewicy. Jego pozycja wynika głównie z tego, że nie gra na siebie, ale ustępuje miejsca młodszym. Jeśli uda mu się dogadać przed wyborami z prezydentem miasta, jego wpływy wzrosną jeszcze bardziej.


23.BOGUSŁAW DZIEKAŃSKI – Dyrektor Jazz Clubu Pod Filarami
Kandydat do „muzycznej kanonizacji” i człowiek, który już dzisiaj może wybierać ulicę która w przyszłości zostanie nazwana jego imieniem. Promotor znanych w całym świecie talentów jazzu:  Adama Bałdycha czy Przemysława Raminiaka. Twórca najbardziej wpływowego ośrodka muzyki jazzowej w Europie. Z Bugusławem Dziekańskim się nie dyskutuje i wiedzą o tym wszyscy. Jego akcje dostępne tylko dla wybranych.
24.JAN DELIJEWSKI – Założyciel i autor EchoGorzowa.pl
Stworzył ważny i wpływowy portal w mieście od zera. Tym samym powoli i małymi
krokami wypiera z Gorzowa zarazę „Gazety Lubuskiej”, której czytać się nie da, a do miejsc sanitarnych nie nadaje się tym bardziej. Dzięki blogom swoich politycznych autorów reprezentuje ważny i wpływowy portal.



25.MIROSŁAW MARCINKIEWICZ – Dyrektor banku, polityk PO i radny wojewódzki.
Marka „premier z Gorzowa” nie kojarzy się najlepiej, ale osoba Mirosława Marcinkiewicza oceniana jest bardzo dobrze. Dzięki umiejętności dystansowania się od gorzowskiej PO oraz zdolnościom koncyl-
iacyjności w relacjach z przewodniczącą Bożenną Bukiewicz – nawet mimo poparcia w partyjnych wyborach Marcina Jabłońskiego – kolejny raz wymieniany jest jako kandydat tej partii w przyszłorocznych wyborach prezydenckich, zamiast Krystyny Sibińskiej.



26.GRZEGORZ TAJSNER – Operator kamery TVP Gorzów

Jego siła i wpływy wynikają z bezsilności oraz plastykowości polityków. Jak nie ma operatora telewizji, to nic się nie dzieje, ale jego konstruktywny wpływ na uczestników publicznych imprez jest ewidentny. Gdy się pojawia – sale zaczynają się napełniać, uczestnicy stają się rozmowni i mocno się prostują.




27.ZBIGNIEW BODNAR – Dziennikarz Radia Zachód 
Teoretycznie go nie ma, bo dla wielu jest niewygodny – dużo wie, od lat koleguje się z politykami. Ma rewelacyjne kontakty z wojewodą Jerzym Ostrouchem i jeszcze lepsze archiwum nagrań, którego obawiać się powinni wszyscy. I obawiają się, a red. Bodnar swoje pazurki jeszcze pokaże.



28.HANNA KAUP – Redaktor naczelna gorzowska.pl
W świecie, gdzie rządzi obraz i słowo – jej obiektyw oraz strona internetowa są nie do zastąpienia przez jakiekolwiek inne medium papierowe. Jej warsztat i wiedza stawia ją w pierwszym rzędzie najlepiej przygotowanych do zawodu dziennikarzy. Specyficzny charakterek powoduje, że wywołuje emocje – te dobre i złe, ale kropki nad „i” jeszcze nie postawiła.

29.AUGUSTYN WIERNICKI – Prezes Stowarzyszenia Pomocy Bliźniemu im. Brata Krystyna
Nie budzi emocji, bo każdy wie czym się zajmuje i jak bardzo pozytywną działalność
prowadzi. Swoje wpływy buduje nie tylko aktywnością społeczną, ale również umiejętnościami biznesowymi. Liczą się z nim nie tylko politycy, ale także hierarchia kościelna. Odmówić prezesowi Wiernickiemu, to jakby odmówić mieszkańcom Gorzowa.

30. KRYSTYNA SIBIŃSKA – Poseł, przewodnicząca gorzowskiej PO
Jako aktywna poseł i szefowa PO wciąż pozostaje ważną postacią gorzowskiej polityki. Jak bardzo ważną ? Niestety, to nie zależy od niej, ale jeśli uda jej się wybić na "niezależność" i przestanie udawać alternatywę dla Gorzowa, stanie się politykiem wpływowym z którego zdaniem liczyć się będą wszyscy. Tymczasem ostatnio odgrywa rolę dyżurnego kandydata, co nie służy jej samej i Platformie Obywatelskiej. 

31.JACEK BACHALSKI – Przedsiębiorca i lider Twojego Ruchu

Jego siła wynika również ze słabości partii, którą w regionie tworzył. Choć od sześciu lat
jest już poza Platformą Obywatelską, ton tej partii wciąż nadają ci, których on do niej pozyskał. Trudno jego pomysły bagatelizować, bo sam należy do polityków wybitnych, ale trudno też traktować go poważnie, gdy sam nie wie czego chce: prezydentury Poznania czy Gorzowa, organizacji partyjnej czy antypartyjnej. Jedno jest pewne – ma siłę przebicia.

32.MATEUSZ KARKOSZKA – Dziennikarz TV Gorzów, autor programu „Karty na stół”
Nie ma wątpliwości, że droga polityków do Sejmu lub Senatu musi prowadzić przez studio w którym gospodarzem jest ten młody i błyskotliwy dziennikarz. Jego styl bycia i prowadzenia rozmów, to miła odmiana. Ma dziennikarski pazur, nie poprzestaje na zwykłym zadawaniu pytań, ale potrafi drążyć i docisnąć rozmówcę do ściany. Talent z ogromną siłą rażenia

Popularne posty z tego bloga

Wójcicki czy Wilczewski?

Pozornie, gorzowianie mają ciężki orzech do zgryzienia: Wójcicki czy Wilczewski? Pierwszy ma zasługi i dokonania, za drugim stoi potężny aparat partyjny Platformy Obywatelskiej. Ci ostatni są wyjątkowo silni, bo umocnieni dobrym wynikiem do Rady Miasta. Tak zdecydowali wyborcy. Co jednak, gdyby zdecydowali również o tym, aby Platforma Obywatelska miała nie tylko większość rajcowskich głosów, ale także własnego prezydenta? Nie chcę straszyć, ale wyobraźmy sobie, jaki skok jakościowy musielibyśmy przeżyć. Dziesiątki partyjnych działaczy i jeszcze większa liczba interesariuszy, czają się już za rogiem. Jak ktoś nie wie, co partie polityczne robią z dobrem publicznym, niech przeanalizuje wykony PiS-u w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, a także „dokonania” PO w Lubuskim Urzędzie Marszałkowskim i podległych mu spółkach.  Pod pretekstem wnoszenia nowych standardów, obserwowalibyśmy implementację starych patologii.  Nie piszę tego, aby stawać po stronie jednej partii i być przeciw ...

Sukces Rafalskiej i początek końca Polak

Z trudem szukać w regionalnych mediach informacji o tym, że największą porażkę w wyborach do Parlamentu Europejskiego poniosła była marszałek województwa, a obecnie posłanka KO, Elżbieta Polak. Jej gwiazda już zgasła, to oczywiste. Elżbieta Polak miała być lokomotywą, okazała się odważnikiem, który – szczególnie w północnej części województwa lubuskiego, mocno Koalicji Europejskiej zaszkodził. Jej wynik w wyborach do Sejmu w 2023 roku -   78 475 głosów, mocno rozochocił liderów partii, którzy uznali, że da radę i zdobędzie dla niej mandat w wyborach europejskich. Miała być nawozem pod polityczną uprawę, lecz nic dobrego z tego nie wyrosło. Marne 42 931 głosów to i tak dużo, ale zbyt mało, aby marzyć o przeżyciu w środowisku, gdzie każdy pragnie jej marginalizacji. W sensie politycznym w województwie lubuskim, była marszałek przedstawia już tylko „wartość śmieciową”: nie pełni żadnych funkcji, nie jest traktowana poważnie, jest gumkowana z partii oraz działalności wład...

Śnięte ryby i śpiący politycy. O co chodzi z tą Odrą?

  Dzisiaj nie ma już politycznego zapotrzebowania na zajmowanie się Odrą. Śnięte ryby płyną po niemieckiej stronie w najlepsze, ale w Polsce mało kogo to interesuje. Już w czasie katastrofy ekologicznej na rzece w 2022 roku, interes Niemiec i głos tamtejszego rządu, były dla polityków Koalicji Obywatelskiej ważniejsze, niż interesy Polski Niemal dwa lata temu setki ton martwych ryb pojawiły się w Odrze. Zachowanie ówczesnej opozycji przypominało zabawę w rzecznym mule. Obrzucali nim rządzących i służby środowiskowe. E fektowna walka polityczna w sprawie Odry, stała się dla polityków ważniejsza, niż realna współpraca w tym obszarze. - To jednak prawda. Axel Vogel, minister rolnictwa i środowiska landu Brandenburgia w bezpośredniej rozmowie ze mną potwierdził, że stężenie rtęci w Odrze było tak wysokie, że nie można było określić skali ogłosiła wtedy Elżbieta Polak , ówczesna marszałek województwa lubuskiego, a dzisiaj posłanka KO. Akcja była skoordynowana, a politycy tej partii jesz...