Druga część Zjazdu Wojewódzkiego Platformy Obywatelskiej nie była już
tak spektakularna jak ta pierwsza – nie dopisali głównie zwolennicy wybranej
dwa tygodnie wcześniej przewodniczącej. Najwidoczniej uznali, że mogą wrócić do
pracy, a za oddany głos mają spokój w pracy lub swobodę w podpisaniu aktu
notarialnego na państwową ziemię…
Zjazd lubuskiej Platformy Obywatelskiej
z 21 października wyłonił nową-starą przewodniczącą Bożennę Bukiewicz. Ukonstytuowała się również nowa Rada Regionu w której byłego wojewodę, a dziś
wiceministra Marcina Jabłońskiego,
ekswicemarszałka województwa Jarosałwa
Sokołowskiego oraz radnego i mecenasa Adama
Urbaniaka, zastąpili inteligenci – dawni działacze „Samoobrony” z
podgorzowskiego Bogdańca i Lubiszyna. Niektórzy nazywają ich „zemstą Woźniaka” – bo też to właśnie
ekssenator i szef sejmiku Henryk Maciej
Woźniak ściągnął ich do PO, a nawet publicznie nazwał „perełkami”. Październikowy zjazd został przerwany, a kolejny okazał
się klapą – udział w nim wzięła mniej niż połowa delegatów, a Sąd Koleżeński
wybrano dopiero po ustaleniu kolejnego terminu. Co ciekawe – nie było głównie
delegatów zbliżonych do przewodniczącej Bukiewicz. Wnioski nasuwają się same…