Były
współpracownik marszałka i wojewody, a dziś wiceministra Marcina Jabłońskiego zaprzecza,
aby jego były przełożony mógł posiadać jakąkolwiek wiedzę na temat skłonności
do uciech cielesnych byłego komendanta Policji w województwie lubuskim.
W artykule pt. "Czy były wojewoda wiedział o namiętnościach generała?" pojawiła
się poważna nieścisłość, która może prowadzić do
nieprawdziwego wniosku, że Pan Marcin
Jabłoński w ciągu kilku dni po objęciu funkcji Wojewody Lubuskiego, bo
tak długo obaj panowie jednocześnie piastowali swoje stanowiska w
Gorzowie, mógł posiąść wiedzę na temat pozamerytorycznych przejawów
aktywności generała Leszka Marca,
w czasie gdy ten pełnił funkcję Komendanta Wojewódzkiego Policji.
Otóż generał Leszek Marzec 8 lutego 2012 roku, niebawem po
objęciu przez Pana Marcina Jabłońskiego funkcji Wojewody Lubuskiego,
odszedł ze stanowiska. W tym czasie nie wpłynęła do Lubuskiego Urzędu
Wojewódzkiego żadna anonimowa informacja opisywanych w artykule spraw. Przez
cały okres pełnienia funkcji Wojewody przez Pana Marcina Jabłońskiego
Komendantem Wojewódzkim Policji w Gorzowie Wlkp. był Inspektor Ryszard Wiśniewski.
JAKUB
SZCZEPANIAK